Poprzedni artykuł w numerze
W 120-lecie urodzin
Prowadząc badania nad biografią małżeństwa nauczycieli zasłużonych dla szkolnictwa łowickiego, Sergiusza i Heleny HalpernówA. Kopiński, W służbie oświaty polskiej – Sergiusz i Helena Halpernowie (studium biograficzno-genealogiczne), „Roczniki Łowickie”, t. X (2012), Łowicz 2013 (w druku). Szeroko tam przedstawione informacje odnoszące się do innych członków rodziny ograniczam tutaj do minimum, a odsyłam jedynie do źródeł dotyczących samego Lucjana., natrafiłem na wiele zaskakujących danych dotyczących młodszego brata mojego bohatera, Lucjana Halperna. W trakcie dalszych poszukiwań udało mi się zrekonstruować zarys jego biografii, z której wyłoniła się sylwetka – dotąd nieznana ani badaczom, ani żyjącym potomkom jego brata – uczestnika wojny polsko-bolszewickiej, w dwudziestoleciu międzywojennym warszawskiego adwokata, zamordowanego przez NKWD w lesie katyńskimWzmianek o nim brak w publikacji S. Mikke, Adwokaci – ofiary Katynia, „Palestra” 2000, nr 4 oraz 2003, nr 3–4.. Niniejszy artykuł przedstawia aktualny stan wiedzy na jego temat. Ogłaszam go z nadzieją, że być może P.T. Czytelnicy „Palestry” dysponują informacjami, które mogłyby dodatkowo wzbogacić wizerunek człowieka, o którym pamięć uległa – niestety zgodnie z intencją sprawców jego śmierci – nieomal całkowitemu zatarciu.
Od warszawskiej kołyski do grodzieńskiej matury
Lucjan Halpern urodził się 13 września 1894 r. w Warszawie w rodzinie żydowskiej, jego rodzicami byli Jakub i Salomea z domu CelnikierArchiwum Państwowe m.st. Warszawy (dalej: APW), Akta stanu cywilnego wyznania mojżeszowego w Warszawie (dalej: ASCWM), Akta urodzeń – cyrkuł X, sygn. 153, k. 104v: Akt urodzenia nr 84 z 1894 r.. Ojciec, z zawodu lekarz, na przełomie lat 80. i 90. XIX w. przyjmował pacjentów przy ul. Świętojerskiej 22, na rogu Nowiniarskiej, „od g[odziny] 8–9 i od 4–6”, a jego specjalnością były „choroby wewnętrzne i dzieci”Józefa Ungra kalendarz warszawski popularno-naukowy ilustrowany na rok zwyczajny 1891, który ma dni 365, R. XLVI, Warszawa 1890, dział adresowy, s. 22; Informator. Przewodnik handlowo-przemysłowy Cesarstwa Rossyjskiego, Królestwa Polskiego i Warszawy. Wydanie I na rok 1889, Warszawa 1888, dział F, s. 21.. Wkrótce rodzina przeniosła się w znacznie bardziej prestiżowe miejsce – na Nowy Świat: najpierw do kamienicy pod numerem 36 (nr hip. 1299/1300)Taki adres podał dr Halpern w akcie urodzenia Lucjana (zob. przyp. 3); figuruje on też przy jego nazwisku w Księdze adresowej miasta Warszawy zawierającej adresy wszystkich stanów i instytucyj z odpowiednimi szczegółami, oprac. A. J. Wiśniakowski, Warszawa 1896, s. 53., a następnie – w 1896 r. – pod 54 (nr hip. 1309)APW, ASCWM, Akta urodzeń – cyrkuł X, sygn. 154, k. 7v: Akt urodzenia nr 27 z 1896 r.. Oprócz adresu doktor Jakób, jak wówczas pisano jego imię, zmienił też specjalizację i reklamował się w tym czasie jako „Dr. chorób wenerycznych i skórnych”, przyjmujący „do 10 r[ano] i od 3 do 5 po poł[udniu]”Księga adresowa miasta Warszawy, s. 53. Dr. J. Halperna nie odnotowują podstawowe kompendia: S. Kośmiński, Słownik lekarzów polskich obejmujący oprócz krótkich życiorysów lekarzy Polaków oraz cudzoziemców w Polsce osiadłych, dokładną bibliografią lekarską polską od czasów najdawniejszych aż do chwili obecnej, Warszawa 1888; P. Szarejko, Słownik lekarzy polskich XIX wieku, t. I–VI, Warszawa 1991–2001..
