Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 1-2/2011

Glosa do postanowienia SN z 24 czerwca 2010 r. V KK 388/09*

Kategoria

Udostępnij

*OSNKW 2010, nr 9, poz. 82

T eza glosowanego postanowienia brzmi:

Pokonanie, przez zniszczenie (uszkodzenie), przeszkody w postaci ogrodzenia zabezpieczającego mienie, dokonane w celu zaboru cudzego mienia, może być uznane za przestępstwo kradzieży z włamaniem w rozumieniu art. 279 § 1 k.k.

Tak sformułowany pogląd uznać należy za trafny, stanowiący przejaw ewolucji sposobu rozumienia pojęcia „pomieszczenie zamknięte” na gruncie obowiązującego art. 279 § 1 k.k.

Ażeby w pełni zrozumieć znaczenie omawianego orzeczenia, należy odwołać się do przyjętego przez sądy pierwszej oraz drugiej instancji opisu czynu popełnionego przez skazanych. Przypisane sprawcom działanie zawierało takie elementy strony przedmiotowej, jak przecięcie nożycami siatki ogrodzeniowej, przedostanie się na ogrodzony teren i usiłowanie kradzieży przyczepki samochodowej wraz z urządzeniem myjącym, które zostało zabrane z innego miejsca na posesji i załadowane na przyczepkę przez skazanych. Ustalono również, że metalowa siatka ogrodzeniowa okalała cały teren firmy transportowej pokrzywdzonego, na którym przechowywany był także inny sprzęt. Takie działanie skazanych zakwalifikowano jako występek z art. 279 § 1 k.k.

W myśl panującego dotychczas w orzecznictwie Sądu Najwyższego poglądu kradzież z włamaniem zachodzi wtedy, gdy jej sprawca zabiera mienie w celu przywłaszczenia w następstwie usunięcia przeszkody materialnej, będącej częścią konstrukcji pomieszczenia zamkniętego lub specjalnym zamknięciem tego pomieszczenia, utrudniającym dostęp do jego wnętrza.Uchwała SN z 25 czerwca 1980 r., VII KZP 48/79, OSNKW 1980, nr 8, poz. 65. Zdaniem Sądu Najwyższego, za pomieszczenie zamknięte można uznać między innymi: wszelkiego rodzaju budynki, skarbce, schowki (np. kasy pancerne, kasetki, szafy, biurka), specjalne środki transportu (np. kolejowe wagony, samochody, chłodnie, cysterny, warsztaty) i inne środki służące do transportu ludzi lub mienia oraz wszelkiego rodzaju zbiorniki i pojemniki służące do przechowywania,  przekazywania lub przesyłania mienia do obrotu towarowego, transportu.Ibidem. W uzasadnieniu przytoczonej uchwały Sąd posłużył się znaczną kazuistyką, dając wyraz swoim zapatrywaniom co do prawidłowego rozumienia pojęcia pomieszczenia zamkniętego (lub też zabezpieczenia), stanowiącego znamię strony przedmiotowej przestępstwa kradzieży z włamaniem. Mimo znacznego stopnia uszczegółowienia definicji „pomieszczenia zamkniętego” nie można uznać za skończoną, o czym świadczy użycie przez Sąd zwrotu: „w szczególności”. Mając na uwadze treść powyższej uchwały, można bronić tezy, że na kanwie stanu faktycznego stwierdzonego w sprawie, której dotyczy omawiane postanowienie, zastosowana przez sądy obu instancji kwalifikacja prawna czynów przypisanych skazanym jest błędna. Nie jest oczywiście błędny pogląd, że działania skazanych nie wypełniły znamion przestępstwa z art. 279 § 1 k.k., a było to usiłowanie kradzieży w jej podstawowej postaci, przewidzianej w art. 278 § 1 k.k. Źródłem takiego zapatrywania jest przyjęcie, że poprzez działanie skazanych nie nastąpiło usunięcie przeszkody materialnej stanowiącej konstrukcję pomieszczenia zamkniętego, a jednocześnie że pokonanego przez nich ogrodzenia z siatki metalowej okalającej posesję nie można uznać za zabezpieczenie mienia w rozumieniu art. 279 k.k.

