Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 1-2/2014

Przywrócić pamięć. Historyczne pasje Stanisława Milewskiego, Warszawa, 26 listopada 2013 r

Udostępnij

26 listopada 2013 r. w sali konferencyjnej Biblioteki Publicznej Miasta Stołecznego Warszawy odbyło się wspomnieniowe sympozjum poświęcone pamięci Stanisława Milewskiego. Jego organizatorami oprócz Gospodarzy spotkania było Wydawnictwo „Iskry” i Zakład Prawa i Polityki Penitencjarnej Uniwersytetu Warszawskiego.

Prowadząca spotkanie Joanna Jaszek-Bielecka, kierująca w Bibliotece Działem Varsavianów, zaznaczyła w pierwszych słowach, że zmarły 1 października 2013 r. Stanisław Milewski był wieloletnim i wiernym czytelnikiem zbiorów Stołecznej Biblioteki i z czasem stał się serdecznym znajomym jej pracowników.

Wstępem do właściwej części sympozjum było wręczenie przez adwokata Czesława Jaworskiego na ręce wzruszonej wdowy po pisarzu, Ireny Milewskiej, pośmiertnego odznaczenia „Adwokatura Zasłużonym”, przyznanego przez Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej w uznaniu zasług bohatera wieczoru dla tego środowiska.

Następnie głos zabrał prezes Wydawnictwa „Iskry” dr Wiesław Uchański. Były to wspomnienia wieloletniego wydawcy dzieł S. Milewskiego (w sumie 8 pozycji książkowych). Obok ciepłych wspomnień osobistych znalazła się w jego wystąpieniu także refleksja, że Stanisław Milewski był nie tylko varsavianistą, choć to właśnie ta pasja znalazła uznanie chociażby w postaci Nagrody Literackiej Miasta Stołecznego Warszawy. W tym wystąpieniu pojawiła się nuta żalu wydawcy do rynku księgarskiego, że nie wszystkie publikacje S. Milewskiego osiągnęły duży sukces komercyjny. W szczególności Podróże bliższe i dalsze (wydane przez „Iskry” w 2006 roku), zdaniem dr Uchańskiego, w pełni zasługiwały na takie potraktowanie przez czytelników, jakie było udziałem bestsellerowych Intymnego życia niegdysiejszej Warszawy (2008), czy tejże Warszawy Szemranego towarzystwa… (2009).

Później przyszedł czas na przemówienie prof. Michała Porowskiego, kierownika Zakładu Prawa i Polityki Penitencjarnej Uniwersytetu Warszawskiego, którego drogi badawcze przecięły się z tymi Stanisława Milewskiego na polu historii więziennictwa. Padły tu słowa o tym, że redaktor Milewski (ten tytuł wszak również w pełni mu przysługuje) zbierał „suche kwiaty i sczezłe liście”, jakimi są przyczynki do dziejów więziennictwa i polityki karnej – tak pozornie nieatrakcyjne, by nie powiedzieć „brudne”. Podkreślił doniosłość wydania w 1985 roku Sekretów starych więzień, które, kilkanaście razy recenzowane, stały się istotnym punktem odniesienia na polskiej mapie literatury penitencjarnej. Stanisław Milewski potrafił wpisać tę problematykę w szerszy, społeczny i obyczajowy kontekst, znacznie wykraczający poza formułę pitawalu. Dzięki temu jego  nazwisko stało się znane penitencjarystom, na długo zanim zyskał sławę jako pisarz. „Zdzierał” mianowicie, jak to ujął profesor Porowski, „anegdotami opatrunki kłamstwa”. Pisał chociażby o tym, że któregoś z uwięzionych pobito, innego pozbawiono jedzenia. Wytwór kulturowy, jakim jest instytucja więzienia, i dziś jest przedmiotem manipulacji, i tylko gdzieś w tle wybrzmiewają pytania abolicjonistów: czy musimy to tolerować? czy rozwinięte społeczeństwa naprawdę nie mogą obyć się bez więzienia? S. Milewski był też tym, który bohaterami literatury penitencjarnej uczynił nie wielkich więźniów politycznych, którzy „cierpieli za Ojczyznę”, lecz zwykłych ludzi, przysłowiowych „Antków i Mańki”. To właśnie losy tych postaci, nierzadko uliczników czy pospolitych złodziejaszków, uruchamiały emocje czytelnika, tworząc klimat zrozumienia, a nierzadko wręcz swoistej sympatii. A polityki penitencjarnej nie można uprawiać beznamiętnie. Zdaniem M. Porowskiego wielką zasługą zmarłego autora było także zilustrowanie zaangażowania wielkich postaci polskiej kultury w losy pozbawionych wolności. I tak dzięki niemu czytelnicy mogli poznać Marię Konopnicką odwiedzającą uwięzionych przestępców (i to tych kryminalnych!) czy Bolesława Prusa w roli działacza Towarzystwa Osad Rolnych i Przytułków Rzemieślniczych. Rolą badacza historii jest budowanie przyszłości, nie tylko bezrefleksyjna dokumentacja. Taką też rolę odegrał dla penitencjarystyki Stanisław Milewski.

Bliski współpracownik w ostatnich latach życia Stanisława Milewskiego i kontynuator jego niektórych przedsięwzięć – dr hab. Adam Redzik – przybliżył słuchaczom jego zainteresowania czasopiśmiennictwem prawniczym (panowie wspólnie wydali w 2011 roku poświęconą tej problematyce publikację Themis i Pheme). Podkreślił, że S. Milewski nie ograniczał się do analizy zawartości czasopism, lecz interesował się także ich autorami, tudzież składem osobowym poszczególnych redakcji i jego znaczeniem dla „polityki” danego periodyku. Był autorem, który odważył się wkroczyć na ten niezbadany ląd i stworzyć pionierską syntezę czasopiśmiennictwa prawniczego. To między innymi dzięki zainteresowaniom Stanisława Milewskiego dziejami palestry czytelnicy mogli poznać postać Heleny Wiewiórskiej – pierwszej kobiety wykonującej zawód adwokata w Polsce. Na dowód podejmowania przez zmarłego pisarza nowatorskich i niebanalnych tematów przywołana została ponadto zgłębiana przezeń historia ruchu drogowego na ziemiach polskich.

Jerzy S. Majewski, odwołując się w pierwszych słowach do okazji, która zgromadziła zebranych, zaprosił słuchaczy na wirtualną wycieczkę po dawnej Warszawie. Posłużył się w tym celu prezentacją wybranych na tę okazję zdjęć zgromadzonych w Narodowym Archiwum Cyfrowym. Varsavianista z „Gazety Stołecznej” dał w ten sposób obecnym na spotkaniu odczuć trochę z niepowtarzalnej atmosfery dziewiętnasto- i wczesnodwudziestowiecznej Warszawy, która tak silnie pobudzała wyobraźnię Stanisława Milewskiego i której poświęcił znaczącą część swojej twórczości.

Ostatnim akcentem oficjalnej części wieczoru było osobiste wspomnienie wieloletniego przyjaciela Zmarłego, dr. Józefa Gurgula. W ten sposób powrócił on niejako do formuły z początku spotkania, w której grono przyjaciół wspomina tego spośród nich, który niedawno odszedł.

0%

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".