Poprzedni artykuł w numerze
T eza glosowanego wyroku brzmi:
Dopuszczalna jest skarga do sądu od wyroku Krajowej Izby Odwoławczej dotycząca zarzutów oddalonych w uzasadnieniu tego orzeczenia, a nierozstrzygniętych w sentencji.
Środki ochrony prawnej unormowane w dziale VI ustawy – Prawo zamówień publicznychUstawa z dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych (tekst jedn. Dz.U. z 2015 r. poz. 2164 ze zm.), dalej: p.z.p. stanowią instytucje zabezpieczające prowadzenie postępowania o udzielenie zamówienia publicznego w sposób zgodny z przepisami. Chronią one interesy wykonawców, pozwalając im na doprowadzenie do realnego wykonania zobowiązań proceduralnych przez zamawiającego (in natura).R. Szostak, Rozpoznawanie sporów przedumownych z zakresu zamówień publicznych po reaktywowaniu mechanizmów rynkowych, „Prace Naukowe Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu” 2014, nr 362, s. 378. W konsekwencji przyczyniają się również do korygowania błędów popełnionych przez zamawiających w toku postępowania o udzielenie zamówienia.J. Jerzykowski, Zakres rozstrzygnięcia sądu rozpoznającego skargę na orzeczenie Krajowej Izby Odwoławczej, (w:) K. Flaga-Gieruszyńska, A. Klich (red.), Współczesne problemy postępowania cywilnego. Zbiór studiów, Toruń 2015, s. 294. W aktualnym stanie prawnym do środków ochrony prawnej w zamówieniach publicznych zalicza się odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej (dalej: KIO) oraz skargę do sądu na orzeczenie KIO.System środków ochrony prawnej w prawie zamówień publicznych znajduje swoje podstawy w przepisach unijnych. Wymienić tu należy dyrektywę Rady 89/665/EWG z dnia 21 grudnia 1989 r. dotyczącą koordynacji przepisów prawnych i administracyjnych odnoszących się do stosowania zasad Wspólnoty w zakresie procedur udzielania zamówień na dostawy i roboty budowlane (dalej: dyrektywa 89/665/EWG), dyrektywę Rady 92/13/EWG z dnia 25 lutego 1992 r. dotyczącą koordynacji przepisów prawnych i administracyjnych odnoszących się do stosowania zasad wspólnoty w zakresie procedur udzielania zamówień publicznych przez podmioty działające w sektorach gospodarki wodnej, energetyki, transportu i telekomunikacji (dalej: dyrektywa 92/13/EWG) oraz dyrektywę 2007/66/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 grudnia 2007 r. zmieniającą dyrektywy Rady 89/665/EWG i 92/13/EWG w zakresie poprawy skuteczności procedur odwoławczych w dziedzinie udzielania zamówień publicznych (dalej: dyrektywa 2007/66/WE). Wymienione dyrektywy wyznaczają minimalny standard dla procedur odwoławczych w zamówieniach publicznych.
Glosowane orzeczenie Sądu NajwyższegoUchwała Sądu Najwyższego z 17 lutego 2016 r., III CZP 111/15. odnosi się do istotnego zagadnienia proceduralnego dotyczącego dopuszczalności złożenia do sądu powszechnego skargi na wyrok KIO w sytuacji, gdy część zarzutów została oddalona przez ten organ jedynie w treści uzasadnienia wyroku, a nie w samym rozstrzygnięciu (sentencji). Problem ten ma realne znaczenie praktyczne, ponieważ – jak zauważył w komentowanym orzeczeniu Sąd Najwyższy – stosunkowo często można spotkać się z opisanym wyżej sposobem konstruowania treści wyroku przez KIO. Z pewnością praktyka tego organu w tym zakresie nie jest jednolita.Za dopuszczalnością zamieszczania merytorycznych rozstrzygnięć w treści uzasadnienia KIO opowiedziała się np. w wyroku z 4 grudnia 2014 r., KIO 2404/14; wyroku z 4 września 2014 r., KIO 1752/14; wyroku z 12 września 2014 r., KIO 1784/14. Za niedopuszczalnością zamieszczania merytorycznych rozstrzygnięć w uzasadnieniu wyroku KIO opowiedziała się natomiast np. w postanowieniu z 29 marca 2011 r., KIO 578/11 oraz w wyroku z 4 stycznia 2015 r., KIO 2684/15. Glosowana uchwała Sądu Najwyższego zasługuje na uwagę także ze względu na wyrażoną w jej uzasadnieniu ocenę prawną dotyczącą praktyki KIO polegającej na umieszczaniu merytorycznych rozstrzygnięć w uzasadnieniach. Problematyka ta nie była dotychczas przedmiotem poszerzonej analizy w doktrynie. Tymczasem zagadnienie to ma istotne znaczenie, ponieważ w zależności od przyjętego stanowiska w konkretnych okolicznościach odwołujący się albo będzie mógł złożyć skargę na orzeczenie KIO, albo zostanie – z przyczyn od siebie niezależnych – pozbawiony tego prawa.
