Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 12/2018

Stanisław Balik, Jan Kuklik, Vladimir Šlapeta, Sąd Najwyższy

Udostępnij

Sąd Najwyższy

Brno 2018, ss. 190

S tulecie uzyskania niepodległości w 2018 roku skłoniło Sąd Najwyższy Republiki Czeskiej do wydania rocznicowej książki, nieco albumowej w charakterze. Jest ona wspólnym dziełem trójki autorów: adwokata doktora Stanisława Balika (w minionej przed kilkoma laty kadencji sędziego czeskiego Sądu Konstytucyjnego, a z racji długoletniej współpracy z adwokaturą polską na wielu niwach – także autora tekstów pisanych dla „Palestry” i członka jej Kolegium Redakcyjnego), profesora prawa Jana Kuklika oraz inżyniera architekta Vladimira Šlapety.

Zaciekawia już sam udział w tworzeniu książki wybitnego znawcy architektury. Czeski, a przez kilka pierwszych dziesięcioleci czechosłowacki Sąd Najwyższy parokrotnie w swojej stuletniej historii zmieniał siedziby, i to pomiędzy dwoma miastami: Pragą i Brnem. Każda z nich zasługuje na uwagę; obecne miejsce urzędowania tego organu to wygodny budynek wzniesiony w Brnie w latach trzydziestych dwudziestego wieku, modernistyczny, z wyraźną nutą miękkości.

Mury kolejnych siedzib stawały się świadkami spokojnej pracy, ale i różnorakich dramatów. Powołany do życia w początkach listopada 1918 roku przez błyskawicznie powstałą władzę ustawodawczą Sąd Najwyższy stał się od pierwszego momentu ostoją praworządności jako organ sprawujący nadzór judykacyjny nad pionem karnym i cywilnym sądownictwa powszechnego. Sąd Najwyższy działał nieprzerwanie, to znaczy również w ustrojowych ramach Protektoratu Czech i Moraw. W ostatnich miesiącach drugiej wojny światowej brneńska (inna aniżeli obecna) ówczesna jego siedziba została (najprawdopodobniej przypadkowo) zbombardowana przez wojska alianckie – do tego stopnia nieszczęśliwie, że zapalnik bomby wybuchł po przebiciu dachu, dopiero na najniższej kondygnacji, zabijając siedmiu sędziów oraz dziewięcioro urzędników.

Tuż po zakończeniu zmagań militarnych w 1945 roku czechosłowacki Sąd Najwyższy sprawował, aż do roku 1947, dodatkowo funkcję zwierzchniego trybunału wojennego do osądzenia zbrodniarzy i kolaborantów.

Komunistyczny przewrót dokonany w 1948 roku w Czechosłowacji był początkiem stopniowego, acz konsekwentnego procesu pozbawiania władzy sądowniczej samodzielności, a zarazem upadku jej merytorycznego poziomu – co było nieuniknione wobec nasycenia składów sądzących „przedstawicielami ludu”. Prezydent Edward Beneš odmówił podpisania ustawy zasadniczej dającej podwaliny tym niekorzystnym zmianom – uczynił to dopiero Klement Gottwald. Za zmianą konstytucji poszły i nowe, niekorzystne regulacje niższego rzędu. Sytuację Sądu Najwyższego, i za czasu sowieckich wpływów zwierzchniego organu w strukturze sądowniczej, dodatkowo skomplikowało nadanie państwu Czechów i Słowaków struktury federacyjnej w 1968 roku.

Powrót do demokratycznych standardów w działaniu tej instytucji rozpoczął się w styczniu 1990 roku od objęcia funkcji jej prezesa przez Otakara Motejla. Rozpoczął on urzędowanie od oczyszczenia składu Sądu z kadr wywodzących się z komunistycznego reżimu, w oparciu o niezwłocznie uchwaloną stosowną ustawę.

Od roku 1993 w Brnie funkcjonuje Sąd Najwyższy już tylko dla Republiki Czeskiej. Jego funkcje zostały poszerzone między innymi o uprawnienie do badania prawdziwości oświadczeń majątkowych osób publicznych. Współcześnie Sąd prowadzi, prócz orzeczniczej, również ożywioną działalność w zakresie prawnego edukowania społeczeństwa, czyniąc to z powodzeniem poprzez wydawanie elektronicznego periodyku „Aequitas”, a także edycję specjalnie dedykowanych stron internetowych.

Szczególną wartość recenzowanej książki stanowi możność zapoznania się dzięki niej z życiorysami kolejnych prezesów Sądu Najwyższego. Do wybuchu drugiej wojny światowej stanowisko to piastowali kolejno dwaj wybitni prawnicy: Augustyn Popelka i Vladimir Fajnor – obaj uprzednio praktykujący adwokaci. W latach 1939–1946 na czele Sądu stał Theodor Nussbaum; należy podkreślić, że nikt ze środowiska demokratycznego nie miał mu za złe sprawowania urzędu w czasach okupacyjnych, natomiast władza komunistyczna w 1948 roku przymusowo i faktycznie dożywotnio przesiedliła go do prowincjonalnego miasteczka. Następca, Ivan Dérer, który był prezesem zaledwie przez dwa lata dzielące kraj od komunistycznego przewrotu (1846– 1848), stał się jedyną osobą na tym urzędzie, która została następnie skazana w procesie politycznym na karę bezwzględnego pozbawienia wolności, skróconą nieco później na mocy amnestii; rehabilitacji dokonano pośmiertnie w 1990 roku.

Kilka osób, które potem zasiadały kolejno w fotelu prezesa Sądu Najwyższego, nie zasługuje na pozytywne odnotowanie w pamięci. Po roku 1989 natomiast funkcję tę sprawowali kolejno: wspomniany już Otakar Motejl (zresztą adwokat z zawodu), Eliška Wagnerová (którą pisząca te słowa miała zaszczyt poznać później, już jako sędziego Sądu Konstytucyjnego), Iva Brožová oraz do dziś urzędujący profesor Pavel Šamal.

Całe opracowanie jest doskonale udokumentowane, w starannej edytorskiej szacie. Okładka zachęca do wzięcia w rękę ciężkawego tomu – widnieje na niej fragment pokoju czytelnianego sądu, z niewątpliwie autentyczną modernistyczną biurkową lampą o ciepłej poświacie.

0%

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".