Uzasadnienia takiego poglądu można dopatrywać się w treści dotychczasowych orzeczeń Sądu Najwyższego zapadłych w sprawach dotyczących przestępstw z art. 279 § 1 k.k., innych niż omawiana uchwała z 25 czerwca 1980 r. Niejednokrotnie Sąd Najwyższy podkreślał, że z istoty włamania wynika, że jego obiektem może być tylko pomieszczenie zamknięte, stąd też kradzież z włamaniem zachodzi wtedy, gdy jej sprawca zabiera w celu przywłaszczenia cudze mienie w następstwie usunięcia przeszkody materialnej będącej częścią konstrukcji pomieszczenia zamkniętego lub specjalnym zamknięciem tego pomieszczenia. Zwiększony stopień winy sprawcy kradzieży z włamaniem i związane z tym surowsze zagrożenie karne tego przestępstwa, w porównaniu z kradzieżą zwykłą, uzasadnione jest tym, że sprawca kradzieży z włamaniem narusza system bezpieczeństwa mienia, który polegał na umieszczeniu go w odpowiednim pomieszczeniu lub schowku wyposażonym w funkcjonujące zamknięcie w celu ochrony przed kradzieżą.Wyrok SN z 3 lutego 1999 r., V KKN 566/98. Za kradzież z włamaniem uznawano zatem jedynie zabór mienia dokonywany w takich warunkach, gdy sprawca wydobywał je z zamkniętego pomieszczenia po jego destrukcji bądź usunięciu zamknięcia. Włamanie nigdy nie było utożsamiane z samym pokonaniem przez sprawcę zabezpieczenia mienia przed zaborem, jeśli mienie to nie znajdowało się w zamkniętym pomieszczeniu i jeśli działanie sprawcy nie polegało na przeniknięciu do tego pomieszczenia. Podkreślano natomiast, że nie ma kradzieży z włamaniem w wypadkach, gdy przedmiot wykonawczy znajduje się na wolnej, nieograniczonej przestrzeni, a zarazem nie tworzy sobą zamkniętego, zabezpieczonego przed zaborem pomieszczenia.

Słusznie czyni Sąd Najwyższy odstępstwo od rygorystycznego pojmowania określenia „pomieszczenie zamknięte” z uchwały z 25 czerwca 1980 r. Po pierwsze, określenie to nie jest terminem ustawowym i jako takie nie ma znaczenia normatywnego. Po drugie, odstępstwa od rygorystycznego rozumowania tego warunku wymusił rozwój  cywilizacyjny. Obecnie powszechnie przyjmuje się, że kradzieżą z włamaniem jest zabór zamkniętego pojazdu mechanicznego z otwartej przestrzeni czy pokonywanie zabezpieczeń elektronicznych broniących osobom niepowołanym dostępu do znajdujących się w bankomacie pieniędzy (na szkodę banku). Dlaczego zatem nie objąć pojęciem „pomieszczenia zamkniętego” również powierzchni ziemi ogrodzonej w sposób uniemożliwiający złodziejowi dostęp do znajdujących się na danym terenie ruchomości? Powstaje oczywiście wątpliwość, czy takie rozumienie omawianego pojęcia nadal przystaje do definicji sformułowanej przez Sąd Najwyższy w uchwale z 25 czerwca 1980 r. Wydaje się, że jej treść przestała pod tym względem przystawać do większości zabezpieczeń służących do ochrony mienia ruchomego przed kradzieżą.