Uchwała Sądu Najwyższego została podjęta na skutek zagadnienia prawnego przedstawionego przez jeden z sądów okręgowych w następstwie nieskomplikowanego stanu faktycznego. KIO wydała orzeczenie, w którego sentencji uwzględniła część zarzutów skarżącej, nie formułując w sentencji rozstrzygnięcia w przedmiocie pozostałych zarzutów. Do tych pozostałych zarzutów KIO odniosła się jedynie w uzasadnieniu, wskazując, że zostały one oddalone jako bezzasadne. W tej sytuacji skarżąca złożyła wniosek o uzupełnienie wyroku, który jednak nie został uwzględniony przez KIO. Motywując swoje stanowisko, KIO wskazała, że ustawa – Prawo zamówień publicznych nie przewiduje możliwości wydania wyroku częściowo uwzględniającego odwołanie, z jednoczesnym oddaleniem go w pozostałej części. W konsekwencji odwołujące się konsorcjum otrzymało wyrok, którego sentencja była formalnie korzystna (uwzględnienie odwołania), chociaż w rzeczywistości rozstrzygnięcie było niekorzystne, bo nie uwzględniało wszystkich zarzutów (co wynikało z uzasadnienia). Tymczasem odrzucenie niektórych zarzutów skutkowało niezakwalifikowaniem skarżącego do dalszego udziału w postępowaniu przetargowym.
W przedstawionych wyżej okolicznościach faktycznych sąd okręgowy powziął wątpliwości co do tego, jak postąpić ze skargą w zakresie, w jakim opiera się ona na zarzutach dotyczących merytorycznych rozstrzygnięć zawartych wyłącznie w treści uzasadnienia skarżonego wyroku KIO. Przedstawiając zagadnienie prawne do rozpoznania, sąd okręgowy wskazał, że możliwe są trzy kierunki interpretacji takiego wyroku KIO. Po pierwsze, istnieją podstawy do twierdzenia, że KIO nie orzekła o całości żądania i wobec tego skarga winna zostać odrzucona z powodu braku substratu zaskarżenia. Po drugie, za odrzuceniem skargi może też przemawiać fakt, że KIO uwzględniła odwołanie w całości w zakresie wszystkich zarzutów skarżącego (który w związku z tym nie posiada interesu prawnego – tzw. gravamen – w zaskarżeniu orzeczenia). Słusznie zauważa jednak sam sąd okręgowy formułujący wątpliwości prawne, że takie stanowisko jest kontrfaktyczne. Nie ulega bowiem wątpliwości, że rozstrzygnięcie, jako dyskwalifikujące skarżącą z dalszego udziału w postępowaniu przetargowym KIO, jest niekorzystne. Po trzecie, można twierdzić – podobnie jak KIO – że orzeczenie obejmuje całość żądania, tyle że częściowo znajduje ono swój wyraz w sentencji wyroku, a częściowo w jego uzasadnieniu. Dodatkowo sąd okręgowy zwrócił uwagę, że zagadnienie należy rozpatrzeć również przez pryzmat zasady dwuinstancyjności i prawa skarżącego do sądowej kontroli kwestionowanego orzeczenia.
