Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 7-8/2012

Europejski nakaz aresztowania jako przykład naruszenia wspólnej tradycji europejskiej

Kategoria

Udostępnij

1. WPROWADZENIE

Europejski nakaz aresztowania jest nowym instrumentem prawnym. Miał on dokonać rewolucyjnych zmian  O rewolucyjnym charakterze ENA świadczą chociażby tytuły artykułów naukowych poświęconych tej tematyce: M. Płachta, Europejski nakaz aresztowania (wydania): kłopotliwa „rewolucja” w ekstradycji, „Studia Europejskie” 2002, nr 3; B. Schunemann, Europeizacja prawa karnego niebezpieczeństwem dla demokratycznego państwa prawnego?, „Jurysta” 2004, nr 7–8; S. Alegre, M. Leaf, Mutual Recognition in European Judical Cooperation. A Step Too Far Too Soon. Case Study – the European Arrest Warrant, „European Law Journal” 2004, nr 2; W. Hermeliński, Europejski Nakaz Aresztowania – aksamitna rewolucja, „Palestra” 2003, nr 5–6, s. 221. w zakresie ekstradycji między państwami członkowskimi Unii Europejskiej. Dzięki niemu nastąpiłoby przyspieszenie procesu przekazywania osób poszukiwanych na terytorium unijnym. Decyzja ramowa w sprawie europejskiego nakazu aresztowania Decyzja ramowa Rady z 13 czerwca 2002 r. w sprawie europejskiego nakazu aresztowania i procedury wydawania osób między państwami członkowskimi (2002/584/WSiSW). Polski Kodeks postępowania karnego (ustawa z 6 czerwca 1997 r., Dz.U. nr 89, poz. 555 ze zm.) na określenie europejskiego nakazu aresztowania posługuje się dwoma terminami. W sytuacji kiedy to polski organ sądowy wydał ENA, ustawa nazywa go nakazem (art. 607a). Jeśli polski organ sądowy otrzymał ENA do wykonania, wówczas ustawa posługuje się pojęciem nakazu europejskiego (art. 607k § 1). (dalej: ENA), skracając wysoce sformalizowaną i czasochłonną ścieżkę ekstradycyjną, obrała kierunek na likwidację obowiązujących zasad ekstradycyjnych. Celem artykułu jest rozważenie, czy i w jakim stopniu ENA narusza wspólną tradycję europejską w zakresie ekstradycji.

 

