Poprzedni artykuł w numerze
P o opublikowaniu w nr. 7–8 obszernego artykułu o prof. dr. Maurycym Allerhandzie redakcja otrzymała drogą elektroniczną list od adw. Andrzeja Grzywacza, który zwrócił uwagę, że w artykule zabrakło informacji o tym, iż od 2013 r. plac przed sądami w Rzeszowie nosi imię prof. Allerhanda. Oto treść listu:
„Szanowna Redakcjo!
Z wielkim zainteresowaniem przeczytałem opracowanie adwokata prof. dr. hab. Adama Redzika pt. Maurycy Allerhand – w 150-lecie urodzin, zamieszczone na łamach „Palestry” nr 7–8 z 2018 r., wiążąc to z lokalnym wydarzeniem w mieście Rzeszowie, w którym mieszkam i wykonuję zawód adwokata. Wydarzenie to opisałem w notatce, którą przesyłam wraz z załączonym zdjęciem z uprzejmą prośbą o rozważenie publikacji tego tekstu. Panu Mecenasowi Adamowi Redzikowi składam tą drogą gratulacje za znakomite opracowanie i pouczającą publikację (…)
Fot. A. Grzywacz
Erygowanie w 2009 roku Instytutu Allerhanda [...] jest niewątpliwie ważne, zważywszy ogólnopolski wymiar. Wydarzeniem lokalnym, lecz jakże istotnym z racji urodzin Maurycego Allerhanda w Rzeszowie było nazwanie jego imieniem placu przed nowym budynkiem Sądu Rejonowego. Aktu tego dokonał prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc 18 listopada 2013 roku przy licznie zgromadzonych przedstawicielach środowiska prawniczego i mieszkańcach. Plac im. Maurycego Allerhanda przypomina dobrze służący wypoczynkowi szeroki deptak z ławeczkami, drzewkami, krzewami i stylowym oświetleniem, w tle udanie komponuje się z budowlą Sądu Rejonowego. Nazwanie placu imieniem Maurycego Allerhanda jest wyrazem pamięci dla znakomitego prawnika i wspaniałego człowieka, który choć całe życie późniejsze spędził we Lwowie, o swoich rzeszowskich korzeniach nie zapomniał.
Andrzej Grzywacz,
adwokat (Rzeszów)”
Serdecznie dziękuję Panu Mecenasowi za zwrócenie uwagi na ten ważny fakt. Rzeszów jest jedynym miastem, w którym prof. Maurycy Allerhand – uczony, adwokat i człowiek, który łączył – jest patronem placu. W ubiegłym roku Instytut Allerhanda oraz Naczelna Rada Adwokacka występowała z wnioskami w Krakowie i Warszawie o nadanie jednej z ulic imienia Maurycego Allerhanda, a innej warszawskiego adwokata i autora konwencji o ludobójstwie Rafała Lemkina. Starania te niestety nie przyniosły póki co skutku.
Adam Redzik