Regulacja prawna postępowania odwoławczego prowadzonego przed KIO ma charakter złożony, tzn. składają się na nią przepisy różnych aktów prawnych. Podstawowe znaczenie mają przepisy ustawy – Prawo zamówień publicznych (art. 179 p.z.p. i n.) i regulaminu postępowania przy rozpoznawaniu odwołań.Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów w sprawie regulaminu postępowania przy rozpoznawaniu odwołań (tekst jedn. Dz.U. z 2014 r. poz. 964), dalej: regulamin. Do postępowania tego na mocy odesłania z art. 185 ust. 7 p.z.p. stosuje się odpowiednio (w zakresie nieuregulowanym) przepisy Kodeksu postępowania cywilnego o sądzie polubownym (arbitrażowym).Art. 1154 i n. ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (tekst jedn. Dz.U. z 2014 r. poz. 101 ze zm.), dalej: k.p.c. Wydaje się, że w zakresie nieuregulowanym w tych przepisach uzasadnione jest stosowanie pozostałych przepisów Kodeksu postępowania cywilnego.Zob. R. Szostak, Zamówienia publiczne – postępowanie przed zespołem arbitrów – glosa – III CZP 83/03, „Monitor Prawniczy” 2005, nr 23 i uchwałę Sądu Najwyższego z 26 listopada 2003 r., III CZP 83/03, OSNC 2005, nr 1, poz. 4 (wydaje się, że argumentacja co do zasady zachowuje aktualność w obecnym stanie prawnym). Postępowanie przed sądem okręgowym ze skargi na orzeczenie KIO jest natomiast regulowane w pierwszej kolejności przepisami art. 198a i n. p.z.p., a w zakresie nieuregulowanym stosuje się na mocy odesłania z art. 198a ust. 2 p.z.p. odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania cywilnego o apelacji (art. 367–391 k.p.c.).
Zgodnie z art. 192 ust. 1 p.z.p. KIO orzeka wyrokiem o uwzględnieniu lub oddaleniu odwołania. Prawo zamówień publicznych nie określa wyraźnie treści takiego rozstrzygnięcia. Treść orzeczenia precyzuje natomiast § 34 regulaminu, zgodnie z którym wyrok zawiera m.in. rozstrzygnięcie o żądaniach odwołującego albo odwołujących (§ 34 ust. 1 pkt 4 regulaminu). Z przywołanych regulacji w stanie faktycznym będącym przedmiotem glosowanej uchwały KIO wywodzi, że wyrok wydawany w procedurze odwoławczej może być albo wyrokiem uwzględniającym, albo wyrokiem oddalającym odwołanie, a niedopuszczalne jest częściowe uwzględnienie i częściowe oddalenie odwołania. Na poparcie tego stanowiska KIO wskazuje odmienny charakter swojego orzeczenia w porównaniu z orzeczeniami wydawanymi w postępowaniu sądowym w procedurze cywilnej.
O ile wątpliwości wydaje się nie budzić odmienność charakteru prawnego orzeczenia wydanego przez KIO od orzeczenia sądu powszechnego, o tyle jednak zacytowane wyżej przepisy nie wydają się uzasadniać stanowiska KIO w przedmiocie treści orzeczenia.Odnośnie do charakteru prawnego orzeczenia KIO zob. Ł. Błaszczak, Moc wiążąca wyroków Krajowej Izby Odwoławczej w postępowaniach sądowych związanych ze zwrotem wadium, „Iustitia” 2013, nr 113. W szczególności w ślad za J. May można wskazać, że orzeczenia KIO nie są aktami wymiaru sprawiedliwości, a aktami jurysdykcyjnymi (tak. J. May, Charakter prawny orzeczeń Krajowej Izby Odwoławczej w sporach przedumownych z zakresu zamówień publicznych, „Prawo Zamówień Publicznych. Kwartalnik” 2015, nr 3, s. 127). Przede wszystkim art. 192 ust. 1 p.z.p. – jak słusznie wskazał Sąd Najwyższy w glosowanej uchwale – określa jedynie formę właściwą dla rozstrzygnięcia KIO (rodzaj wydawanego orzeczenia, a nie jego treść).J. E. Nowicki, A. Bazan, Prawo zamówień publicznych. Komentarz, Warszawa 2014, s. 976; P. Granecki, Prawo zamówień publicznych Komentarz, Warszawa 2014, s. 1208; J. Jerzykowski, (w:) M. Stachowiak, J. Jerzykowski, W. Dzierżanowski, op.cit., s. 1028. Niezależnie od tego wskazać można, że przepis ten posługuje się alternatywą rozłączną, a nie łączną („lub”, a nie „albo”). Już literalna wykładnia przepisu, o ile przyjąć, że kształtuje on pośrednio również treść orzeczenia, pozwala zatem na stwierdzenie, że ustawa – Prawo zamówień publicznych nie wyklucza częściowego uwzględnienia i jednocześnie częściowego oddalenia skargi.