2. EUROPEJSKI NAKAZ ARESZTOWANIA

Europejski nakaz aresztowania został wprowadzony za pomocą decyzji ramowej. Przed traktatem lizbońskim ten akt prawny należał do III filaru, który dotyczył współpracy policyjnej i sądowej w sprawach karnych. Integracja w ramach tego obszaru była oparta na współpracy rządowejS. Hambura, M. Muszyński, Traktat o Unii Europejskiej z komentarzem, Bielsko-Biała 2001, s. 138–144. „Tak więc ENA jest jedną z instytucji prawnych składających się na instrumentarium służące realizacji postanowień Tytułu VI TUE regulującego materię zaliczaną do tzw. Trzeciego Filaru. Cechą znamienną ewolucji współpracy państw-członków w tym zakresie było stopniowe wypieranie «metody międzyrządowej» opartej na procesie dyplomatycznym i umowach międzynarodowych «metodą wspólnotową» z wykorzystaniem prawa stanowionego”. E. Piontek, Europejski Nakaz Aresztowania, „Państwo i Prawo” 2004, z. 4, s. 33. . Oznaczało to, że inicjatywa co do kierunku rozwoju tego obszaru leżała przede wszystkim w gestii państw członkowskich. Sytuację tę zmieniły zamachy z 11 września 2001 r. Do tego czasu, zgodnie z przyjętymi założeniami konferencji w Tampere z 1999 r., najważniejszymi celami w dziedzinie bezpieczeństwa były prace nad korpusem przestępstw europejskich, które miały ujednolicić w ustawodawstwie wewnętrznym państw członkowskich znamiona najgroźniejszych przestępstw. Problem ekstradycji nie był tematem przewodnim przynajmniej z jednego powodu. Na podstawie artykułu K.3 Traktatu o Unii Europejskiej 23 października została uchwalona konwencja dotycząca ekstradycji między państwami członkowskimi Unii Europejskiej. W akcie tym (art. 7 ust. 1) przewidziano już przekazywanie sobie własnych obywateli, jednakże w ust. 2 art. 7 zawarto klauzulę, za pomocą której każde z państw członkowskich mogło notyfikować, że nie będzie wydawało własnych obywateli przez 5 lat, zastrzeżenie to każde państwo członkowskie mogło przedłużać o kolejne 5 lat, i tak w nieskończoność. Sytuacja uległa zmianie po ataku na bliźniacze wieże w Nowym Jorku M. Płachta, Europejski nakaz, s. 25. . Nastąpiło wówczas przewartościowanie celów, którego efektem była decyzja ramowa o europejskim nakazie aresztowania. Wprowadziła ona w sposób wyraźny nakaz wydawania wszystkich osób poszukiwanych niezależnie od posiadania przez nie obywatelstwa państwa, do którego nakaz został skierowany. Brzmienie decyzji ramowej stało się zarzewiem ostrych dyskusji w krajach, w których zakaz ekstradowania własnych obywateli miał podstawę konstytucyjną Np. w Niemczech, na Cyprze, w Polsce. Podobnie w Austrii, jednakże przezorni Austriacy zawarli zastrzeżenie w art. 33 ust. 1 decyzji ramowej w sprawie ENA, że najpóźniej do 31 grudnia 2008 r. zmienią swoją gwarancję konstytucyjną w ten sposób, że zezwolą na ekstradowanie własnych obywateli. Do tego czasu miały być stosowane dotychczasowe austriackie przepisy ekstradycyjne, które traktowały posiadanie obywatelstwa austriackiego przez osobę, która miała zostać wydana, jako obligatoryjną przesłankę odmowy wykonania ekstradycji. Zob. również B. Nita, Europejski nakaz aresztowania – europeizacja prawa karnego a standardy konstytucyjne państw członkowskich UE, „Państwo i Prawo” 2007, z. 5. .

 