Halpernowie mieli, oprócz Lucjana, jeszcze dwoje dzieci: starszego syna Sergiusza, ur. 5 marca 1889 r., i najmłodszą z rodzeństwa Irenę, ur. 9 kwietnia 1896 r.Metryka I. Halpern zob przyp. 6. Oryginalny akt urodzenia Sergiusza nie zachował się; właściwa księga z Muranowa (APW, ASCWM, Akta urodzeń – cyrkuł IV, sygn. 54) zachowała się w stanie uszkodzonym: od aktu nr 1209 z 22 czerwca 1889 r. i bez skorowidza, co uniemożliwia odtworzenie nawet numeru pierwotnego wpisu. Informację o dacie podają jednak zgodnie sporządzane w różnym czasie wypisy jego aktu urodzenia, a także życiorysy i inne dokumenty Wpisy swoich dzieci do ksiąg metrykalnych ojciec podpisywał po rosyjsku: „Врачъ Яковъ Гальпернъ”. Zarówno to, jak też dobór nadawanych imion świadczy, że była to rodzina asymilująca się, choć nazwiska świadków obecnych przy sporządzaniu aktów pozwalają sądzić, że środowisko Halpernów tworzyli żydowscy drobnomieszczanie, na ogół z sąsiedztwa i posiadający pewne wykształcenieW 1894 r. byli to Chaim Majer Ferszt, 44-letni zarządca domu przy ul. Krochmalnej 3 (nr hip. 1016), i Calek Szlorek, 60-letni piekarz z rogu ul. Ordynackiej 9 i ul. Aleksandria (obecnie Kopernika; nr hip. 2872), natomiast w 1896 r. – Icek Gajer Mejerwasser, 30-letni handlowiec z Nowego Światu 54 (nr hip. 1309), i Tobiasz Lipman, 33-letni lalkarz z Nowego Światu 28 (nr hip. 1295). Oprócz niepiśmiennego Szlorka pozostali trzej podpisali się alfabetem rosyjskim, podczas gdy większość autografów widniejących w tych księgach zapisanych jest po polsku lub w jidysz.
Poszlakę najmocniej wskazującą, że w tym okresie rodzina ciążyła ku kulturze rosyjskiej, stanowi fakt ochrzczenia Sergiusza, Lucjana i Ireny w obrządku prawosławnym. Nie wiadomo, gdzie ani kiedy to nastąpiło; można jedynie przypuszczać, że w ostatnich latach XIX w. albo pierwszej dekadzie XX w. Brak też wiadomości o tym, czy także Jakub i Salomea przyjęli chrzest w Cerkwi. Wiedzą o samym fakcie chrztu trójki rodzeństwa dysponujemy bowiem dzięki późniejszym aktom ich konwersji na katolicyzm z pierwszej połowy lat 20. XX w.Archiwum Archidiecezji Warszawskiej (dalej: AAW), Księgi metrykalne parafii rzymskokatolickiej św. Aleksandra w Warszawie (dalej: KsMetr św. Aleksander), Liber conversorum z wyznania prawosławnego z lat 1905–1923: Akty konwersji nr 848 (Ireny) i 849 (Lucjana) z 1922 r. (zbiory zastrzeżone). Akt konwersji nr 52 z 1924 r. (Sergiusza) w Liber conversorum z wyznania prawosławnego z lat 1923–1967, przechowywanej w kancelarii parafii św. Aleksandra w Warszawie.
Oprócz stopniowej asymilacji prawdopodobna wydaje się też inna motywacja zmiany wiary, związana z planowanym przez rodziców wysłaniem obydwu synów na studia do stolicy cesarstwa. Od 1887 r. obowiązywała wszak zasada numerus clausus, ograniczająca dostęp Żydów do kształcenia na uczelniach w Petersburgu i Moskwie: ich odsetek wśród ogółu studentów nie mógł przekraczać 3 proc. W sytuacji narastającego wówczas w Rosji antysemityzmu zmiana wyznania na chrześcijańskie otwierała przed dziećmi szersze możliwości rozwoju i przyszłej kariery.
Synowie doktorostwa Halpernów pobierali nauki w warszawskich gimnazjach, lecz tylko Sergiusz zdążył je tutaj ukończyć i w 1907 r. wstąpił na Wydział Matematyczno-Fizyczny uniwersytetu w Petersburgu. Następny rok przyniósł bowiem zasadnicze zmiany w życiu rodziny. Jakub Halpern otrzymał wtedy posadę w Grodnie i przeprowadził się tam wraz z żoną i dwojgiem młodszych dzieciArchiwum Uniwersytetu Warszawskiego (dalej: AUW), Uniwersytet Warszawski 1915–1939, Akta studenckie Lucjana Halperna (dalej: Akta L. Halperna), sygn. WP RP-Nf 56, k. 2: Życiorys z 9 lutego 1922 r. W tym też czasie – przed 1909 r. – doktor nabył w Warszawie trzypiętrowy dom przy ul. Wilczej 30 (nr hip. 1697a)Jako właściciela tej nieruchomości zgodnie wymieniają go w tym czasie: Adresy Warszawy na rok 1909, oprac. A. Żwan, Warszawa 1909, k. 948; Ungra kalendarz warszawski popularno-naukowy ilustrowany na rok zwyczajny 1914, który ma dni 365, R. LXIX, Warszawa 1913, k. 248; Józefa Ungra kalendarz ilustrowany na rok zwyczajny 1915, Warszawa 1914, k. 308. Natomiast w tych trzech spisach, a także w Adresach Warszawy na rok 1908, oprac. A. Żwan, Warszawa 1908, Jakub Halpern – z racji przeprowadzki do Grodna – nie figuruje już w wykazach lekarzy pracujących w Warszawie, który odtąd przez ok. 20 lat służył Halpernom za warszawskie lokum, a wynajem mieszkań lokatorom zapewniał rodzinie ważne źródło dochodów (kamienica ta, choć opuszczona i zdewastowana, istnieje do dzisiajZob. N. Bet, Straszy w centrum miasta, www.zyciewarszawy.pl/artykul/550931.html, 3 stycznia 2011 r. (dostęp: 11 kwietnia 2013 r.).).
