Poprzedni artykuł w numerze
W iększość przepisów ustawy z 29.10.2021 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw, opublikowanej w Dzienniku Ustaw z 23.11.2021 r. pod pozycją 2105, zwanej potocznie Polskim Ładem, zacznie obowiązywać od 1.01.2022 r.
Podejmując próbę wskazania, czym jest Polski Ład dla polskich adwokatów, należy dokonać jego oceny nie tylko jako produktu legislacyjnego, ale także jako narzędzia polityki fiskalnej państwa i jako konkretnego projektu politycznego. W artykule wskazano nowe obciążenia fiskalne, które mogą dotyczyć adwokatów.
Polski Ład wypada najgorzej jako produkt legislacyjny. Prace parlamentarne nad Polskim Ładem stanowić będą zapewne wdzięczny przedmiot zainteresowania konstytucjonalistów i historyków prawa jako przykład złej legislacji.
Pierwsze czytanie tej ustawy, liczącej 140 stron i nowelizującej 26 ustaw, trwało w Sejmie RP 124 minuty. Drugie czytanie odbyło się już 14 dni po pierwszym, a trzeciego czytania zaniechano. Sejm ustawę uchwalił 1.10.2021 r., przyjmując jeszcze 29 poprawek. Kiedy Polski Ład trafił do Senatu, Biuro Legislacyjne izby wyższej polskiego parlamentu wskazało, że „ustawa została uchwalona z naruszeniem podstawowych proceduralnych standardów wynikających z zasady poprawnej legislacji”, na 33 stronach wypunktowało jej przepisy niezgodne z Konstytucją i zaproponowało liczne poprawki Zob. https://www.senat.gov.pl/download/gfx/senat/pl/senatekspertyzy/6059/plik/506o.pdf. .
Na posiedzeniu w dniu 28.10.2021 r. Senat wprowadził 62 poprawki i tak zmieniona ustawa została odesłana do Sejmu. Na posiedzeniu w dniu 29.10.2021 r. Sejm przyjął te poprawki Senatu, które dotyczyły błędów redakcyjnych, i ustawę uchwalił. W dniu 15.11.2021 r. podpisał ją Prezydent RP.
W rezultacie powstał trudny w odbiorze nawet dla doświadczonego prawnika, niespójny i niedopracowany akt prawny, którego treści normatywne można ustalać dopiero sięgając do wielu innych ustaw. Według doniesień medialnych trwają już prace nad jego zmianami, konieczne z uwagi na dostrzeżone po publikacji błędy. Nie dość, że pozostało tylko kilka tygodni na dostosowanie się do nowych regulacji, to wobec braku precyzji wielu przepisów nakładających na podatników nowe obowiązki będzie się utrzymywał stan irytującej niepewności prawnej utrudniający prowadzenie działalności gospodarczej. Niemniej nawet jako ułomny produkt legislacyjny Polski Ład może spełniać oczekiwania swoich projektodawców jako narzędzie fiskalne.
Zwiększenie obciążeń fiskalnych
Nowa regulacja oznacza powszechne zwiększenie obciążeń fiskalnych głównie poprzez podwyższenie wysokości składki na ubezpieczenie zdrowotne do 4,9% i 9% dochodu uzyskiwanego przez podatnika, ale także poprzez takie zmiany w zakresie prawa podatkowego, jak ograniczenie amortyzacji lokali, przedłużenie okresu opodatkowania dochodu ze sprzedaży rzeczy ruchomych czy wprowadzenie podatku minimalnego opartego na przychodzie. W zasadzie nie sposób tych zwiększonych obciążeń uniknąć, pozostaje zatem mieć nadzieję, że przychody z tzw. składki zdrowotnej zostaną rzeczywiście przeznaczone na potrzeby ochrony zdrowia.