Szczególną uwagę należy jednak zwrócić na to, że przepisy prawa zamówień publicznych i regulaminu w sposób wyraźny odróżniają orzeczenie od jego uzasadnienia. Tytułem przykładu przywołać można art. 196 ust. 5 p.z.p., który stanowi o doręczeniu odpisu orzeczenia oraz – niezależnie – jego uzasadnienia. Również w § 34 ust. 2 regulaminu dokonano wyraźnego rozróżnienia orzeczenia oraz uzasadnienia. W konsekwencji skoro treść cytowanego § 34 ust. 1 regulaminu określa treść orzeczenia, tzn. że to orzeczenie (a nie jego uzasadnienie) powinno zawierać rozstrzygnięcie o żądaniach odwołującego, przy czym rozstrzygnięcie to – mając na uwadze treść art. 192 ust. 1 p.z.p. – powinno jednoznacznie wskazywać, jakie żądania KIO uwzględniła, a jakie oddaliła. Stanowisko to jest zasadne tym bardziej, że treść samego uzasadnienia uregulowana została odrębnym przepisem, a to art. 196 ust. 4 p.z.p. Jak trafnie zatem wskazuje Sąd Najwyższy w glosowanym orzeczeniu, przepis ten nie daje podstaw do zamieszczenia w treści uzasadnienia orzeczenia merytorycznych rozstrzygnięć. Stanowisko KIO, że oddalenie części zarzutów może znaleźć swoje odzwierciedlenie w uzasadnieniu, a nie w samym orzeczeniu, jest zatem stanowiskiem contra legem.
Wykładnia przepisów dokonana przez KIO odnośnie do możliwości zamieszczania merytorycznych rozstrzygnięć w treści uzasadnienia budzi również wątpliwości natury logicznej. Uzasadnienie służy bowiem z definicji wyjaśnieniu przyczyn, dla których organ rozstrzygający sprawę zajął określone stanowisko (art. 196 ust. 3 p.z.p.). Uzasadnienie nie stanowi części orzeczenia, a treść regulaminu nawet przeciwstawia sobie te pojęcia.J. Jerzykowski, (w:) M. Stachowiak, J. Jerzykowski, W. Dzierżanowski, op. cit., s. 1044; K. Kiczka, (w:) M. Guziński (red.), Zamówienia publiczne jako przedmiot regulacji prawnej. Podręcznik uniwersytecki, Łódź 2012, s. 197. Godzi zatem w naturę uzasadnienia sytuacja, w której odnosi się ono do swoich własnych rozstrzygnięć, a nie rozstrzygnięć zawartych w orzeczeniu.W orzecznictwie KIO prezentowane jest stanowisko, zgodnie z którym uzasadnienie orzeczenia pełni funkcję nie tylko wyjaśniającą, ale również uzupełniającą wyrok (np. przez szczegółowe opisanie sposobu, w jaki należy przeprowadzić określone czynności). Tak np. wyrok KIO z 19 maja 2011 r., KIO 960/11; wyrok KIO z 4 grudnia 2014 r., KIO 2404/14.