Lucjan przed przeprowadzką do Grodna zaliczył początkowe dwie klasy w warszawskim V Gimnazjum Rządowym, a od sierpnia 1908 r. kontynuował edukację w Grodzieńskim Gimnazjum Męskim im. hrabiego Tormasowa, które miało profil filologicznyAUW, Akta L. Halperna, k. 2: Życiorys z 9 lutego 1922 r.. Ukończył je w czerwcu 1914 r., uzyskując na świadectwie końcowym oceny dobre lub bardzo dobre ze wszystkich przedmiotów, z wyjątkiem języków rosyjskiego i starocerkiewnosłowiańskiego, z których otrzymał stopnie dostateczneTamże, k. 3: Świadectwo dojrzałości Grodzieńskiego Gimnazjum Męskiego im. hr. Tormasowa z 8 czerwca 1914 r..
W mundurze i todze
W lipcu 1914 r. Lucjan Halpern został przyjęty na Wydział Prawny uniwersytetu w Petersburgu, niebawem na fali wywołanych wojną nastrojów antyniemieckich przemianowanym na Piotrogród. Rychły wybuch I wojny światowej sprawił, że jego studia miały burzliwy przebiegTamże dokumentacja jego perypetii wojenno-edukacyjnych w Rosji, zob. k. 1: Podanie do przewodniczącego komisji państwowego egzaminu końcowego na Wydziale Prawa i Nauk Politycznych UW z 4 lutego 1920 r.; tamże, k. 2: Życiorys z 9 lutego 1922 r.; tamże, k. 6–7: Świadectwa ukończenia Wydziału Prawa uniwersytetu w Piotrogrodzie z 16 i 20 kwietnia 1918 r..
Naukę zmuszony był przerwać już w kwietniu 1916 r., kiedy wraz ze wszystkimi studentami został powołany do armii carskiej. Pełniąc służbę w stopniu podporucznika, starał się, gdy tylko było to możliwe, samodzielnie studiować, a urlopy wykorzystywać na wyjazdy do stolicy dla składania egzaminów na uczelni. Początek rewolucji październikowej zastał Lucjana w Carycynie, gdzie stacjonował jego 93. Pułk Piechoty. U schyłku 1917 r. zmuszony był stamtąd uciekać „z powodu prześladowań żołnierzy” wobec oficerów. Wrócił wówczas do Piotrogrodu, gdzie nie będąc formalnie zwolnionym z wojska, kontynuował studia uniwersyteckie w charakterze wolnego słuchacza. Ten etap kształcenia zamknął w marcu 1918 r., zaliczywszy wszystkie osiem semestrów; w kwietniu uzyskał absolutorium.
Lucjan Halpern w mundurze podporucznika WP, fot. z 1919 r., ze zbiorów AUW
Zwieńczenie studiów egzaminami państwowymi uniemożliwiła mu ogłoszona przez rząd bolszewicki mobilizacja byłych oficerów Armii Imperium Rosyjskiego do Robotniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej. Wobec tego Lucjan Halpern postanowił niezwłocznie wyjechać z Rosji, co udało mu się dzięki pomocy „Polskiego Komitetu w Piotrogrodzie”Tamże, k. 2: Życiorys z 9 lutego 1922 r. Jak się wydaje, L. Halpern miał na myśli Komisariat do Spraw Polskich, zwany Komisariatem Polskim, który działał przy Komisariacie Ludowym Spraw Narodowościowych w sformowanym w listopadzie 1917 r. Tymczasowym Rządzie Robotniczym i Chłopskim na czele z W. I. Leninem. Por. L. Bazylow, Polacy w Petersburgu, Wrocław 1984, s. 436–439.. Do Warszawy dotarł we wrześniu 1918 r.
Kiedy odradzała się Rzeczpospolita, Halpernowie po 10 latach rozłąki znów znaleźli się razem w swojej warszawskiej kamienicy przy Wilczej. Nie na długo jednak. Tym razem jako pierwszy dom opuścił Lucjan. Po powrocie z Rosji przygotowywał się do złożenia na Wydziale Prawa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego państwowych egzaminów kończących studia, „co było jednak trudnem z braku podręczników”AUW, Akta L. Halperna, k. 2: Życiorys z 9 lutego 1922 r.. Ale w lipcu 1919 r. otrzymał powołanie do Wojska Polskiego i został wcielony do armii gen. Józefa Hallera, skierowanej latem na wołyński front walk z Ukraińcami. Dalszy rozwój wypadków, zwłaszcza zaś wybuch wojny z Sowietami, wbrew zamierzeniom Halperna uniemożliwił mu rychłe przystąpienie do egzaminów końcowych, mimo że kilkakrotnie prosił o wyznaczenie ich kolejnych terminów, mając nadzieję – jak się okazywało, płonną – na uzyskanie w tym celu urlopuTamże, k. 1, 9, 10: Podania do przewodniczącego komisji państwowego egzaminu końcowego na Wydziale Prawa i Nauk Politycznych UW z 4 lutego, 7 marca i 17 listopada 1920 r..