3. EUROPEJSKI NAKAZ ARESZTOWANIA A EKSTRADYCJA

Uważam, że ENA jest tożsamy z ekstradycją, dlatego w dalszej części tekstu na określenie procedury przewidzianej na podstawie ENA będę również posługiwał się terminem ekstradycja. Nie są to procedury różne, ale tożsame, tylko inaczej nazwane M. Płachta, Europejski nakaz, s. 61. Świadczy o tym również tytuł wydanej niedawno w Hiszpanii monografii poświęconej europejskiemu nakazowi aresztowania, która wprost nazywa go nową ekstradycją; M. A. Perez Cebadera, La nueva extradicion europea: la orden de detencion y entrega, Valencia 2008. . Świadczy o tym orzecznictwo sądów konstytucyjnych niektórych państw członkowskich, które orzekały o braku zasadniczych różnic między ekstradycją a nową formą przekazywania  osóbpodejrzanych albo skazanych między państwami członkowskimiPor. wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego z 27 kwietnia 2005 r., sygn. akt P 1/05; wyrok niemieckiego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego z 18 lipca 2005 r., sygn. akt 2 BvR 2236/04; wyrok czeskiego Sądu Konstytucyjnego z 3 maja 2006 r., sygn. akt P1. US 66/04; wyrok cypryjskiego Sądu Najwyższego z 7 listopada 2005 r., sygn. akt 294/2005; opinia francuskiej Rady Stanu z 26 września 2002 r., sygn. akt 368/282. . Za stanowiskiem tym przemawiają również argumenty przeciwników uznawania obu pojęć za synonimy. „W sensie formalnym termin «przekazanie» nie jest tożsamy z ekstradycją postrzeganą jako określona konstrukcja prawa międzynarodowego. Wydanie stawiane jest tu w opozycji do ekstradycji obywatelaH. Kulczyńska, Europejski Nakaz Aresztowania, „Europejski Przegląd Prawa” 2004, nr 3, s. 91.. Jednakże argument ten traci swoją siłę przez to, że zarówno ENA, jak i ekstradycja polegają na wydawaniu ściganych osób pomiędzy państwami, zmiana użytej w decyzji ramowej terminologii nie wpływa więc w żaden sposób na skutek końcowy obu procedur M. Płachta, R. Wieruszewski, Dyskusja w związku z wyrokiem dotyczącym europejskiego nakazu aresztowania (z 27 IV 2005, P 1/05). Glosa III, „Państwo i Prawo” 2005, z. 9, s. 120.. Takie wnioskowanie podziela również polski Trybunał Konstytucyjny, który stwierdził wprost, że „znaczenie poszczególnych terminów przyjęte w ustawach nie może przesądzać o sposobie interpretacji przepisów konstytucyjnych, albowiem wówczas zawarte w nich gwarancje utraciłyby jakikolwiek sens. Przeciwnie, to normy konstytucyjne winny narzucać sposób i kierunek wykładni przepisów innych ustawPkt 3.3. uzasadnienia do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 27 kwietnia 2005 r., sygn. akt P 1/05. .