Uzupełniająco jedynie można zwrócić uwagę na podobieństwo regulacji zawartej w Kodeksie postępowania cywilnego. Treść zacytowanego wyżej § 34 ust. 1 pkt 4 regulaminu koreluje z treścią przepisu art. 325 k.p.c. Artykuł 325 k.p.c. określa treść sentencji wyroku wydawanego w postępowaniu cywilnym, wskazując, że zawiera on w szczególności rozstrzygnięcie sądu o żądaniach stron. W tym wypadku zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie nie budzi wątpliwości to, że sentencja musi odnosić się do wszystkich roszczeń strony, a brak odniesienia do któregokolwiek z roszczeń uzasadnia wniosek o uzupełnienie wyroku.B. Bladowski, Metodyka pracy sędziego cywilisty, Warszawa 2009, s. 205; E. Gapska, Wady orzeczeń sądowych, Warszawa 2009, s. 121–125; K. Piasecki, (w:) A. Marciniak, K. Piasecki (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, t. I, Warszawa 2014, s. 1152. Zob. również orzecznictwo: wyrok Sądu Najwyższego z 16 lutego 2012 r., III CSK 201/11; postanowienie Sądu Najwyższego z 23 czerwca 2005 r., II CZ 53/05; wyrok Sądu Najwyższego z 7 listopada 2003 r., V CZ 108/03; wyrok Sądu Najwyższego z 20 listopada 2002 r., II CKN 1132/00; wyrok Sądu Najwyższego z 5 lipca 2001 r., II CKN 206/00; postanowienie Sądu Najwyższego z 27 kwietnia 1999 r., III CKN 77/99; wyrok Sądu Najwyższego z 27 czerwca 1969 r., III CRN 291/69, OSNCP 1970, nr 3, poz. 52; postanowienie Sądu Najwyższego z 19 stycznia 1998 r., III CRN 420/67. Również przepis normujący treść uzasadnienia wyroku KIO jest tożsamy z regulacją art. 328 § 2 k.p.c. dotyczącą elementów uzasadnienia wyroku sądu powszechnego. Z uwagi na te daleko idące podobieństwa przepisów wydaje się, że nie ma żadnego uzasadnionego powodu do przyjęcia odmiennej interpretacji tożsamych regulacji na gruncie przepisów ustawy – Prawo zamówień publicznych. Sam fakt wydania orzeczenia KIO w procedurze o innym charakterze niż postępowanie sądowe nie jest argumentem, z którego wynikałby wniosek o zatarciu różnicy pomiędzy orzeczeniem (sentencją) a jego uzasadnieniem.Na podobieństwo regulacji postępowania cywilnego i prawa zamówień publicznych zwróciła też uwagę KIO w postanowieniu z 29 marca 2011 r., KIO 578/11.
W tym kontekście należy zauważyć, że wyraźne odróżnienie sentencji rozstrzygnięcia od jego uzasadnienia jest w zasadzie charakterystyczne dla praktycznie wszystkich procedur regulowanych przepisami prawa i nie wydaje się, aby procedura odwoławcza przed KIO miała stanowić specyficzny wyjątek. Brak jest ku temu jakichkolwiek powodów.
Nadto wydaje się, że również w procedurach regulowanych prawem zamówień publicznych zasadne jest oczekiwanie, że orzeczenia KIO będą odpowiadały wymaganiu tzw. samowystarczalności.Orzeczenie jest samowystarczalne wówczas, gdy do jego prawidłowego odczytania nie jest konieczne uzasadnienie (B. Bladowski, Metodyka, s. 205; por. też postanowienie Sądu Najwyższego z 19 stycznia 1968 r., III CRN 420/67; postanowienie Sądu Najwyższego z 7 listopada 2003 r., V CZ 108/03; postanowienie Sądu Najwyższego z 5 września 2008 r., I CZ 61/08). Chociaż bowiem – w odróżnieniu od postępowania cywilnego – wyroki KIO są zawsze uzasadniane z urzędu, to jednak trudno zrozumieć, dlaczego zapoznanie się z merytorycznym rozstrzygnięciem ma być dla strony utrudnione przez konieczność zapoznania się z uzasadnieniem. Dopuszczalność zamieszczania rozstrzygnięć w uzasadnieniu prowadzi do sytuacji, w której strona po zapoznaniu się z sentencją w niektórych przypadkach nadal nie jest pewna pełnej treści rozstrzygnięcia. Stan pewności co do charakteru rozstrzygnięcia powstanie dopiero po zapoznaniu się z uzasadnieniem w celu ustalenia, czy KIO pominęła pewne zarzuty, czy też wydała rozstrzygnięcie w ich przedmiocie. Trudno dostrzec argumenty usprawiedliwiające taką praktykę zmniejszania czytelności wyroków.
