Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 1-2/2011

Kontrowersje wokół zezwolenia na ujawnienie danych osobowych i wizerunku podejrzanego w postępowaniu przygotowawczym

Udostępnij

O becnie zauważalne w środkach masowego przekazu: w prasie, w Internecie, a zwłaszcza w telewizji zjawisko „medializacji” czynności operacyjno-rozpoznawczych oraz czynności procesowych dokonywanych przez organy policyjne (Policja, ABW, CBA itp.) w stadium postępowania przygotowawczego związane jest z powstawaniem nadmiernych dolegliwości wobec podejrzanych o popełnienie przestępstwa, jak również z niepożądanym ujawnianiem techniki i taktyki ich przeprowadzania.  Niejednokrotnie bowiem w serwisach informacyjnych można spotkać się z relacjonowaniem przez dziennikarzy takich czynności, jak np. zatrzymanie, zakup kontrolowany, doprowadzenie, przeszukanie czy eksperyment procesowy w postaci tzw. wizji lokalnej. Niewątpliwie umieszczanie takich nagrań wzbogaca z jednej strony atrakcyjność reportażu oraz wpływa na podniesienie poziomu oglądalności całego programu informacyjnego. Z  drugiej jednak strony takie postępowanie – co budzi największe wątpliwości – doprowadza do ujawnienia danych osobowych i wizerunku osób, wobec których cały czas zastosowanie ma jedna z naczelnych zasad współczesnego procesu karnego, jaką jest domniemanie niewinności. A tym samym stanowi ono ingerencję w sferę konstytucyjnej gwarancji traktowania każdego podejrzanego jako niewinnego do chwili wydania wobec niego przez sąd prawomocnego wyroku skazującego stwierdzającego jego winę oraz określającego rodzaj i wymiar kary za popełnione przestępstwo (art. 42 ust. 3 Konstytucji RP i art. 5 § 1 k.p.k.). Ponadto prowadzi do negatywnego w skutkach oddziaływania na opinię publiczną, budując u przeciętnego widza przeświadczenie, że ten, kto np. został zatrzymany przez Policję, jest z pewnością winny popełnienia zarzucanych mu czynów karalnych (tzw. wyrok medialny).Szerzej na temat stygmatyzacji osób znajdujących się w sferze zainteresowania organów procesowych przez środki masowego przekazu zob. S. Waltoś, Zasada domniemania niewinności a środki masowego przekazu, (w:) Węzłowe zagadnienia procedury karnej. Księga ku czci Profesora Andrzeja Murzynowskiego, „Studia Iuridica”, Warszawa 1997, t. 33, s. 228. Nie ulega wątpliwości, że taki stan rzeczy jest niepożądany z punktu widzenia zarówno ochrony gwarancji procesowych podejrzanego, jak również interesu i wizerunku organów procesowych, a także środków masowego przekazu. Nie sposób jest oczywiście zakwestionować niezwykle pozytywnej roli mediów dla potrzeb i realizacji celów procesu karnego. Pomijając spełnianie przez nie funkcji informacyjnej i wychowawczej, w ramach toczącego się postępowania karnego, przejawia się ona zwłaszcza we współdziałaniu z organami procesowymi, które materializuje się np. przez publikowanie listów gończych zawierających dane osobowe i wizerunki podejrzanych ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości (art. 279 § 1 k.p.k.  w zw. z art. 280 § 1 pkt 2 k.p.k.). Nie bez wpływu na powyższą dolegliwą praktykę postępowania mediów pozostaje jednak obowiązujący stan prawny.

