Poprzedni artykuł w numerze
W dniu 11 stycznia 2018 r. zmarł adwokat Jan Hołysz.
Urodził się 24 kwietnia 1954 r. w Dobkowicach.
W 1977 r. ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
Po studiach odbył aplikację sądową w okręgu ówczesnego Sądu Wojewódzkiego w Przemyślu, a egzamin sędziowski w 1979 r. zaliczył z wynikiem bardzo dobrym.
W dniu 24 czerwca 1980 r. został wpisany na listę aplikantów adwokackich ówczesnej Wojewódzkiej Izby Adwokackiej w Rzeszowie.
Aplikację adwokacką odbywał w Zespole Adwokackim nr 1 w Przemyślu pod patronatem adwokata Zdzisława Augustyna.
W 1983 r. zdał egzamin adwokacki z wynikiem bardzo dobrym i uchwałą Okręgowej Rady Adwokackiej w Rzeszowie z 7 kwietnia 1983 r. uzyskał wpis na listę adwokatów Izby Adwokackiej w Rzeszowie.
W dniu 1 września 1983 r., po złożeniu ślubowania adwokackiego, rozpoczął wykonywanie zawodu adwokata.
Początkowo pracował w Zespole Adwokackim nr 1 w Przemyślu, a potem od 2 października 1992 r. – w indywidualnej Kancelarii Adwokackiej w Przemyślu, Plac na Bramie 8.
Zawód adwokata wykonywał do 2013 r.
Udzielał się w poradnictwie prawnym Duszpasterstwa Prawników przy Diecezji Przemyskiej, służąc tam radą i pomocą.
Jan Hołysz był bardzo dobrym adwokatem.
Występował głównie w sprawach karnych i z tego słynął. Bronił dobrze i skutecznie, a to ważne w tej profesji. Ale jak wiadomo, nie tylko to się liczy. Cenna też jest ludzka życzliwość, wdzięczność i poszanowanie. Jan Hołysz z pewnością na takie względy zasługiwał. Bo był nie tylko profesjonalistą, ale także dobrym człowiekiem. Był także dobrym kolegą, co dało się poznać we wspólnej pracy w Zespole Adwokackim. Świetnie też spisał się w roli starszego stażem kolegi, dzieląc się swą wiedzą i umiejętnościami z aplikantami adwokackimi. Taką miał naturę i usposobienie. Odszedł za wcześnie, po ciężkiej chorobie. Pozostawił syna Mateusza wraz z Rodziną. Pochowany został na Cmentarzu Nowym w Radymnie. Żegnali Go tłumnie najbliżsi, a także ci, z którymi pracował – adwokaci, sędziowie, prokuratorzy, radcowie prawni i notariusze, a także pracownicy organów wymiaru sprawiedliwości.
Cześć Jego pamięci!