Mając na uwadze powyższe, należy zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w uzasadnieniu glosowanej uchwały w kwestii oceny zgodności z prawem praktyki KIO polegającej na umieszczaniu w treści orzeczenia (sentencji) jedynie rozstrzygnięcia o uwzględnieniu określonych zarzutów, z jednoczesnym zamieszczeniem rozstrzygnięcia oddalającego inne zarzuty wyłącznie w treści uzasadnienia. Jak trafnie podkreślono, praktyka taka nie znajduje podstaw prawnych i tym samym jest wadliwa.
Powyższe stanowisko prima facie może jednak prowadzić do trudnego do zaakceptowania wniosku, że brak rozstrzygnięcia w przedmiocie konkretnego zarzutu w treści orzeczenia (nawet jeżeli zostało ono zamieszczone w uzasadnieniu tego orzeczenia) jest równoznaczny z brakiem substratu zaskarżenia. Skarga na rozstrzygnięcia KIO zawarte w uzasadnieniu powinna być zatem – jak się może wydawać – odrzucona jako niedopuszczalna (art. 198e ust. 1 p.z.p.), podobnie jak ma to miejsce w postępowaniu cywilnym w przypadku apelacji (art. 370 k.p.c.). Oczywiście konsekwencje takiego podejścia są w sposób szczególny dotkliwe dla skarżącego, który na skutek nieprawidłowej praktyki KIO zostałby pozbawiony prawa do merytorycznego rozpoznania sprawy w drugiej instancji przez sąd okręgowy. Należy zatem postawić pytanie, czy skarga na orzeczenie KIO obejmująca zarzuty dotyczące rozstrzygnięć zawartych w uzasadnieniu orzeczenia jest niedopuszczalna w rozumieniu art. 198e ust. 1 p.z.p. Pytanie to w zasadzie stanowiło istotę zagadnienia prawnego rozstrzygniętego w glosowanej uchwale.
Odpowiadając na powyższe pytanie, w pierwszej kolejności należy wskazać, że zgodnie z literalnym brzmieniem art. 198a ust. 1 p.z.p. skarga przysługuje stronom na orzeczenie KIO, a nie na jego uzasadnienie (pojęcia te, jak wskazano wyżej, na gruncie prawa zamówień publicznych są sobie przeciwstawiane). Jednocześnie nie można jednak pominąć specyfiki postępowania odwoławczego prowadzonego w ramach procedury udzielania zamówień publicznych. O ile bowiem w postępowaniu cywilnym w podobnej sytuacji z reguły strona może wytoczyć ponownie sprawę w zakresie, w jakim sąd nie wyraził swojego rozstrzygnięcia w sentencji wyroku (czyli nie zachodzi negatywna przesłanka procesowa w postaci powagi rzeczy osądzonej), o tyle możliwości takiej nie ma w przypadku odwołania w ramach procedury udzielania zamówienia publicznego. Sąd Najwyższy brak możliwości wniesienia ponownego odwołania uzasadnia treścią art. 189 ust. 2 pkt 4 p.z.p. Przepis ten wyklucza wniesienie odwołania opartego wyłącznie na tych samych okolicznościach, które były przedmiotem rozstrzygnięcia przez KIO w sprawie innego odwołania dotyczącego tego samego postępowania wniesionego przez tego samego odwołującego się. Okolicznościami, o których mowa w tym przepisie, są te same zarzuty, podstawy faktyczne zarzutów, czyli czynności lub zaniechania zamawiającego, oraz sformułowane na ich poparcie uzasadnienie faktyczne lub prawne.Wyrok KIO z 10 września 2014 r., KIO 1804/14.