Tło dla wskazanego problemu stanowi opublikowanie na stronie internetowej Komendy Wojewódzkiej Policji w  Katowicach wizerunku kibiców zatrzymanych i poszukiwanych w związku z dokonaniem stadionowych występków o charakterze chuligańskim podczas derbowego meczu piłki nożnej rozegranego w dniu 29 lutego 2009 r. pomiędzy Górnikiem Zabrze a Ruchem Chorzów.Zob. http://www.slaska.policja.gov.pl/poszukiwani/pseudokibice. Na tle powyższej sprawy ujawniło się z normatywnego punktu widzenia zagadnienie związane z prawidłowością udzielenia przez Prokuratora Rejonowego w Chorzowie na podstawie art. 13 ust. 3 ustawy z 26 stycznia 1984 r. Prawo prasoweDz.U. z 1984 r. nr 5, poz. 24 ze zm. zgody katowickiej Policji na ujawnienie przez nią wizerunku zatrzymanych i poszukiwanych kibiców. Pomijając aspekt związany z zaawansowaniem procesu karnego w tej konkretnej sprawie, podkreślenia wymaga pewna kwestia natury ogólnej. W literaturze przedmiotu przyjmuje się, że sprawo­zdawczość prasowa nie posiada atrybutu niczym nieskrępowanej praktyki zawodowej dziennikarzy.Zob. I. Dobosz, Prawo prasowe. Podręcznik, Warszawa 2006, s. 208. W kwestii oddziaływania mediów na proces karny niezwykle cenne źródło wiedzy stanowi opracowanie: System wymiaru sprawiedliwości a media, pod red. Cezarego Kuleszy, Białystok 2009. Z punktu widzenia ochrony prywatnych interesów uczestników procesu karnego na gruncie art. 13 ust. 2 Prawa prasowego przewidziane zostały istotne ograniczenia dotyczące podmiotowych i przedmiotowych elementów przekazu informacji. Przejawiają się one w zakazie publikacji danych osobowych i wizerunku osób, przeciwko którym toczy się postępowanie przygotowawcze lub sądowe, oraz danych osobowych i wizerunków świadków, pokrzywdzonych i poszkodowanych.R. Koper, Zakres obowiązywania zakazu prasowej publikacji i wizerunku a proces karny, (cz. I), „Palestra” 2005, nr 7–8, s. 44; I. Dobosz, Prawo prasowe, s. 208. Jednakże za zgodą uprawnionych podmiotów powyższe ograniczenia mogą zostać usunięte. W odniesieniu do innych niż tzw. strony bierne uczestników procesu karnego ustawa uzależnia dopuszczalność publikacji treści powyższych informacji od zgody wyrażonej przez świadków, pokrzywdzonych i poszkodowanych (arg. ex art. 13 ust. 2 Prawa prasowego in fine). Gdy chodzi z kolei o osoby, przeciwko którym toczy się postępowanie karne, podmiotem uprawnionym do udzielenia zgody w przedmiocie publikacji ich danych osobowych i wizerunku jest, w zależności od stadium, w jakim znajduje się dany proces karny, prokurator lub sąd (art. 13 ust. 3 Prawa prasowego).