Szkoda, że przy tworzeniu ENA nie zostały zbadane rozwiązania prawne obowiązujące w USA. Amerykański system przewiduje procedurę tzw. interstate rendition, którą możemy traktować jako międzystanową ekstradycję, chociaż użycie słowa „ekstradycja” w tym przypadku nie jest do końca uzasadnione. Na początku XX w. w USA powszechnie twierdzono, że procedura ta jest całkowicie odmienna od sformalizowanej i tradycyjnej ekstradycji. Wskazywano to, powołując się na tzw. siedem zasadniczych różnicSeven fudamental points of difference.. Po pierwsze, źródło, z którego wynikał obowiązek wydania przestępcy – interstate rendition – opiera się wyłącznie na prawie wewnętrznym USA, gdy tymczasem procedura ekstradycyjna odbywa się na podstawie traktatu międzypaństwowego. Po drugie, interstate rendition jest wykonywane bezpośrednio przez organy stanowe, bez udziału organów federalnych. Po trzecie, do przekazania osoby z jednego stanu do drugiego wystarczające jest wysłanie aktu oskarżeniaPismo, na podstawie którego może być wykonane interstate rendition, musi mieć odpowiednią formę – affidavit albo indictment. Przekazanie nie może odbyć się na podstawie np. informacji prokuratora stanowego. Por. Hart, (1894), 63 Fed. 249, 11 C. C. A. 165, 28 L. E. A. 809, Bain, (1886), 121 U. S. 1, 7 Sup. Ct. 781., w którym zostało opisane jedynie przestępstwo, jakiego miał się dopuścić oskarżony. Ów akt nie zawiera materiału dowodowego, który miałby uprawdopodobnić, że to właśnie poszukiwana osoba popełniła zarzucany jej czyn. Po czwarte, wydać osobę na podstawie ekstradycji można wyłącznie za przestępstwa, które zostały zdefiniowane w umowie międzynarodowej. W interstate rendition wydanie zbiega ma miejsce, jeśli jego czyn wyczerpuje znamiona przestępstwa. Osoba poszukiwana zostanie przekazana nawet wówczas, gdy jej czyn stanowi przestępstwo tylko w stanie żądającym wydaniaSytuacja taka miała miejsce w sprawie Kentucky v. Dennison (1860), 24 How. 66, w której oskarżono Willisa Lago o to, że 4 października 1859 r. nakłonił i pomógł w ucieczce czarnoskórej niewolnicy Charlotte, która była własnością C. W. Nucklosa. Gubernator Stanu Kentucky zwrócił się z wnioskiem w formie indictment do Gubernatora Stanu Ohio o wydanie zbiega Willisa Lago. Gubernator Stanu Ohio po konsultacjach z Prokuratorem Generalnym Stanu Ohio odmówił wykonania interstate rendition. Spór trafił przed Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, który odmówił wydania nakazu[ang. mandamus; w systemie common law środek prawny, za pośrednictwem którego Sąd Najwyższy nakazuje na przykład organowi państwowemu spełnienie obowiązku publicznego przewidzianego ustawą; por. K. Complak, Ochrona praw człowieka na Jamajce, (w:) Ochrona praw człowieka w świecie, L. Wiśniewski (red.), Bydgoszcz–Poznań 2000, s. 364], argumentując, że ani Sąd Najwyższy, ani władze federalne nie mają uprawnień, by zmusić gubernatora jakiegokolwiek stanu do wykonania interstate rendition. Jego wykonanie jest uzależnione od jego dobrej woli i nie podlega ocenie organów federalnych. Na marginesie należy zaznaczyć, że sprawa toczyła się tuż przed wybuchem wojny secesyjnej, jak również to, że w stanie Kentucky niewolnictwo zostało zniesione w 1864 r., a w stanie Ohio niewolnictwo nigdy nie występowało. . Po piąte, przy interstate rendition osoba wydana może być  pociągnięta do odpowiedzialności karnej również za inne czyny niż tylko te, które stanowiły podstawę wydania, natomiast przy ekstradycji obowiązuje zasada szczególności. Po szóste, przestępstwo polityczne nie stanowi przeszkody ekstradycyjnej w interstate rendition. Co więcej – Konstytucja USA w art. 4 ust. 2 stanowi expressis verbis, że wydanie musi nastąpić, jeżeli dana osoba jest oskarżona w jednym stanie o zdradę Osoba oskarżona w jednym stanie o zdradę, zbrodnię lub inne przestępstwo, a ukrywająca się przed wymiarem sprawiedliwości, w wypadku ujęcia w innym stanie zostanie wydalona na żądanie władzy wykonawczej stanu właściwego do osądzenia danego przestępstwa – Konstytucja Stanów Zjednoczonych Ameryki, tłum. A. Pułło, Warszawa 2002, s. 51.. Po siódme, badanie wniosków w procedurze interstate rendition sprowadza się tylko do warunków formalnych. Natomiast w tradycyjnych międzynarodowych umowach ekstradycyjnych są zamieszczane przepisy uprawniające jedną ze stron do odmowy wydania przestępcy, po powołaniu się np. na możliwość orzeczenia wobec ekstradowanego kary śmierciJ. A. Scott, The law of interstate rendition. Erroneously referred to as interstate extradition. A treatise on the arrest and surrender of fugitives from the justice of one state to another; the removal of federal prisoners from one district to another; and the exemption of persons from service of civil process, Chicago 1917, s. 2–5; sprawa Soering v. Wielka Brytania, skarga nr 14038/88, Europejski Trybunał Praw Człowieka; sprawa Kaboulov vs. Ukraina, skarga nr 41015/04, Europejski Trybunał Praw Człowieka. Również znowelizowany art. 55 ust. 4 Konstytucji RP z 1997 r. przewiduje, że zakazana jest ekstradycja osoby, jeżeli przez jej dokonanie zostaną naruszone wolności i prawa człowieka i obywatela. Jako przykład można tutaj przytoczyć art. 6 umowy między Rzecząpospolitą Polską a Stanami Zjednoczonymi Ameryki o ekstradycji z 10 lipca 1996 r. (Dz.U. z 1999 r. nr 93, poz. 1066), który stanowi, że jeżeli przestępstwo, z powodu którego wnosi się o wydanie, jest zagrożone karą śmierci według prawa państwa wzywającego, a nie jest zagrożone karą śmierci według prawa państwa wezwanego, państwo wezwane może odmówić wydania, chyba że państwo wzywające, jeżeli będzie o to proszone, zapewni, że kara śmierci nie zostanie wymierzona lub, jeżeli została wymierzona, nie zostanie wykonana.. Porównanie ENA z ekstradycją przy użyciu kryteriów wypracowanych przez amerykańską doktrynę prowadzi do wniosku, że co do istoty są to procedury bardzo podobne, ale ENA jest mniej sformalizowany. Jednak różnice te nie wpływają w żaden sposób na rezultat końcowy procedury, czyli wydanie osoby obcemu państwu.