W niektórych przypadkach brak możliwości wniesienia kolejnego odwołania może być spowodowany również upływem terminów. O ile bowiem termin na wniesienie skargi od wyroku KIO może być przywrócony (art. 198e ust. 2 p.z.p.), o tyle możliwości takiej nie ma w przypadku terminu na wniesienie odwołania do KIO.J. Jerzykowski, (w:) M. Stachowiak, J. Jerzykowski, W. Dzierżanowski, op. cit., s. 974; J. Pieróg, Prawo zamówień publicznych. Komentarz, Warszawa 2015, s. 580. Złożenie odwołania po upływie terminu skutkuje zawsze jego odrzuceniem (art. 189 ust. 2 pkt 3 p.z.p.). Regulacja ograniczająca możliwości ponownego wniesienia odwołania sprzyja realizacji postulatu efektywnego i terminowego wydatkowania środków publicznych.K. Kiczka, (w:) M. Guziński (red.), Zamówienia publiczne, s. 197.
Dla rozstrzygnięcia analizowanego problemu istotne znaczenie mają też dyrektywy europejskie determinujące kierunek wykładni krajowych przepisów regulujących środki ochrony prawnej w zamówieniach publicznych. Wyłącznie uznanie za dopuszczalne wniesienia skargi dotyczącej zarzutów oddalonych w uzasadnieniu wyroku KIO pozwala na pełną realizację wymogu dyrektyw, aby istniała możliwość zbadania decyzji organów odwoławczych niemających charakteru sądowego przez organy władzy sądowniczej.Art. 2 ust. 9 dyrektywy 89/666/EWG i art. 2 ust. 9 dyrektywy 92/13/EWG. Odmienna wykładnia wyłączałaby bowiem możliwość rozpoznania sprawy przez sąd powszechny, i to w sytuacjach wydania rozstrzygnięć niewątpliwie niekorzystnych dla skarżących.
Zgodzić się zatem należy z rozstrzygnięciem zawartym w glosowanej uchwale, a dopuszczającym wniesienie skargi obejmującej zakresem zaskarżenia zarzuty oddalone przez KIO w uzasadnieniu. Konieczność zajęcia takiego stanowiska zdeterminowana jest specyfiką analizowanego postępowania odwoławczego. Odmienne stanowisko w wielu przypadkach pozbawiałoby bowiem stronę prawa do wniesienia skargi na orzeczenie KIO, ograniczając prawo do sądu i tworząc sytuację sprzeczną z wymaganiami dyrektyw. Uznanie za dopuszczalną skargi w zakresie obejmującym zarzuty dotyczące rozstrzygnięć wadliwie umieszczonych w treści uzasadnienia gwarantuje realizację specyficznych celów postępowania o udzielenie zamówienia publicznego i realizowanej w jego ramach procedury odwoławczej. Jednocześnie jednak – co ponownie należy podkreślić – nie oznacza to uznania za prawidłową praktyki KIO polegającej na zamieszczaniu merytorycznych rozstrzygnięć w uzasadnieniu orzeczenia.
Biorąc pod uwagę wszystkie przedstawione wyżej argumenty, należy stwierdzić, że w glosowanej uchwale zasadnie rozstrzygnięto o dopuszczalności wniesienia skargi na wyrok KIO dotyczącej rozstrzygnięcia zamieszczonego w treści uzasadnienia wyroku. Jednocześnie z aprobatą należy odnieść się do stanowiska Sądu Najwyższego, zgodnie z którym wadliwa jest praktyka KIO polegająca na oddalaniu niektórych zarzutów w treści uzasadnienia. Uchwała Sądu Najwyższego może być odczytywana jako wyraz ochrony interesów uczestników postępowania o udzielenie zamówienia publicznego. Interesy te w kontekście problemu dopuszczalności korzystania ze środków ochrony prawnej w omawianej sytuacji, przy literalnej interpretacji przepisów ustawy – Prawo zamówień publicznych i Kodeksu postępowania cywilnego, w świetle praktyki KIO wydają się zagrożone. Uzasadnione wydaje się oczekiwanie, aby Prezes Urzędu Zamówień Publicznych w ramach działań zapewniających funkcjonowanie systemu środków ochrony prawnej i jednolitego stosowania przepisów o zamówieniach podjął działania w celu ujednolicenia działań KIO przez upowszechnienie praktyki zamieszczania rozstrzygnięcia o wszystkich zarzutach w orzeczeniu, a nie w jego uzasadnieniu.