Przewidziana na gruncie art. 13 ust. 3 ustawy Prawo prasowe możliwość ujawnienia danych osobowych i wizerunku dotyczy zatem jedynie osób, przeciwko którym toczy się postępowanie przygotowawcze lub sądowe, w sytuacji gdy zaistnieje ważny interes społeczny. Stąd uzasadnione wydaje się przyjęcie takiej interpretacji treści powyższego przepisu, w myśl której za niedopuszczalne uznać należy publikowanie powyższych elementów osobopoznawczych względem innych podmiotów niż podejrzany lub oskarżony. Po drugie, gdy niemożność wydania przez uprawnione organy zgody na publikację będzie konsekwencją niewystąpienia przesłanki ważnego interesu społecznego. Tak więc ewentualne udzielenie zgody przez prokuratora na ujawnienie przez Policję danych osobowych i wizerunku zatrzymanych kibiców, względem których nie wydano postanowienia o przedstawieniu zarzutów (art. 313 k.p.k.) i w sytuacji niezaistnienia ważnego interesu społecznego, uznać należy za niezgodne z treścią art. 13 ust. 3 Prawa prasowego. Przemawia za tym dyspozycja powyższego przepisu, która swoim zakresem nie obejmuje osób podejrzanych, przeciwko którym nie może zostać wszczęte i kontynuowane postępowanie przygotowawcze, a także spraw o niskim poziomie społecznego znaczenia. Zasadniczym przedmiotem analizy w niniejszym opracowaniu objęte zostaną te elementy, które mają najistotniejsze znaczenie dla normatywnego oblicza treści art. 13 ust. 3 Prawa prasowego. Wśród mogących wystąpić zastrzeżeń w zakresie wyrażenia zgody na ujawnienie danych osobowych i wizerunku osób, przeciwko którym toczy się postępowanie przygotowawcze, trzy kwestie zasługują na największą uwagę. Na tle sformułowania art. 13 ust. 3 Prawa prasowego prima facie wyłania się przede wszystkim problem związany z brakiem możliwości uruchomienia przez podejrzanego sądowej kontroli tego typu rozstrzygnięcia, które de lege lata wydawane jest przez prokuratora w formie zarządzenia, które nie wymaga sporządzenia uzasadnienia (arg. ex art. 93 ust. 3 k.p.k.). Ten stan rzeczy uznać należy za wysoce wadliwy i wymagający pilnej reakcji ze strony ustawodawcy. Mamy tu bowiem do czynienia z decyzjami procesowymi, które ingerują w sferę konstytucyjnie chronionych wartości, do jakich niewątpliwie należą życie prywatne oraz cześć i dobre imię (art. 47 Konstytucji RP), a te ze względu na swój szczególny ciężar gatunkowy w każdym przypadku powinny stanowić przedmiot kontroli przez niezawisły i niezależny organ sądowy. Ustalenie powyższe pozwala na przyjęcie zapatrywania, że analizowana regulacja Prawa prasowego stanowi przejaw zbyt daleko idącej ingerencji prokuratora w podstawowe prawa i wolności człowieka. Z jednej strony zamyka ona bowiem możliwość zewnętrznej kontroli prokuratorskich decyzji i zapoznanie się przez podejrzanego z motywami takiej decyzji, a z drugiej narusza podstawowy standard uznany przez społeczność międzynarodową w zakresie prawa podejrzanego do sądu (art. 77 ust. 2 Konstytucji RP w zw. z art. 6 EKPC). Na uzasadnienie trafności takiego zapatrywania warto w tym miejscu przytoczyć pogląd wyrażony przez Trybunał Konstytucyjny w kwestii braku sądowej kontroli prokuratorskich postanowień związanych z przeszukaniem i zatrzymaniem rzeczy.Wyrok TK z 3 lipca 2008 r., sygn. akt 38/07 (OTK ZU 102/6/A/2008). W powyższej sprawie Trybunał stwierdził, że „wyłączenie drogi sądowej w sprawach związanych z naruszeniem wolności i praw może być ustanowione jedynie wprost przepisami konstytucyjnymi. Konstytucyjne prawo do sądu nie może zostać ograniczone poprzez zamknięcie przez ustawę drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności i praw konstytucyjnych”. Nie ulega wątpliwości, że powyższy pogląd TK pozostaje w pełni aktualny w zakresie ujawniania danych osobowych i wizerunku podejrzanego.