 

4. TRADYCJA

Tradycja jest to przekazywanie z pokolenia na pokolenie obyczajów, przekonań, zasad, wierzeń, sposobów myślenia i postępowania W. Kopaliński, Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych, Warszawa 1994, s. 517.. Są to pewne utarte reguły, których należy  przestrzegać z tego powodu, że są stare i wcześniej już obowiązywały. Można zaryzykować uproszczenie, że termin „tradycja” ma cechy wspólne z prawem zwyczajowymJ. Szymanek, Tradycje konstytucyjne. Szkice o roli ustawy zasadniczej w społeczeństwie demokratycznym, Warszawa 2006, s. 19., takie jak ustalona wspólna praktyka określonego zachowania się i przeświadczenie o słuszności postępowania. Jak słusznie zauważa J. Szymanek, tradycja jest to ruch, w którym pewne wartości, normy, zasady są przekazywane, ale najważniejsze w tradycji jest właśnie to, co jest przekazywane, a nie sama czynnośćIbidem, s. 21.. W prawie tradycją będą reguły postępowania konsekwentnie przenoszone do nowych aktów prawnych, którym możemy przypisać cechy trwałości i stabilności unormowań. W przypadku ekstradycji utrwalonymi regułami postępowania będą takie jej zasady, jak: zasada podwójnej karalności czynu, zasada specjalności, zakazy: wydawania osoby korzystającej z azylu, wydawania własnego obywatela oraz wydawania osób oskarżonych lub skazanych za przestępstwa polityczne. R. Bierzanek, J. Symonides, Prawo międzynarodowe publiczne, Warszawa 2001, s. 269–270; J. Gilas, Prawo międzynarodowe publiczne, Toruń 1977, s. 298–301; W. Góralczyk, S. Sawicki, Prawo międzynarodowe publiczne w zarysie, wydanie 13, Warszawa 2009, s. 262–263.

Ustalenie treści ekstradycji jest punktem wyjścia do stwierdzenia, że decyzja ramowa w sprawie ENA naruszyła ją. Podstawowy cel decyzji ramowej jest zawarty w punkcie 1 uzasadnienia do niej, gdzie czytamy, że „(…) należy przyspieszyć procedury ekstradycyjne w odniesieniu do osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa”. Owo usprawnienie miało polegać nie tylko na skróceniu całej ścieżki ekstradycyjnej i jej odformalizowaniu poprzez umożliwienie bezpośrednich kontaktów pomiędzy organami ścigania i sądami państw członkowskich, ale także na likwidacji tradycyjnych przeszkód ekstradycyjnychPkt 5 uzasadnienia decyzji ramowej z 13 czerwca 2002 r. w sprawie europejskiego nakazu aresztowania i procedury wydawania osób między państwami członkowskimi (2002/584/WSiSW). Stanowisko Rady Europejskiej na konferencji w Tampere z 17 października 1999 r.; S. Hambura, M. Muszyński, Traktat o Unii Europejskiej, s. 147..