Z korespondencji kierowanej do władz uczelnianych znamy w zarysie przebieg służby Lucjana HalpernaNajpełniejsze dane zob. Centralne Archiwum Wojskowe (dalej: CAW), Akta personalne Lucjana Halperna, sygn. 561. Niestety zasoby CAW od 1 września 2011 r. nie są udostępniane z powodu prac remontowych w budynku, których zakończenie przewidziano na koniec 2014 r. Sądząc po lakonicznym biogramie L. Halperna w: Katyń. Księga cmentarna Polskiego Cmentarza Wojennego, oprac. pod kier. M. Tarczyńskiego, Warszawa 2000, s. 196, opartym właśnie na jego teczce z CAW, nie są one obszerne, a ponadto zawierają dwa przeinaczenia. Podana tam data jego urodzenia – 14 września 1894 r. – jest o dzień późniejsza od rzeczywistej, znanej z metryki (zob. przyp. 3). Natomiast w miejscu personaliów jego matki figuruje jedynie imię Zofia, bez nazwiska panieńskiego.. Wiosną 1920 r. przebywał on w Mołodecznie wraz z II Warszawskim Batalionem Etapowym, pozostającym wówczas w dyspozycji Dowództwa Odcinka Kordonowego Grodno. Z kolei jesienią 1921 r. służył w szeregach Batalionu Celnego nr 29, w który została przeformowana jego poprzednia jednostka. Obydwie pełniły podobne zadania, związane z ochroną wschodniej granicy państwa. Wreszcie na początku października 1921 r. Referat Personalny Głównej Komendy Batalionów Celnych poparł wniosek ppor. Halperna do Oddziału V Sztabu Generalnego WP o przeniesienie do rezerwy dla ukończenia kształceniaAUW, Akta L. Halperna, k. 9, 10, 13: Podania do przewodniczącego komisji państwowego egzaminu końcowego na Wydziale Prawa i Nauk Politycznych UW z 7 marca i 17 listopada 1920 r. oraz 19 października 1921 r.; tamże, k. 11: Pismo Referatu Personalnego Głównej Komendy Baonów Celnych do dowódcy Baonu Celnego nr 29 z 5 października 1921 r.
Urlopowany z wojska, Lucjan wrócił do rodzinnego domu i już w grudniu zdał pierwszą, prawno-historyczną część egzaminu kończącego studia. Od stycznia 1922 r. został ostatecznie zwolniony z czynnej służby, ale sprawdzian z części drugiej, sądowej i zakończenie edukacji uniwersyteckiej odwlekł się aż do jesieni następnego roku. W międzyczasie bowiem sekcja szkolnictwa średniego Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego jako warunek uznania świadectwa z rosyjskiego gimnazjum w Grodnie za równoprawne z polską maturą w gimnazjum humanistycznym postawiła uzupełnienie przezeń egzaminów z ojczystego języka oraz historii i geografii Polski przed komisją państwową Kuratorium Okręgu Szkolnego Warszawskiego. Upragniony dyplom ukończenia studiów prawniczych w Uniwersytecie Warszawskim uzyskał więc Halpern dopiero w końcu stycznia 1924 r.Tamże, k. 14: Pismo przewodniczącego komisji egzaminacyjnej o dopuszczeniu L. Halperna do państwowych egzaminów końcowych na Wydziale Prawa i Nauk Politycznych UW z 25 października 1921 r.; tamże, k. 16–18: Podania do przewodniczącego komisji państwowego egzaminu końcowego na Wydziale Prawa i Nauk Politycznych UW z 24 listopada 1921 r., 2 października 1922 r. i 16 maja 1923 r.; tamże, k. 4: Pismo sekcji szkolnictwa średniego Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego z 24 września 1923 r.; tamże, k. 5: Zaświadczenie Kuratorium Okręgu Szkolnego Warszawskiego o złożeniu egzaminów uzupełniających z 9 października 1923 r.; tamże, k. nlb: Informacja o wydaniu 28 stycznia 1924 r. dyplomu nr WPNP/PEK 66; tamże, k. 19–22: Kwity kwestury UW poświadczające wniesienie opłat za egzaminy z 10 lutego i 11 listopada 1922 r., 16 maja 1923 r. i 29 stycznia 1924 r Wkrótce po zakończeniu działań wojennych otrzymał też awans do stopnia porucznika ze starszeństwem od 1 czerwca 1919 r. oraz przydział jako oficer rezerwy do 5. Pułku Piechoty Legionów, kwaterującego w WilnieRocznik oficerski 1923, Warszawa 1923, s. 139, 540; Rocznik oficerski 1924, Warszawa 1924, s. 134, 478; Rocznik oficerski rezerw, Warszawa 1934, s. 26, 419 (tu także pomylona o jeden dzień data jego urodzenia – por. przyp. 20)..