Nie mniej kontrowersyjne jest również zagadnienie przesłanki ujawniania danych osobowych i wizerunku podejrzanego, którą na gruncie art. 13 ust. 3 stanowi wystąpienie ważnego interesu społecznego. Jak łatwo zauważyć, mamy tu do czynienia ze zwrotem niedookreślonym, stanowiącym tzw. klauzulę generalną. W kontekście takiego ustalenia powstaje zatem pytanie, jak należy rozumieć powyższy warunek dopuszczalności zastosowania art. 13 ust. 3 Prawa prasowego i czy stanowi on jedyną – tj. samodzielną – podstawę jego stosowania. Przystępując do odpowiedzi na powyższe pytanie, zwrócić należy uwagę, że sformułowanie to stanowi synonim terminu uzasadnionego interesu społecznego, jakim posługuje się ustawodawca na gruncie art. 357 § 1 k.p.k. W literaturze procesu karnego przyjmuje się, że istnienie uzasadnionego interesu społecznego związane jest z dużym zainteresowaniem społecznym daną sprawą ze względu na rodzaj zarzucanego czynu, a także osobę oskarżonego.Por. T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Kraków 2003, s. 935. W odróżnieniu jednak od sądowego zezwolenia na obecność środków masowego przekazu na rozprawie art. 13 ust. 3 Prawa prasowego nie uzależnia dopuszczalności wydania zgody przez prokuratora na ujawnienie danych osobowych i wizerunku podejrzanego od uprzedniego sprawdzenia, czy jego ważny interes jako uczestnika procesu karnego nie sprzeciwia się temu. Wskazanie to ma istotne znaczenie z dwóch powodów. O  ile bowiem uzasadniony interes społeczny będzie przemawiał za wydaniem zezwolenia przez sąd na udział środków masowego przekazu na rozprawie ze względu na realizację prawa do informacji (art. 61 Konstytucji RP w zw. z art. 10 EKPC) oraz urzeczywistnienie jednego z zasadniczych celów procesu karnego, jakim jest zapobieganie przestępczości i umacnianie postaw legalistycznych w społeczeństwie (art. 2 § 1 pkt 2 k.p.k.), o tyle drugą przesłanką, jaka kumulatywnie musi zostać spełniona z powyżej wskazaną, jest ważny interes oskarżonego (i innych uczestników procesu karnego), który nie będzie się temu sprzeciwiał, jeżeli rozpowszechnienie informacji w formie audiowizualizacji rozprawy nie będzie stanowiło zagrożenia dla chronionych prawem dóbr osobistych jego i osób mu najbliższych (np. wizerunku). Stąd – jak słusznie zauważa L. K. Paprzycki – ewentualny sprzeciw oskarżonego wobec obecności środków masowego przekazu na rozprawie, połączony z oświadczeniem odmowy składania przez niego wyjaśnień, zwłaszcza w sytuacjach dla niego drażliwych, w istocie skutkować będzie odmową wydania przez sąd takiego zezwolenia.L. K. Paprzycki, (w:) J. Grajewski, L. K. Paprzycki, S. Steinborn, Kodeks postępowania karnego. Tom I – komentarz do artykułów 1–424 k.p.k., Kraków 2006, s. 1001. Ogólnie biorąc, zauważyć należy, że w zakresie analizowanego zezwolenia prokuratora na podstawie art. 13 ust. 3 Prawa prasowego jego wydanie może nastąpić jedynie ze względu na ważny interes społeczny, przez który na potrzeby niniejszego opracowania – za B. Wójcicką rozumieć należy taki interes, który uzasadniony jest racjami doniosłymi, o znaczącej randze.Por. B. Wójcicka, Jawność postępowania sądowego w polskim procesie karnym, „Folia Iuridica” 1992, nr 50, s. 152 oraz J. Sobczak, Prawo prasowe. Komentarz, Warszawa 2008, s. 525. Przepis ten nie określa zatem jakichkolwiek innych przesłanek, a więc okoliczności, jakie prokurator musi uwzględniać, podejmując decyzję o udzieleniu zezwolenia na ujawnienie danych osobowych i wizerunku podejrzanego. Prowadzi to do konstatacji, że powyższa podstawa prawna przewidziana na gruncie art. 13 ust. 3 wydaje się na tyle niejednoznacznie sformułowana, iż może w konsekwencji prowadzić do arbitralności przejawiającej się niczym nieograniczoną swobodą wydawania zezwoleń na ujawnienie powyższych danych co do osoby podejrzanego o popełnienie przestępstwa.