Kierunek zmian w orzecznictwie Sądu Najwyższego jest tym bardziej widoczny wobec stwierdzenia w postanowieniu z 24 czerwca 2010 r., że nie ma jakościowej różnicy pomiędzy skutecznością zabezpieczenia mienia specjalnym ogrodzeniem a garażami czy mieszkaniami, zamykanymi na kłódki lub zamki. Odmiennie: A. Zoll (red.): Komentarz do Kodeksu karnego. Część szczególna, teza 21, t. III, Kraków 2006 – autor stwierdza, że nie uznaje się za zabezpieczenie w rozumieniu art. 27§ 1 k.k. umieszczenia rzeczy wewnątrz ogrodzenia, za płotem, barierą, rowem, żywopłotem. Jego zdaniem tego typu sposoby odgraniczania przestrzeni mają porządkowy charakter, który nie jest uznawany za zabezpieczenia w rozumieniu art. 279 k.k. Identyczne stanowisko zostało wyrażone w Komentarzu do Kodeksu karnego, red. prof. dr hab. Andrzej Wąsek, red. prof. dr hab. Robert Zawłocki, C. H. Beck 2010, wyd. 4, (w:) System Informacji Prawnej Legalis. Kryterium przesądzającym o możliwości przyjęcia, że dany sposób wydzielenia terenu (poprzez postawienie muru, ogrodzenia z siatki, żywopłotu, czy też nawet rowu oddzielającego od innych nieruchomości) stanowi zabezpieczenie w rozumieniu art. 279 § 1 k.k., powinna być przede wszystkim funkcja, jaką ma pełnić w stosunku do mienia zgromadzonego na wydzielonym w ten sposób terenie. Nie każda przecież bariera, płot czy żywopłot pełnić będzie funkcję wyłącznie porządkującą przestrzeń czy oddzielającą obszar własności. O takiej ocenie decydować muszą okoliczności jednostkowych stanów faktycznych, a w szczególności obiektywna zdolność użytego przez właściciela sposobu wydzielenia terenu do ochrony przed zaborem ruchomości na nim pozostawionych. Zamysłem właściciela, który odgradza gęstym, trudnym do pokonania żywopłotem należącą do niego nieruchomość od terenu publicznego, najczęściej nie jest przecież wyłącznie „zorganizowanie przestrzeni” czy „oddzielenie obszaru własności”. Celem takiego rozwiązania jest także ochrona pozostawionych na danym terenie rzeczy ruchomych, w tym przed kradzieżą. W omawianym orzeczeniu Sąd Najwyższy dał wyraz rzadko spotykanemu w literaturze przedmiotu poglądowi, że możliwe jest przyjęcie kwalifikacji czynu z art. 279 § 1 k.k. w wypadku kradzieży mienia z wnętrza ogrodzonej powierzchni.W. Gutekunst, O położeniu przedmiotu pochodzącego z kradzieży z włamaniem, NP 1967, Nb 7–8. Autor dopuszcza możliwość przyjęcia omawianej kwalifikacji w stosunku do czynu polegającego na kradzieży rzeczy ruchomej z wnętrza zagrody, jednakże tylko wtedy, gdyby „zagroda ta otoczona była wysokim murem, którego szczyty zaopatrzono drutem kolczastym lub tłuczonym szkłem”

Pomimo rozszerzenia wykładni pojęcia „pomieszczenie zamknięte” nie można tracić z pola widzenia faktu, że o istnieniu znamienia kwalifikującego z art. 279 § 1 k.k. decydować będzie jednak nie tylko sam sposób zabezpieczenia mienia, lecz związany z istnieniem tego zabezpieczenia sposób działania przyjęty przez sprawcę. Pokonanie przeszkody wiązać musi się z użyciem przez sprawcę stosownej siły, środków, narzędzi czy sposobu. Trafnie istotę włamania sformułował Sąd Apelacyjny w Białymstoku: „Istota włamania sprowadza się nie tyle do fizycznego uszkodzenia lub zniszczenia bariery chroniącej dostęp do rzeczy, lecz polega na zachowaniu, którego podstawową cechą jest nieposzanowanie woli dysponenta rzeczy zabezpieczenia jej przed innymi osobami. Przy czym istotą zabezpieczenia nie jest uczynienie całkowicie niemożliwym dostępu osobom nieuprawnionym do zabezpieczonego przedmiotu w taki sposób, iż dostęp ten jest możliwy jedynie dzięki zastosowaniu siły fizycznej lub specjalnych środków technicznych, lecz stworzenie zewnętrznej bariery jednoznacznie sygnalizującej, że celem jej zainstalowania było wykluczenie dostępu do tych przedmiotów przez osoby nieuprawnione”.Wyrok SA w Białymstoku z 8 października 2002 r., sygn. akt VIII Ka 05/02, OSAB 2004, nr 2, poz. 37.