Wcześniej natomiast, bo jeszcze w 1922 r., Lucjan wspólnie z najmłodszą z rodzeństwa Ireną przeszedł z prawosławia na katolicyzmZob. przyp. 10. Wobec niedostępności samych aktów konwersji możemy wskazać tylko terminus ante quem ich dokonania: 9 października 1922 r. Por. AUW, Akta L. Halperna, k. 5: Zaświadczenie Kuratorium Okręgu Szkolnego Warszawskiego o złożeniu egzaminów uzupełniających z 9 października 1923 r., gdzie jego wyznanie określono już jako rzymskokatolickie, podczas gdy w dokumentach rosyjskich z lat 1914–1918 występował jako prawosławny (zob. tamże, k. 3: Świadectwo dojrzałości Grodzieńskiego Gimnazjum Męskiego im. hr. Tormasowa z 8 czerwca 1914 r.; tamże, k. 6: Świadectwo ukończenia Wydziału Prawa uniwersytetu w Piotrogrodzie z 20 kwietnia 1918 r.).. Przyczyn, tak samo jak w przypadku ich chrztu, można się dziś tylko domyślać. Decyzja Halpernów mogła wynikać tyleż z umacniania się ich polskiej tożsamości, ile – równie dobrze – z formalności matrymonialnych. W tej samej kancelarii swojej warszawskiej parafii św. Aleksandra przy ul. Książęcej 21, gdzie złożyli oświadczenie o przyjęciu wiary katolickiej, stawili się bowiem ponownie 23 czerwca 1923 r. Tego dnia Irena Halpern wyszła za mąż za zawodowego oficera WP kpt. Feliksa Sikorskiego, a świadkiem na ich ślubie był brat panny młodej, LucjanAAW, KsMetr św. Aleksander, Księga zaślubionych 1923 r., sygn. 339, k. 154v: Akt ślubu nr 308 z 1923 r.. Nie mogłoby się to wydarzyć bez uprzedniego dokonania przez nich oboje konwersji.
Lucjan Halpern jako podporucznik Batalionu Celnego nr 29, fot. z 1921 r., ze zbiorów AUW
W następnych latach młodszy z braci Halpernów zdobywał doświadczenie jako aplikant sądowy w okręgu sądu apelacyjnego w Warszawie, skąd odszedł na własną prośbę w październiku 1926 r., a w pierwszej połowie grudnia został przyjęty w poczet aplikantów adwokackich„Dziennik Urzędowy Ministerstwa Sprawiedliwości”z 1 listopada 1926 r., nr 21, s. 400; nr 23 z 1 grudnia 1926 r., s. 422; nr 24 z 15 grudnia 1926 r., s. 447.. Uprawnienia do wykonywania zawodu adwokata uzyskał u schyłku dekady. Między 1927 a 1929 r. rodzina sprzedała dom przy Wilczej 30, natomiast Lucjan Halpern został właścicielem narożnej kamienicy o podwójnym adresie: Smocza 15 i Nowolipki 58 (nry hip. 2387 i 5073)Książka informacyjno-adresowa „Cała Warszawa” 1930, Warszawa 1930, dział VI, s. 63, 89, 107 (tutaj Wilcza 30 należy już do E. Tchórzewskiego).. Pod tym drugim adresem mecenas przyjmował też interesantów co najmniej do połowy lat 30.Księga adresowa Polski (wraz z W. M. Gdańskiem) dla handlu, przemysłu, rzemiosł i rolnictwa 1930, Warszawa 1930, s. 1800; Spis właścicieli kont czekowych w Pocztowej Kasie Oszczędności, Warszawa 1936, s. 70. Najpewniej w 1936 r. przeniósł zaś swoją kancelarię na Nowy Świat 16, przy skrzyżowaniu z ul. Smolną, gdzie mieściła się ona aż do wybuchu II wojny światowejSpis abonentów warszawskiej sieci telefonów Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej. Rok 1937/1938, Warszawa 1937, s. 109; Kalendarz informator sądowy na rok 1938, oprac. J. Kirkiczenko, M. Kraczkiewicz, A. Rudzisz, Warszawa 1938, s. 370; Spis abonentów warszawskiej sieci telefonów Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej i rządowej warszawskiej sieci okręgowej. Rok 1938/1939, Warszawa 1938, s. 121; Spis abonentów sieci telefonicznej m.st. Warszawy Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej i Warszawskiej Sieci Okręgowej PPTT. Rok 1939/1940, Warszawa 1939, s. 136..
Niestety w zasobach właściwych instytucji, Muzeum Adwokatury Polskiej i Naczelnej Rady Adwokackiej brak dokumentów dotyczących jego pracy zawodowejInformacja dyr. Muzeum Adwokatury Polskiej dr. Andrzeja Stogi z marca 2013 r., Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie nie posiada zaś archiwaliów sprzed 1945 r., gdyż te uległy zniszczeniu podczas wojny. W tej sytuacji być może jedynym śladem działalności mecenasa Halperna pozostaje artykuł jego autorstwa, opublikowany w dziale listów do redakcji „Gazety Sądowej Warszawskiej” jesienią 1935 r.L. Halpern, Czy może przedawnić się klauzula egzekucyjna wniesiona do księgi hipotecznej?, „Gazeta Sądowa Warszawska”, R. LXII, 1935, nr 43 z 28 października, s. 599. Nigdzie też nie natrafiłem na żadne ślady mówiące o tym, by założył on rodzinę.
