Poprzedni artykuł w numerze
S ąd Najwyższy w orzeczeniu oznaczonym sygnaturą III CZP 80/15 zajął stanowisko odnoszące się do sytuacji dosyć wyjątkowej, acz prawnie i ekonomicznie niezwykle doniosłej, polegającej na tym, że dla nieruchomości stanowiącej składnik majątku spółki prawa handlowego nie uzyskano zezwolenia na jej nabycie przez cudzoziemca, choć podmiot właścicielski został w wyniku fuzji całkowicie wchłonięty przez spółkę cudzoziemską. Takie połączenie spółek stanowi przypadek sukcesji uniwersalnej, zatem prawo własności nieruchomości bądź też prawo wieczystego użytkowania należące dotąd do majątku spółki przejmowanej co do zasady przejść powinno – jako jeden ze skutków uchwały o połączeniu – do majątku spółki przejmującej; problem rodzi się wówczas, gdy spółka przejmująca jest cudzoziemcem w rozumieniu ustawy z dnia 24 marca 1920 r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców (tekst jedn. Dz.U. z 2014 r. poz. 1380; dalej: u.n.n.c.) i nie zachodzi też wyjątek w ograniczeniach obrotu wynikający z akcesji Polski do Unii Europejskiej.
Wspomniana wyżej uchwała Sądu Najwyższego ma tezę następującą: „Roszczenie przewidziane w art. 6 ust. 2 ustawy z dnia 24 marca 1920 r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców (tekst jedn.: Dz.U. z 2014 r. poz. 1380) zmierza do stwierdzenia nieważności skutku w postaci nabycia własności (użytkowania wieczystego) nieruchomości”.
Brzmienie wskazanego przepisu ustawy (a także łączącego się z nim immanentnie przepisu art. 6 ust. 1) jest dość lakoniczne, a trzeba też podkreślić, że pomimo nowelizacji uwspółcześniających tę regulację zdefiniowanie skutku niedopełnienia wymogu uzyskania zezwolenia na nabycie nieruchomości pozostaje niezmienione nieprzerwanie od roku 1920:
- Nabycie nieruchomości przez cudzoziemca wbrew przepisom ustawy jest nieważne.
- W razie nabycia nieruchomości wbrew przepisom ustawy, o nieważności nabycia orzeka sąd także na żądanie, właściwego ze względu na miejsce położenia nieruchomości, wójta (burmistrza, prezydenta miasta), starosty, marszałka województwa lub wojewody albo na żądanie ministra właściwego do spraw wewnętrznych.
W kazusie, który stał się kanwą orzeczenia, znalazł zastosowanie art. 494 § 1 k.s.h., który stanowi, że na spółkę przejmującą ex lege przechodzą prawa spółki przejmowanej. Mimo braku stosownego zezwolenia, w konsekwencji połączenia spółek w księgach wieczystych nieruchomości, których użytkownikiem wieczystym była spółka przejmowana, ujawniono w jej miejsce spółkę przejmującą. Minister Spraw Wewnętrznych wystąpił na podstawie art. 6 ust. 2 u.n.n.c. o stwierdzenie nieważności nabycia wieczystego użytkowania przez spółkę przejmującą.
Sąd okręgowy orzekł zgodnie z żądaniem powoda. Rozpoznając apelację pozwanej od tego wyroku, sąd apelacyjny powziął poważne wątpliwości, którym dał wyraz w przedstawionym Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnieniu prawnym. Zauważył bowiem, że choć nie budzi w judykaturze wątpliwości deklaratywny charakter orzeczenia wydawanego w postępowaniu z art. 6 ust. 2 u.n.n.c., to nie jest w pełni jasne, czego ono dotyczy: czy potwierdzana jest nieważność czynności prawnej jako podstawy nabycia nieruchomości, czy też niewystąpienie skutku w postaci przejścia prawa do nieruchomości bez względu na to, z czego skutek ten miałby wynikać.
Teza uprzednio zacytowana, stanowiąca podsumowanie rozważań składu orzekającego, oznacza opowiedzenie się Sądu Najwyższego za konstrukcją „wyizolowania” i tym samym zadeklarowania wyrokiem nieważności samego skutku rzeczowego. Tym samym wszelkie inne następstwa fuzji spółek pozostają w mocy – w szczególności to, że zgodnie z dyspozycją art. 493 § 1 k.s.h. spółka przejmowana zostaje rozwiązana, bez przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego, w dniu wykreślenia jej z rejestru. Wykreślenie z rejestru następuje z dniem połączenia, tj. z dniem wpisania połączenia do właściwego rejestru. Skutkiem konstytutywnego wykreślenia spółki kapitałowej z rejestru jest utrata przez spółkę bytu prawnego.