Niepokojące jest wprowadzanie kolejnych obciążeń pod inną niż podatki nazwą. Najpierw była danina solidarnościowa (4% dochodu rocznego ponad kwotę 1 mln zł; jako że dotyczyła tylko podatników uchodzących w Polsce za bogatych, nie była kontestowana, choć nie znamy faktycznego przeznaczenia uzyskanych tym sposobem przychodów), której – skoro nie była podatkiem dochodowym – nie można było potrącić z nadpłatą tego podatku. Teraz mamy de facto dodatkowy podatek dochodowy, ale pod nazwą składki zdrowotnej. Jeżeli rządzący podążą dalej tą drogą, to nie można wykluczyć w przyszłości innych autonomicznych danin – np. składki na obronę Ojczyzny czy opłaty za pozostawanie w stanie wolnym.
Nowym nazwanym podatkiem jest podatek minimalny od osób prawnych, które ponoszą straty lub mają zysk poniżej 1% z działalności operacyjnej. Upraszczając, podatek ten wynosi 0,4% przychodów z tej działalności. Wbrew deklaracjom autorów nowej regulacji może ona dotyczyć nie tylko wielkich korporacji (którym niejednokrotnie zarzuca się stosowanie optymalizacji podatkowej), ale i rodzimych spółek komandytowych, także tych, które świadczą usługi prawne.
Podwyższenie opodatkowania nie zawsze prowadzi do zwiększenia przychodów budżetowych, bo podatnicy niejednokrotnie podejmują bardziej przemyślane decyzje niż legislacyjni planiści. Jeżeli będziemy mieli do czynienia jednocześnie ze skokowym wzrostem fiskalizmu, inflacją przekładającą się na wzrost cen i presję płacową oraz z paraliżem funkcjonowania administracji i sądów (pomimo drastycznego podniesienia opłat sądowych w 2019 r.), gospodarcze i społeczne konsekwencje będą odmienne od oczekiwań, a regulacja ta jako narzędzie fiskalne okaże się bezużyteczna.
Polski Ład jako projekt polityczny
Polski Ład najlepiej wypada jako projekt polityczny. Wydaje się czytelne, że jego celem jest dokonywanie redystrybucji dóbr do tej części elektoratu, która wyraża przychylność dla rządzących, czyli głównie osiągających niskie dochody bądź nieaktywnych zawodowo. Obciążenie podatkowe tej części społeczeństwa ma być mniejsze, czemu służy w szczególności podniesienie pierwszego progu podatkowego dla osób rozliczających się według skali podatkowej z 85.528 zł do 120.000 zł. Jeżeli ktoś zyskuje, to wiadomo, że ktoś musi stracić. Stracą podatnicy o wyższych i przeciętnych dochodach, którym to głównie przypisuje się niechęć do aktualnie rządzących. Wprowadzeniu Polskiego Ładu muszą zatem towarzyszyć hasła populistyczne, piętnowanie zewnętrznych znamion luksusu (jak dom w Alpach) czy wybranych grup zawodowych oraz komunikowanie, że do poprawy sytuacji majątkowej jednostki nie wystarczą umiejętności i własna przedsiębiorczość, ale potrzebna jest aprobata władzy.
Jako projekt polityczny Polski Ład może odnieść sukces, a adwokatura jako grupa zawodowa ludzi inteligentnych i przedsiębiorczych nie należy do beneficjentów tego projektu. Jeżeli nawet niektórym adwokatom sprzyjać będzie podniesienie pierwszego progu podatkowego, to zatrzymane dzięki temu środki oddadzą do państwowego budżetu, płacąc podwyższoną drastycznie składkę na ubezpieczenie zdrowotne. Składka ta do końca 2021 r. wynosiła 381,81zł, z czego 238,78 zł odliczano od podatku dochodowego. Zgodnie z Polskim Ładem składka nie może być mniejsza niż 9% minimalnego wynagrodzenia (tj. w 2022 r. 270 zł, bo minimalne wynagrodzenie ma wynieść 3.000 zł) i ma wynosić:
- dla adwokatów rozliczających podatek dochodowy według skali podatkowej – 9% dochodu;
- dla adwokatów rozliczających podatek dochodowy liniowo (czyli płacących tytułem podatku 19% dochodu) – 4,9% dochodu;
- dla adwokatów płacących podatek dochodowy ryczałtowo:
- 9% od 60% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w IV kwartale roku poprzedniego (w IV kwartale 2020 r. było to 5.655,43 zł), jeśli ich przychody roczne nie przekraczają 60.000 zł;
- 9% od 100% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w IV kwartale roku poprzedniego, jeśli ich przychody roczne są wyższe niż 60.000 zł, ale nie przekraczają 300.000 zł;
- 9% od 180% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w IV kwartale roku poprzedniego 100%, jeśli ich przychody roczne przekraczają 300.000 zł.