Na tle sformułowania przepisu art. 13 ust. 3 Prawa prasowego powstaje również wątpliwość w zakresie wartościowania przez prokuratora rangi czynów zarzucanych podejrzanym. Nie budzi kontrowersji stwierdzenie, że zazwyczaj w środkach masowego przekazu ujawniane są okoliczności oraz dane osobowe i wizerunki podejrzanych o popełnienie najcięższych gatunkowo przestępstw. Trudno jest jednak znaleźć normatywne uzasadnienie dla tego typu praktyki prokuratorskiej w oparciu o dyspozycję  art. 13 ust. 3 Prawa prasowego. O  tego typu podejściu decydują zatem – jak się wydaje – względy pozamerytoryczne. W nauce przedmiotu podkreśla się, że ujawnienie powyższych danych osobopoznawczych na podstawie art. 13 ust. 3 Prawa prasowego może być uzasadnione uzyskaniem korzyści w postaci zapobieżenia prowadzenia przez podejrzanego dalszej działalności przestępczej, ujawnienia organom ścigania nowych, nieznanych dotychczas informacji o jego działaniach, a także uspokojenia nastrojów społecznych poprzez szybką i trafną reakcję karną.J. Sobczak, Prawo prasowe, s. 526. Pomimo braku wyraźnie określonych wskazówek o normatywnym charakterze tego typu praktyka zasługuje jednak na akceptację. Stąd sui generis dyrektywą postępowania powinno być udzielanie zgody przez prokuratora na ujawnienie w środkach masowego przekazu danych osobowych i wizerunku jedynie w stosunku do podejrzanych o popełnienie przestępstw rodzajowo najcięższych (tj. zagrożonych najwyższą granicą ustawowego zagrożenia karą), które wywołują u przeciętnego człowieka najwyższy stopień zgorszenia, a zwłaszcza wtedy, gdy podejrzanymi o ich popełnienie są osoby budzące zainteresowanie opinii publicznej ze względu na pełnione przez nie funkcje publiczne. W tym miejscu za trafny uznać należy pogląd wyrażony przez J. Sobczaka, że tego typu praktyka nie może jednak w żadnym przypadku prowadzić wyłącznie do dezawuowania lub poniżania w oczach opinii publicznej podejrzanych o popełnienie tego typu przestępstw. A raz udzielona zgoda nie zwalnia dziennikarzy oraz ich redakcji od dokonania oceny, czy tego typu publikacja jest (pozostaje) społecznie uzasadniona.J. Sobczak, Prawo prasowe, s. 526. Podkreślić należy, że udzielenie zgody na ujawnienie w mediach danych osobowych i wizerunku podejrzanego jest skuteczne erga omnes względem wszystkich dziennikarzy i redakcji.

Dalsza obiekcja wynika stąd, że raz udzielone zezwolenie przez prokuratora w stadium postępowania przygotowawczego nie wymaga jego ponownego rozpatrzenia na dalszych etapach przebiegu procesu karnego, tj. przez sąd pierwszej instancji po wniesieniu aktu oskarżenia, a następnie w postępowaniu odwoławczym. Taki stan rzeczy jest konsekwencją tego, że przepis art. 13 ust. 3 Prawa prasowego nie wskazuje precyzyjnie jakichkolwiek ram czasowych obowiązywania udzielonego zezwolenia, ograniczając się w tym zakresie jedynie do zakresu podmiotowego, a więc kręgu osób, przeciwko którym toczy się postępowanie przygotowawcze lub sądowe. To, jak się zdaje, w istocie przesądza o tym, że zezwolenie to rozciąga się swoim zakresem temporalnym na całość przebiegu procesu karnego. W świetle obowiązujących założeń normatywnych zauważyć należy, że nie jest zatem możliwe ujawnienie danych osobowych i wizerunku osób znajdujących się w sferze zainteresowania organów ścigania przed jego „automatycznym” wszczęciem przeciwko konkretnej osobie podejrzanego bądź przed jego przekształceniem z fazy in rem w fazę in personam, tj. po wydaniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów (art. 313 k.p.k.). Ustalenie powyższe jest o tyle istotne, że przesądza o niemożliwości udzielenia zezwolenia na podstawie art. 13 ust. 3 Prawa prasowego w trakcie czynności sprawdzających (art. 307 k.p.k.) oraz niecierpiących zwłoki (art. 308 § 1 k.p.k.), z wyłączeniem sytuacji, w której osoba podejrzana została przesłuchana w charakterze podejrzanego na podstawie art. 308 § 2 k.p.k. Mając na uwadze powyższe rozważania, wydaje się, że tego typu decyzja ingerująca w podstawowe  prawa człowieka powinna podlegać każdorazowej kontroli sądowej. Choć nietrudno jest zauważyć, że w miarę zaawansowania drogi procesu karnego i jego nagłaśniania w mediach ewentualna decyzja o cofnięciu zgody na ujawnienie danych osobowych i wizerunku podejrzanego może napotkać trudności z odniesieniem pożądanego skutku, stanowiąc jedynie zabieg pozorny.