Jedną z takich tradycyjnych przeszkód ekstradycyjnych był zakaz wydawania własnych obywateli. Po raz pierwszy zakaz wydawania własnych obywateli w procedurach ekstradycyjnych pojawił się w traktacie między Francją a Holandią z 1736 r.J. Gilas, Prawo, s. 299., a upowszechnieniu uległ pod koniec XIX w., razem z pojawieniem się pierwszych państw narodowych. W państwach, w których ekstradycja została uregulowana w ustawie zasadniczej, zakaz ów jest dziś dość szeroko rozpowszechniony Art. 79 Konstytucji Ekwadoru z 2008 r., art. 5 ust. 52 Konstytucji Brazylii z 5 października 1988 r., art. 16 ust. 2 Ustawy Zasadniczej Republiki Federalnej Niemiec z 23 maja 1949 r., która co prawda dopuszcza ekstradycję swojego obywatela, ale wyłącznie do innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej lub sądu międzynarodowego (Międzynarodowy Trybunał Karny: dalej MTK). Konstytucja Turcji z 18 października 1982 r. w art. 38 przewiduje możliwość ekstradycji własnego obywatela, ale tylko do MTK. Art. 69 Konstytucji Wenezueli z 15 grudnia 1999 r. zakazuje wydawania własnych obywateli. . Wyjątkiem są stosunki Wielkiej Brytanii ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki, w których w niedługim czasie po zakończeniu wojny o niepodległość kolonii zawarto umowę ekstradycyjną, zezwalającą na wydawanie własnych obywateli, i zwyczaj ten utrzymywano konsekwentnie w kolejnych traktatach Z. Knypl, Ekstradycja jako instytucja prawa międzynarodowego i wewnętrznego, Warszawa 1975, s. 48..