Adwokaci, którzy nie mają istotnych kosztów uzyskania przychodu, wykonujący zawód w kancelariach indywidualnych lub jako wspólnicy spółki cywilnej lub jawnej – jeżeli wszyscy wspólnicy tak zdecydują – mogą rozważyć przejście na ryczałt ewidencjonowany (zryczałtowany podatek dochodowy w wysokości 17% lub 15%), jeśli w roku 2021 ich przychody z tej działalności nie przekroczyły 2 milionów euro. Co interesujące, kwota ta jest taka sama zarówno dla spółek, jak i działalności indywidualnej. Nie przewiduje się podatku ryczałtowego dla wspólników spółki komandytowej czy spółki partnerskiej.
Składkę na ubezpieczenie zdrowotne za dany miesiąc ustala się na podstawie dochodu za miesiąc poprzedni, a płaci do 20 dnia miesiąca następnego. I tak, dla przykładu, składkę za luty 2022 r. ustala się do 20 lutego na podstawie dochodu uzyskanego w styczniu, a uiszcza się do 20.03.2022 r.
Nadpłaconej składki nie można potrącić z innym zobowiązaniem. O zwrot nadpłaty można wnioskować dopiero po złożeniu rocznego zeznania podatkowego, od 1 do 31 maja następnego roku (wnioski spóźnione nie będą rozpoznawane), a ZUS ma czas na zwrot nadpłaty do 31 lipca, jeżeli podatnik nie zalega z płatnościami składek.
Co ważne, wniosek o zwrot nadpłaty może zostać złożony tylko w formie dokumentu elektronicznego podpisanego podpisem kwalifikowanym, podpisem zaufanym, podpisem osobistym lub potwierdzonym w systemie teleinformatycznym ZUS. Wnioski w „tradycyjnej” formie papierowej nie będą przyjmowane. Oznacza to, że z punktu widzenia podatnika nadpłat należy unikać, co może być trudne w przypadku wspólników spółek, w których część zysku jest dzielona dopiero po zakończeniu roku obrachunkowego.
Nowe zasady rozliczeń dotyczące środków trwałych
Polski Ład oznacza także opodatkowanie podatkiem dochodowym przychodu ze sprzedaży rzeczy ruchomych wprowadzonych jako składnik wykorzystywany na potrzeby związane z działalnością gospodarczą po dniu 31.12.2021 r., jeżeli sprzedaż ta nastąpiła w okresie 6 lat (dotychczas 6 miesięcy) od ich wycofania z działalności gospodarczej lub likwidacji tej działalności. Zmiana ta była szeroko komentowana w mediach w odniesieniu do uprzednio leasingowanych samochodów, ale należy pamiętać, że dotyczy nie tylko pojazdów, ale w ogóle rzeczy ruchomych. Zdarzało się dotychczas, że na zakończenie umowy leasingu samochód był wykupywany po wynikającej z tej umowy cenie, niższej od rynkowej, nie przez leasingobiorcę jako osobę prowadzącą działalność gospodarczą, ale przez niego lub osobę trzecią do majątku prywatnego, po upływie 6 miesięcy sprzedawany dalej po cenie rynkowej, a otrzymana zapłata nie podlegała wtedy opodatkowaniu. Teraz ustawodawca przewiduje takie zwolnienie od podatku nie po 6 miesiącach, ale po 6 latach, co w konsekwencji dotyczy nie tylko samochodów, których leasing kończy się po 31.12.2021 r., ale i innych rzeczy ruchomych (komputery, środki łączności, meble) nabytych po tej dacie do działalności gospodarczej, a potem z niej wycofanych.