Nauczycielskie rodzeństwo
Starszy brat i młodsza siostra Lucjana wybrali inną profesję – nauczycielską. Sergiusz swoją karierę pedagoga rozpoczął tuż po zakończeniu studiów, czyli jeszcze w 1912 r. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę najpierw, w latach 1919–1924, uczył matematyki, fizyki i chemii w Gimnazjum Męskim im. Tadeusza Kościuszki w Wieluniu, następnie zaś uzyskał przeniesienie na stanowisko profesora fizyki w I Państwowym Seminarium Nauczycielskim Męskim w Łowiczu, gdzie pracował aż do września 1939 r. Wreszcie od 1934 r. wykładał fizykę i chemię w łowickim Państwowym Gimnazjum Męskim im. Księcia Józefa Poniatowskiego, z roku na rok zwiększając liczbę godzin lekcyjnych. Po II wojnie światowej, w trakcie której uczestniczył w miejscowym tajnym nauczaniu na poziomie gimnazjalnym, zrezygnował z pracy w seminarium pedagogicznym, które rychło stało się kuźnią kadr nauczycielskich o jednoznacznym profilu ideologicznym, i aż do śmierci w 1955 r. poświęcił się wyłącznie pracy w gimnazjum i liceum. Był dwukrotnie żonaty, miał też córkę, której syn i wnuk są jedynymi znanymi mi żyjącymi potomkami rodziny Halpernów.
Z kolei najmłodsza z rodzeństwa Irena uczyła historii i geografii, również w gimnazjach. Jej aktywność zawodowa po zamążpójściu uzależniona była jednak od kilkakrotnych zmian miejsca przydziału służbowego jej męża. Stąd w połowie lat 20. pracowała m.in. w Brześciu nad Bugiem – najpierw w IV Gimnazjum Państwowym im. Romualda Traugutta, a później w VII Gimnazjum Żeńskim Polskiej Macierzy Szkolnej. Natomiast jej mąż, kpt. Feliks Sikorski, rodem ze Skaryszewa w Radomskiem, weteran Wielkiej Wojny i wojny z bolszewikami, odznaczony Krzyżem Walecznych, kontynuował służbę zawodową w Wojsku Polskim. W latach 20. służył w 35. Pułku Piechoty, którego garnizon mieścił się właśnie w BrześciuSpis oficerów służących czynnie w dniu 1.6.21 r., Warszawa 1921, s. 122, 868; Rocznik oficerski 1923, s. 227, 415; Rocznik oficerski 1924, s. 211, 358. Batalion zapasowy 35. pułku piechoty stacjonował w Łukowie, który jako miejsce swego zamieszkania podał Sikorski w 1923 r. w akcie ślubu z Ireną Halpern (zob. przyp. 25)., u schyłku dekady należał jednocześnie do sztabu 14. Wielkopolskiej Dywizji Piechoty, był też członkiem kadry wchodzącego w jej skład 58. Pułku Piechoty Wielkopolskiej oraz Powiatowej Komendy Uzupełnień w Łasku. Awansowany na stopień majora ze starszeństwem od 1 stycznia 1928 r., w 1931 r. odszedł do rezerwy, otrzymując przydział do kadry oficerskiej Okręgu Korpusu nr VII w Poznaniu, gdzie osiadł wraz z rodziną. Mieli z Ireną jednego syna, JerzegoRocznik oficerski 1928, Warszawa 1928, s. 125, 182; Rocznik oficerski rezerw, s. 327, 990; Katyń. Księga cmentarna, s. 563. Pełne dane o przebiegu służby zob. CAW, Akta personalne Feliksa Sikorskiego, sygn. 30167, 14193, 9327, 28905 (por. przyp. 20).. W cywilnym życiu Feliks pracował jako urzędnikInformacja z wykazu ofiar zbrodni katyńskiej na stronie internetowej katedry polowej Wojska Polskiego, www.katedrapolowa.pl/ofiary_z.php?strona=268 (dostęp: 15 kwietnia 2013 r.)..
Katyń, czyli niepamięć
Po wkroczeniu do Polski wojsk sowieckich 17 września 1939 r. Feliks Sikorski i Lucjan Halpern znaleźli się w niewoli i zostali osadzeni w obozie jenieckim w Kozielsku. Okoliczności, w jakich doszło do ich zatrzymania, nie udało się dotąd ustalić. Nieznany pozostaje też stan ówczesnej wiedzy ich bliskich o wojennych losach obu oficerów. W zachowanej szczątkowo korespondencji Sergiusza Halperna brak wzmianek na ten temat. Nie wiadomo, czy już przebywając w Kozielsku, jego brat i szwagier zdołali nawiązać korespondencję z rodziną. Jeśli listy od jeńców docierały do Poznania i Łowicza lub też jakąś inną drogą bliscy powzięli wiadomość o miejscu ich osadzenia, to znajomość jego nazwy miała kapitalne znaczenie w okresie późniejszym – po ujawnieniu przez berlińskie radio 13 kwietnia 1943 r. odkrycia w lesie katyńskim masowych grobów oficerów przetrzymywanych wiosną 1940 r. w tym obozie.