Dotychczasowe rozważania zmierzały do ukazania tych okoliczności, od których spełnienia de lege lata uzależniona jest dopuszczalność wydania przez prokuratora zezwolenia na ujawnienie w środkach masowego przekazu danych osobowych i wizerunku podejrzanego. Warto w tym miejscu przyjrzeć się jeszcze jednej kwestii ogólnej z zakresu teorii prawa. Chodzi mianowicie o to, z jakiego rodzaju poziomem związania prokuratora z analizowaną normą prawną mamy w tym przypadku do czynienia. Innymi słowy, należy postawić pytanie, czy prokurator po wyczerpaniu przesłanek określonych na podstawie art. 13 ust. 2 Prawa prasowego może nie wyrazić zgody na ujawnienie powyższych danych osobopoznawczych podejrzanego. Na tak sformułowane pytanie w oparciu o analizę tego przepisu należy udzielić odpowiedzi twierdzącej. Mamy tu bowiem do czynienia z typową normą o charakterze kompetencyjnym, która przyznaje prokuratorowi uprawnienie do dokonania określonej czynności, tj. udzielenia zgody albo odmowy jej udzielenia. Nie jest to zatem norma o charakterze wprost nakazującym albo zakazującym, co uzasadnia twierdzenie, że w badanym przypadku prokurator jako organ władny do wydania zezwolenia na podstawie art. 13 ust. 3 może, pomimo aktualizacji przesłanek określonych w tym przepisie, odmówić jego wydania.W tej kwestii por. Z. Ziembiński, Logika praktyczna, Warszawa 2001, s. 233–236.