Trzeba też podkreślić, że art. 51617 § 1 k.s.h. wprost wyłącza dopuszczalność zaskarżenia uchwały o połączeniu spółek w przypadku transgranicznego łączenia.
Rozumowanie prezentowane w uzasadnieniu uchwały III CZP 80/15 w zakresie następstw prawnorzeczowych uwzględnienia roszczenia z art. 6 ust. 2 u.n.n.c. doprowadza do konstatacji, że wobec zakończenia prawnego bytu „rodzimej” spółki, która uległa przejęciu przez firmę „cudzoziemską”, prawo wieczystego użytkowania – wobec braku zezwolenia dla spółki przejmującej – wygasa. Jeśliby zaś spółka przejmowana była uprzednio właścicielem nieruchomości, wówczas prawo własności przechodzi na Skarb Państwa, a to z mocy normy art. 25e ust. 1 ustawy o k.r.s.; przepis ten przewiduje, że Skarb Państwa ex lege nieodpłatnie nabywa mienie pozostałe po wykreślonym z Krajowego Rejestru Sądowego podmiocie, bez względu na przyczynę wykreślenia, którym to mieniem nie rozporządził przed wykreśleniem właściwy organ.
Ze względu na opowiedzenie się przez Sąd Najwyższy w omawianym tutaj orzeczeniu za radykalizmem i nieodwracalnością następstw fuzji spółek niepoprzedzonej uzyskaniem stosownego zezwolenia wymaganego przez ustawodawcę w u.n.n.c., warto zauważyć, że rozważania nad problemem zostały podjęte nieco wcześniej w literaturze. W szczególności J. Szewczyk w artykule: Zakaz nabywania nieruchomości przez cudzoziemców w kontekście przepisów o łączeniu się spółek („Monitor Prawniczy” 2012, nr 19) zwracał uwagę na niedopracowanie przepisów w omawianym zakresie i stawiał postulat de lege ferenda sprowadzający się do potrzeby bądź to zakreślenia w prawie terminu na uzyskanie przez spółkę przejmującą, już po połączeniu, stosownego zezwolenia, bądź też całkowitego wyłączenia tego rodzaju fuzji spod działania u.n.n.c. Tenże autor podjął próbę wypracowania rozwiązań, które mogłyby funkcjonować w obecnym stanie prawnym, mianowicie: dopuszczenia możliwości uzyskania przez spółkę przejmującą administracyjnego zezwolenia na nabycie post factum, to znaczy już po ziszczeniu się fuzji, a także odwołania się do koncepcji, że ten majątek spółki przejmowanej (w tym wypadku: nieruchomość), który nie stał się składnikiem mienia spółki przejmowanej, stanowi własność dotychczasowych wspólników. Gwoli ścisłości trzeba przy tym zauważyć, że zdaniem cytowanego autora majątek ten w przeciwnym razie stawałby się „niczyim” – co dosyć radykalnie odróżnia ten punkt widzenia od stanowiska Sądu Najwyższego, który w omawianej uchwale jednoznacznie kieruje los takiego majątku w stronę statusu mienia publicznego.
Zagadnienie jest niezmiernie interesujące przynajmniej z trzech punktów widzenia. Po pierwsze – z pozycji oceny konstytucyjności skutku quasi-ekspropriacyjnego przypisywanego przez Sąd Najwyższy działaniu art. 6 ust. 2 u.n.n.c. w przedstawianej tu szczególnej sytuacji. Po drugie – ze względu na podjęcie próby ukształtowania całkowicie nowej kategorii „nieważności skutku”, to znaczy samego efektu prawnorzeczowego zdarzenia prawnego (trzeba wszak podkreślić, że wedle dominującego poglądu uchwała o połączeniu spółek nie jest czynnością prawną, lecz inną kategorią zdarzenia prawnego), nietożsamego ani z nieważnością, ani z bezskutecznością. Po trzecie wreszcie – z powodów proceduralnych, jako że zaprezentowane rozstrzygnięcie pozostawiło poza zakresem rozważań zagadnienie wzajemnej relacji pomiędzy podstawą roszczenia wynikającą z art. 6 ust. 2 u.n.n.c. a zakresem stosowania art. 10 u.k.w.h.
Ustawodawca, pomimo niedawnej kolejnej ingerencji w treść ustawy z 1920 r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców (z dniem 1 maja 2016 r. wchodzi w życie regulacja ograniczająca swobodę obrotu ze względu na zmiany w kształtowaniu ustroju rolnego), nie zdecydował się na nowelizację jej przepisów w zakresie tu omawianym i można się spodziewać, że dotychczas uwidocznione problemy ulegną wkrótce dalszemu wyostrzeniu. Wypada zatem z zainteresowaniem śledzić dalszy rozwój orzecznictwa oraz oczekiwać podjęcia przez komentatorów pracy nad zarysowanym zespołem zagadnień.