Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 11-12/2015

Rok Jana Długosza – dziejopisa Polski i… tysiącletniej Adwokatury

Kategoria

Udostępnij

M ijający rok 2015 uchwałami Sejmu RP z 5 grudnia 2014 r. ogłoszony został Rokiem Teatru Polskiego – co uczciliśmy w zeszycie nr 9–10, Rokiem św. Jana Pawła II – w dziesiątą rocznicę śmierci, „w poczuciu moralnego obowiązku i głębokiego szacunku wobec postaci, która wywarła tak znaczący wpływ na losy nie tylko naszego narodu, ale i całego współczesnego świata” – oraz Rokiem Jana Długosza, z okazji jego 600. rocznicy urodzin.

W uchwale ustanawiającej Rok Jana Długosza podkreślono znaczenie tego wybitnego historyka, dyplomaty i duchownego, ojca polskiej historiografii i heraldyki, który stworzył „największe dzieło opisujące dzieje państwa polskiego – Roczniki, czyli Kroniki sławnego Królestwa Polskiego”. W dziele tym, powstającym od 1455 do 1480 r. i obejmującym 12 ksiąg, późniejszy arcybiskup lwowski nie omieszkał napisać też o zastępstwie procesowym, o adwokatach.

Gdyby przyjąć za wiarygodną informację z długoszowskich Annales i potraktować ją tak, jak część historyków adwokatury, to w przyszłym roku Adwokatura Polska mogłaby świętować swoje 1000-lecie.

Długosz pisze, że w 1016 r. książę Bolesław Chrobry po trwających kilka lat zwycięskich wojnach zajął się porządkowaniem spraw wewnętrznych i m.in. „wszystkim (…) wdowom, małoletnim sierotom i ludziom wiejskim i ubogiego stanu wyznaczył obrońców, syndyków i oskarżycieli, płatnych ze Skarbu Państwa, surowo ich napominając i zalecając, aby z największą pilnością i skrupulatnością podejmowali się obrony i popierali sprawy wdów, sierot i ubogich” (zob. A. Kisza, Z. Krzemiński, R. Łyczywek, Historia adwokatury polskiej, Warszawa 1995, s. 18). Historycy prawa wątpią w taki sposób ukształtowaną pomoc prawną z urzędu w tak odległym czasie, o którym niewiele przecież wiemy. Pierwsze znane źródła prawa odnoszące się do instytucji „adwokackich” to Statuty wiślickie Kazimierza Wielkiego z połowy XIV w.

Jan Długosz według Walerego Eljasza-Radzikowskiego (1840–1905)

Tymczasem klasyczni dziejo­pisi adwokatury podkreślają, że długoszowskie kroniki są bardzo rzetelne i rekonstruują technikę pisania Annales na podstawie bardzo starych dokumentów przechowywanych na Wawelu i nie tylko, z których wiele nie zachowało się do naszych czasów. Czy jednak to wystarczy, by zapis Długosza, powstały około 450 lat po opisywanych wydarzeniach, uznać za pewny?

0%

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".