Niewątpliwie rodziny ofiar nie dysponowały ani dokładnymi informacjami, ani niezbitą pewnością co do ich rzeczywistego losu, to zaś pozwalało żywić nadzieję, że mogli się oni znaleźć w gronie ocalonych jeńców kozielskichZob. S. Jaczyński, Ocaleni od zagłady. Losy oficerów polskich ocalałych z masakry katyńskiej, Warszawa 2012.. Halpern i Sikorski nie zostali też zidentyfikowani w trakcie ekshumacji, przeprowadzonych w Katyniu w 1943 r. przez Niemców oraz w 1945 r. przez Rosjan. Ich nazwiska nie pojawiły się ani w zestawieniach rozpoznanych ofiar, publikowanych podczas wojny w polskojęzycznej prasie „gadzinowej” wydawanej pod okupacją hitlerowskąZebrano je następnie w oficjalnym raporcie Amtliches Material zum Massenmord von Katyn, Berlin 1943 (tamże, s. 173, poz. 3)., ani też na żadnej z tzw. list katyńskich, czyli wykazów oficerów zamordowanych lub zaginionych po pojmaniu przez Sowietów, opracowywanych zaraz po wojnie na emigracji, a od 1989 r. także w krajuLista katyńska. Jeńcy obozów Kozielsk – Ostaszków – Starobielsk zaginieni w Rosji Sowieckiej, oprac. A. Moszyński, Londyn 1982 (wyd. I 1949, wyd. I krajowe 1989); Katyń. Lista ofiar i zaginionych jeńców obozów Kozielsk, Ostaszków, Starobielsk, wstęp i oprac. A. L. Szcześniak, Warszawa 1989; J. Tucholski, Mord w Katyniu. Kozielsk, Ostaszków, Starobielsk. Lista ofiar, Warszawa 1991.. W latach II wojny światowej i okresie powojennym jedyną poszlakę, która została wówczas upubliczniona, a która pozwalała łączyć zaginięcie jednego z nich z tą zbrodnią, stanowiła znaleziona przy ppor. Stefanie Lechu lista z nazwiskami 27 oficerów, przetrzymywanych uprzednio w obozie rozdzielczym w Putywlu na wschodniej Ukrainie i w większości rozpoznanych jako jeńcy zabici w Katyniu, wśród których widniał, bez imienia i bliższych danych, „Major Sikorski”Amtliches Material, s. 173, poz. 3..
Ostateczne potwierdzenie, że szczątki Halperna i Sikorskiego od kwietnia 1940 r. spoczywać muszą w lesie katyńskim, przyniosły imienne listy wywozowe jeńców z Kozielska, przekazanych do dyspozycji zarządu NKWD obwodu smoleńskiego, który był odpowiedzialny za „rozładowanie” tego obozu. Listy te uznaje się za zbiorowe wyroki śmierci wydane na polskich oficerów. Ich uwierzytelnione kopie władze sowieckie udostępniły stronie polskiej w 1990 r. i to dopiero pozwoliło na oficjalne umieszczenie Halperna i Sikorskiego wśród ofiar zbrodniKatyń. Księga cmentarna, s. 196, 563, a także na przyznanie im w 2007 r. pośmiertnych awansówDecyzja nr 439 Ministra Obrony Narodowej z 5 października 2007 r. o mianowaniu oficerów WP zamordowanych w Katyniu, Charkowie i Twerze na kolejne stopnie oficerskie.. Dwie listy wywozowe, na których umieszczeni zostali Lucjan Halpern i Feliks Sikorski, komenda obozu otrzymała 15 kwietnia 1940 r. wraz z siedmioma innymi, oznaczonymi wyższymi numeramiZob. listy nr 29/1, poz. 84 (Sikorski) i nr 29/2, poz. 30 (Halpern), w: J. Tucholski, Mord w Katyniu, s. 657, 658. . Transporty wskazanych na nich jeńców wyruszyły z Kozielska w dniach 15–17 kwietniaS. Jaczyński, Ocaleni od zagłady, s. 105.. Odnalezione w Katyniu notatki straconych oficerów świadczą, że na miejsce egzekucji ofiary docierały w ciągu około półtorej doby. Najpewniej zatem Sikorski i Halpern ponieśli śmierć między 16 a 19 kwietnia 1940 r.
Za tym, że Irena Sikorska mogła zdawać sobie sprawę z tego, co spotkało jej męża, a wobec powojennej sytuacji politycznej w Polsce mogła obawiać się ściągnięcia przez to szykan na nią i syna, przemawia następujący fakt. Otóż na marginesie aktu ich ślubu w księdze metrykalnej parafii św. Aleksandra w Warszawie widnieje adnotacja, że Feliks zmarł 9 maja 1946 r., czego dowodem miałby być akt zgonu nr 2579/48 sporządzony przez Urząd Stanu Cywilnego w LublinieZob. przyp. 25.. Właśnie na ten dzień – rok po zakończeniu wojny – sądy ustalały wówczas urzędową datę zgonu osób zaginionych podczas wojny, uznając je za zmarłe, lecz nie dysponując dowodami dotyczącymi dokładnego momentu ich śmierci. Wszystko jednak wskazuje, że wzmianka ta jest fałszywa. W lubelskich aktach stanu cywilnego z 1948 r. zgon mjr. Sikorskiego nie został bowiem w ogóle odnotowany, a pod podanym numerem figuruje osoba o zupełnie innych personaliach; Feliksa nie ma też wśród ofiar zbrodni katyńskiej, których akty zgonu tamtejsi urzędnicy sporządzali – znacznie zresztą później, bo w 1959 r. – na podstawie sądowych orzeczeń o uznaniu za zmarłegoInformacja uzyskana telefonicznie od kierownika USC w Lublinie Andrzeja Marciniaka 30 kwietnia 2013 r.. Można postawić hipotezę, że sporządzenie tej nieprawdziwej wzmianki mogło stanowić podstawę do wystawienia przez proboszcza fikcyjnego wypisu świadectwa zgonu, którym osierocona rodzina mogła się posługiwać w sprawach wymagających okazania takiego dokumentu. Zgonu Sikorskiego nie odnotowano też w księdze metrykalnej parafii św. Aleksandra w Warszawie z 1948 r.