Sygnalizowana powyżej sprawa stała się przedmiotem wielu kontrowersji, spotykając się z zainteresowaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, który w dniu 5 września 2009 r. skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności art. 13 ust. 3 ustawy Prawo prasowe z art. 45 ust. 1 i 77 ust. 2 Konstytucji RP.Wniosek RPO z 5 września 2009 r., sygn. RPO-577368-11/08/MK. Chodzi tu o niezgodność w zakresie, w jakim art. 13 ust. 3 Prawa prasowego nie przewiduje możliwości złożenia zażalenia przez podejrzanego lub oskarżonego w celu przeprowadzenia sądowej kontroli wydanego zezwolenia. W uzasadnieniu swojego wniosku RPO słusznie zakwestionował m.in. brak sądowej kontroli zezwolenia, pomimo że dotyczy ono sfery chronionego konstytucyjnie prawa do życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia (art. 47), czym zarzucił niespełnienie przez ustawodawcę konstytucyjnego wymogu umożliwienia każdemu dostępu do sądowej drogi dochodzenia naruszonych wolności lub praw (art. 77 ust. 2). Jak słusznie zauważył RPO, chodzi bowiem o posługiwanie się środkiem, który dotyczy osób korzystających z domniemania niewinności, a raz udzielone zezwolenie nie wymaga ponawiania na dalszych etapach przebiegu procesu karnego, tj. po wniesieniu aktu oskarżenia (przed sądem pierwszej instancji) oraz przed sądem odwoławczym (drugiej instancji). Dlatego też udzielone zezwolenie na ujawnienie danych osobowych i wizerunku podejrzanych lub oskarżonych powinno przyjąć formę postanowienia z uzasadnieniem, na które przysługuje im zażalenie. Ponadto wydane przez prokuratora na wniosek określonego dziennikarza czy redakcji zezwolenie pozostaje skuteczne wobec wszystkich innych dziennikarzy i redakcji. Posługiwanie się zakwestionowanym przepisem ustawy Prawo prasowe może prowadzić, zdaniem RPO, do arbitralności przejawiającej się niczym  nieograniczoną swobodą wydawania przez prokuratorów zezwoleń w omawianej kwestii. Przepis ten nie określa bowiem poza klauzulą generalną ważnego interesu społecznego jakichkolwiek przesłanek, a więc okoliczności, jakie na tle takiego brzmienia art. 13 ust. 3 ustawy Prawo prasowe precyzyjnie uzasadniają konieczność jego zastosowania.

Przeprowadzone powyżej rozważania skłaniają do sformułowania wobec ustawodawcy dwóch zasadniczych postulatów de lege ferenda względem art. 13 ust. 3 Prawa prasowego. Po pierwsze, wydaje się, że istnieje obecnie pilna potrzeba, aby zezwolenie na ujawnienie danych osobowych i wizerunku podejrzanego na podstawie art. 13 ust. 3 Prawa prasowego wydawane było przez prokuratora w formie postanowienia. Z punktu widzenia urzeczywistnienia gwarancji praw podejrzanego pozwoli to bowiem na jego zaskarżenie w celu uruchomienia sądowej kontroli jego zasadności. Z tym łączy się również fakt, że podejrzany będzie mógł wtedy zapoznać się z uzasadnieniem takiej decyzji, a więc motywami, jakimi kierował się w jego sprawie prokurator, udzielając takiego zezwolenia na „medialną ingerencję” w jego dobra osobiste. Drugim postulatem do ustawodawcy jest niebudząca wątpliwości konieczność doprecyzowania przesłanek udzielania takiej zgody poprzez wprowadzenie, obok klauzuli generalnej ważnego interesu społecznego, np. katalogu przestępstw, których zarzucenie popełnienia uzasadniałoby publikację danych osobowych i wizerunku podejrzanego. Zwłaszcza gdy katalog ten oparty zostałby na czynach zagrożonych najsurowszym wymiarem kary, których popełnienie budzi największe społeczne zgorszenie.

W świetle przeprowadzonych rozważań problem „medializacji” prowadzonych czynności postępowania przygotowawczego i związanej z tym ingerencji w sferę podstawowych praw i wolności człowieka jest nie tylko efektem coraz większego udziału środków masowego przekazu w życiu publicznym, ale także ułomności stosownych regulacji prawnych. Dochodzi tu bowiem do swoistego konfliktu wartości – z jednej strony prawa obywateli do informacji i realizacji funkcji informacyjnej mediów, a z drugiej strony ochrony dóbr osobistych w postaci czci, dobrego imienia i wizerunku podejrzanych, których ochronie prawo powinno zapewniać priorytet.

0%

In English

Controversies arround permission to expose personal details and image of suspect in pretrial proceedings

The study is attempted to present main doubts under article 13 p. 3 act of Press Law, which defines attorney’s permission to expose personal details and image of suspect. The main part of the study has been entirely devoted to the issues of the form of permission, legal conditions of usage and consequences of usage to a legal situation of suspect. The study also contains some de lege ferenda conclusions.

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".