Polski Ład oznacza też nowe zasady amortyzacji środków trwałych, co w przypadku adwokatów dotyczy przede wszystkim samochodów. Dotąd amortyzacji samochodu dokonywano według ceny jego pierwszego nabycia bez względu na to, jaką miał wartość w dacie wprowadzenia go jako składnika do ewidencji środków trwałych. I tak np. pojazd został nabyty w 2018 r. za 150 tys. zł, choć wprowadzony do ewidencji środków trwałych w 2021 r. był objęty odpisami amortyzacyjnymi od tej kwoty. Według nowej regulacji nie można dokonać odpisu amortyzacyjnego ponad wartość rynkową, czyli podstawą odpisów we wskazanym przykładzie będzie wartość pojazdu na rok 2021, z pewnością niższa niż w 2018 r.
Nowe obowiązki dla adwokatów?
Polski Ład oznacza dalszą cyfryzację danych. Księgi podatkowe i ewidencja środków trwałych mają być prowadzone wyłącznie przy użyciu programu komputerowego, a dane mają być wysyłane do US wyłącznie elektronicznie.
Kwestią, która wymaga dla pewności obrotu interpretacji Ministra Finansów, są wprowadzone przez Polski Ład (prawdopodobnie, bo przepisy są tu wyjątkowo niejasne) obowiązki nakładane na adwokatów świadczących usługi na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej. Chodzi mianowicie o wymóg posiadania terminala płatniczego kart kredytowych i zapewnienia jego synchronizacji z kasą rejestrującą. Od 1.07.2021 r. adwokaci świadczący usługi na rzecz takich osób muszą posiadać kasę rejestrującą on-line. Jeżeli mają również terminale płatnicze kart kredytowych, to według nowej regulacji muszą zapewnić współpracę tej kasy z terminalem płatniczym zgodnie z wymaganiami technicznymi dla kas rejestrujących, chyba że minister właściwy do spraw gospodarki, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw finansów publicznych, „mając na uwadze możliwości techniczno-organizacyjne zapewnienia konsumentowi prawa do zapłaty przy użyciu instrumentu płatniczego”, zwolni ich, w drodze rozporządzenia, na czas określony, z tego obowiązku. Jednoznaczne wyjaśnienie, czy nowa regulacja istotnie nakłada na adwokatów nowe obowiązki (posiadanie terminala kart płatniczych, jego synchronizacja z kasą rejestrującą), leży w interesie całej adwokatury, a zatem byłaby wskazana w tej kwestii inicjatywa Prezydium NRA.
Zgodnie z Polskim Ładem uczciwość przedsiębiorcy (i oczywiście – adwokata) może być sprawdzana każdego dnia. Służyć temu ma obowiązek dokonywania transakcji w obrocie gospodarczym za pośrednictwem rachunku bankowego już powyżej kwoty 8.000 zł (dotychczas 15.000 zł) oraz tzw. nabycie sprawdzające, które „polega na nabyciu towarów lub usług w celu sprawdzenia wywiązania się przez sprawdzanego z obowiązków wynikających z przepisów prawa podatkowego” w zakresie ewidencjonowania sprzedaży przy zastosowaniu kasy rejestrującej i wydawania nabywcy paragonu fiskalnego. Upoważnieni przedstawiciele naczelnika urzędu skarbowego w „miejscu sprzedaży towarów lub świadczenia usług przez sprawdzanego” dokonują „pod przykryciem” ich zakupu. Jeżeli sprawdzany po transakcji nie dopełni obowiązków fiskalnych, ujawniający się kontrolerzy sporządzają stosowny protokół. Co istotne, do nabycia sprawdzającego nie stosuje się przepisów rozdziału 5 ustawy – Prawo przedsiębiorców, przewidującego ograniczenia w przeprowadzaniu kontroli.
Cóż, od początku 2022 r. mamy nowe wyzwania jako podatnicy i przedsiębiorcy. Trzeba wierzyć, że adwokaci sprostają tej kolejnej próbie.