O dalszych losach bliskich Sikorskiego dysponujemy jedynie skąpymi informacjami. Niewykluczone, że to jego żona, Irena, była autorką dwóch niewielkich szkolnych kompendiów do nauki historii, wydanych niedługo po II wojnie światowej przez Poznańską Spółkę WydawnicząZob. I. Sikorska, Krótki zarys historii średniowiecznej, Poznań 1947; taż, Historia nowoczesna w zarysie od końca XVIII wieku do czasów dzisiejszych w oparciu o przejrzyste zestawienia, porównania i przekroje, Poznań 1947. Na stronie tytułowej drugiej z tych broszur nazwisko autorki poprzedzono tytułem „prof.”, stosowanym także wobec nauczycieli szkół średnich. Wykład, kończący się skrótowym omówieniem wydarzeń okresu międzywojnia, obejmuje wojnę 1920 r., którą autorka opisuje oględnie, wyraźnie wystrzegając się ocen ideologicznych (tamże, s. 85).. Wiadomo bowiem, że po wojnie mieszkała wraz z synem Jerzym nadal w Poznaniu, gdzie w pewnym okresie była lektorem języka rosyjskiego na Uniwersytecie im. Adama MickiewiczaArchiwum Instytutu Pamięci Narodowej, Akta personalne Barbary Zofii Szyjer, sygn. IPN BU 001043/35, s. nlb: Lista krewnych i znajomych tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa ps. „Majak” z 17 lutego 1964 r.. Najpewniej tam też zmarła i została pochowana na cmentarzu MiłostowskimInskrypcja na tamtejszym nagrobku – oznaczonym: pole 35, kwatera 5, rząd 15, nr 53 – podaje, że jest to miejsce spoczynku Ireny Sikorskiej, ur. 10 IV 1896 r., zm. 5 II 1981 r. Mielibyśmy tu więc znowu do czynienia z omyłkowym przesunięciem o jeden dzień daty narodzin w stosunku do znanej z metryki (zob. przyp. 6), tak jak w niektórych dokumentach dotyczących jej brata Lucjana (zob. przyp. 20, 23)..
Niezależnie od stopnia wiedzy lub tylko domysłów na temat tego, co spotkało Lucjana Halperna i Feliksa Sikorskiego, nie ulega wątpliwości, że ich rodziny w lata powojenne wkraczały z co najmniej głęboko sceptycznym, jeśli nie wrogim nastawieniem do nowej władzy i stopniowo wprowadzanego przez nią ustroju. Udział najbliższych w walkach o niepodległość i granice, zwłaszcza z bolszewikami; przywiązanie do – jak ją teraz nazywała komunistyczna propaganda – „pańskiej”, „burżuazyjnej”, „sanacyjnej” lub wręcz „faszystowskiej” Drugiej Rzeczypospolitej, do której inteligenckiej elity bez wątpienia należeli; długoletnia służba w państwowej oświacie, sądownictwie i armii; wreszcie czynne uczestnictwo w akowskiej konspiracji – te najważniejsze punkty odniesienia dla ich biografii, wyznaczające indywidualną tożsamość i decydujące o poczuciu wartości własnego życia i pracy, stawiały ich w naturalnej opozycji do przychodzącego zza wschodniej granicy czerwonego totalitaryzmu, co do którego nie mogli żywić złudzeń.
A zarazem te same powody czyniły ich potencjalnymi celami szykan. Tym ostatnim należy tłumaczyć strategię adaptacji do zmienionych warunków politycznych, w ramach której wiedza o niektórych z tych bardzo dla nich ważnych doświadczeń musiała zostać zatajona przed przedstawicielami władz i osobami postronnymi, oprócz wąskiego grona najbardziej zaufanych przyjaciół. Szczególnie zaś przed dziećmi, które poddawano w szkole intensywnej indoktrynacji, a zarazem z ich zachowań wnioskowano o kształtowanym przez rodziców stosunku do nowej rzeczywistości. Skutkiem tego w następnych pokoleniach zanikała pamięć o losach nawet najbliższych członków rodziny, których życiorysy zawierały elementy w Polsce Ludowej źle widziane. I dopiero w tej perspektywie zrozumiały staje się fakt, że już wnukowi Sergiusza Halperna nieznane były zasługi krewnych w wojnie 1920 r. oraz losy bliskich – ofiar zbrodni katyńskiej, a przedstawione w niniejszym artykule wyniki badań były dlań zupełnym zaskoczeniem. Przywracanie pamięci o tych kartach polskich dziejów domowych to zatem wciąż jedno z ważnych i nadal aktualnych zadań zawodowych biografów, historyków regionalistów i genealogów, a także amatorów poszukiwaczy rodzinnych korzeni.