Na zakończenie warto dodać, że pomimo wskazania potrzeby swego rodzaju „otwarcia” treści uchwały z 25 czerwca 1980 r. Sąd Najwyższy w dalszym ciągu odrzuca możliwość kwalifikacji z art. 279 § 1 k.k. czynów polegających na kradzieży rowerów znajdujących się na otwartej przestrzeni, a zabezpieczonych linką wiążącą rower z trwałym przedmiotem czy urządzeniem. W ocenie Sądu Najwyższego istnieje różnica pomiędzy zaborem zamkniętego samochodu osobowego z otwartej przestrzeni a zaborem pozostawionego w ten sposób roweru, zabezpieczonego kłódką.Wyrok SN z 9 września 2004 r., VKK 144/04; Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, t. II, red. prof. dr hab. Andrzej Wąsek, red. prof. dr hab. Robert Zawłocki, C. H. Beck 2010, wyd. 4, (w:) System Informacji Prawnej Legalis. Być może i ten pogląd ulegnie weryfikacji w jednym z kolejnych orzeczeń Sądu. Przecież obydwie ruchomości, pomimo tego, że z wykorzystaniem innych zdobyczy techniki, zostały zabezpieczone w jednym celu – dla ochrony przed zaborem przez osobę nieuprawnioną. Kradzież samochodu co prawda wiąże się dla złodzieja z większym trudem niż kradzież roweru, rodzi się chociażby potrzeba wykorzystania wyspecjalizowanego sprzętu w celu dostania się do jego wnętrza.Postanowienie SN z 6 grudnia 2006 r., III KK 358/06, OSNKW 2007, nr 2, poz. 17, s. 57. Również jednak w przypadku kradzieży roweru zabezpieczonego przed kradzieżą sprawca zmuszony jest do przełamania zabezpieczenia w postaci zamka czy też kłódki albo przerwania linki. Gdyby złodziej nie podjął tych czynności przed zaborem roweru, nie mógłby zrealizować znamienia czynu z art. 278 § 1 k.k., tj. zaboru w celu przywłaszczenia. W obydwu przypadkach również sprawca ma w zasadzie otwarty, bezpośredni dostęp do rzeczy ruchomej i nie musi pokonywać przeszkody odgradzającej dostęp do przedmiotu kradzieży. Bez znaczenia dla oceny prawnej czynu polegającego na kradzieży roweru powinien pozostawać fakt, że – w przeciwieństwie do samochodu – nie stanowi on sam w sobie przestrzeni zamkniętej, do której musi dostać się sprawca. O istnieniu znamienia kwalifikującego z art. 279 § 1 k.k. powinien decydować w tym zakresie fakt zastosowania przez uprawnionego urządzeń mających za zadanie uniemożliwienie ruchu pojazdu i w konsekwencji jego zabranie w celu przywłaszczenia. Przyjęcie takiej możliwości interpretacyjnej wymagałoby jednak radykalnego odwrócenia dotychczasowego rozumienia pojęcia „pomieszczenie zamknięte” w świetle uchwały z 25 czerwca 1980 r. Glosowany judykat stanowi zaś jedynie przejaw ewolucji orzecznictwa w przedmiocie art. 279 § 1 k.k.

0%

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".