Negatywna przesłanka ekstradycyjna obowiązywała w ustawodawstwie wewnętrznym większości krajów europejskich A. Sinn, L. Worner, The German perspective, (w:) A. Górski, P. Hofmański (red.), The European Arrest Warrant and its Implementation in the Member States of the European Union, Warszawa 2008, s. 28–29; O. Lagodny, The European Arrest Warrant and its implementation in Germany and in Austria: some remarks from the view of the individual, (w:) A. Górski, P. Hofmański (red.), The European Arrest Warrant and its Implementation in the Member States of the European Union, Warszawa 2008, s. 41. . Sytuacja uległa zmianie po uchwaleniu decyzji ramowej o ENA. Zgodnie z jej postanowieniami państwa członkowskie mają obowiązek przekazywania sobie osób ściganych w celu przeprowadzenia postępowania karnego albo w celu wykonania kary. Decyzja ramowa przewiduje dwa rodzaje negatywnych przesłanek, przy zaistnieniu których nie można ekstradować osoby na podstawie europejskiego nakazu aresztowania. Przesłanki te mają charakter obligatoryjny lub fakultatywny. Oznacza to, że sąd karny w niektórych sytuacjach może odmówić wydania albo musi odmówić wydania, jeśli jedna z takich przesłanek zaistnieje. Posiadanie obywatelstwa państwa, do którego został skierowany wniosek o wykonanie ENA, przez osobę poszukiwaną nie ma znaczenia dla przekazania tej osoby bądź też odmowy jej przekazania. Oznacza to, że sąd rozpatrujący wniosek w sprawie ENA nie rozstrzyga tej materii, jest ona bezprzedmiotowa Obywatelstwo osoby objętej nakazem pojawia się w art. 5 ust. 3 decyzji ramowej z 13 czerwca 2002 r. w sprawie europejskiego nakazu aresztowania i procedury wydawania osób między państwami członkowskimi, który stanowi, że w przypadku gdy osoba, której dotyczy europejski nakaz aresztowania do celów ścigania, jest uznawana za obywatela lub osobę stale przebywającą w wykonującym nakaz państwie członkowskim, przekazanie następuje pod warunkiem, że osoba ta po rozprawie zostaje przekazana do wykonującego nakaz państwa członkowskiego w celu odbycia tam kary pozbawienia wolności lub wykonania środka zabezpieczającego, orzeczonych w wydającym nakaz państwie członkowskim. . Taka konstrukcja uświadamia nam, że nastąpiło przewartościowanie w prawie europejskim niezgodne ze wspólną tradycją europejską. Obywatelstwo, które jest powszechnie definiowane jako węzeł prawny łączący jednostkę z państwemJ. Białocerkiewicz, Prawo międzynarodowe publiczne. Zarys wykładu, Toruń 2007, s. 228., zostało poddane z punktu widzenia prawa konstytucyjnego niebezpiecznemu zabiegowi intelektualnemu. Autorzy decyzji ramowej pragnęli za pomocą gry słów poszerzyć znaczenie przynależności państwowej o związek jednostki z organizacją ponadnarodową. Dalekosiężnym skutkiem tego miało być powstanie kolejnego argumentu na rzecz przyznania obywatelstwu europejskiemu nadrzędnej pozycji w stosunku do przynależności państwowejPrzykładem może być propozycja eurodeputowanego pana Santiago Fisasa Ayxela, który chce wprowadzenia na strojach sportowców z krajów Unii Europejskiej obok godła narodowego symbolu Unii Europejskiej, co ma jego zdaniem podnieść europejską identyfikację poprzez sport. http://wolnemedia.net/wiadomosci-zkraju/polscy-sportowcy-nie-chca-flagi-ue-obok-godla-narodowego/, 13:20, 27 lipca 2011 r. . W tym miejscu należy zwrócić uwagę, że obywatelstwo europejskie ma charakter subsydiarny, akcydentalny w stosunku do rzeczywistego obywatelstwa państwowegoJ. Białocerkiewicz, Prawo, s. 233. „Rolę obywatelstwa unijnego w stosunku do państwowego określa się jako uzupełniającą, a nie zastępującą”. S. Hambura, M. Muszyński, Traktat o Unii Europejskiej, s. 86.. Twierdzenie to jest uprawnione z następujących powodów. Po pierwsze, autorzy decyzji ramowej posługują się cały czas terminem „osoba”, a nie „osoba posiadająca obywatelstwo państwa członkowskiego”. Po drugie, posiadanie obywatelstwa państwa wykonującego nakaz aresztowania nie jest nawet przesłanką fakultatywną odmowy wydania osoby poszukiwanej. Trzeba pamiętać, że w momencie uchwalenia decyzji ramowej status prawny samej UE nie był jasny9 „[…] Unia Europejska jest specyficzną strukturą międzynarodową o charakterze sui generis (szczególnym), niemającą podmiotowości prawnej, działającą na podstawie umowy międzynarodowej (TUE) i znajdującą się w rozwoju – in status nascendi”; J. Barcz, M. Górka, A. Wyrozumska, Instytucje i prawo Unii Europejskiej. Podręcznik dla kierunków zarządzania i administracji, Warszawa 2008, s. 26..

 

5. PRAWO EUROPEJSKIE CZY KRAJOWE

Organy UE swoim postępowaniem ukazały bardzo lekceważący stosunek do postanowień konstytucji państw członkowskich. Zignorowanie historycznie zakorzenionych i gwarancyjnych przepisów konstytucyjnych Por. H. Epp, European Extradition in the 21st Century. Overcoming constitutional barriers – The public law challenges for the EWA in national constitutional courts, artykuł dostępny na stronie http://www.justice.org.uk, 17:54, 30 czerwca 2011 r.; B. Schunemann, Europeizacja prawa; B. Nita, Europejski nakaz. przy ekstradycji nakazuje zastanowić się nad tym, które prawo jest ważniejsze, prawo europejskie czy przepisy konstytucji narodowych. Praktyka wskazuje, że prawo europejskie przeważa Odmienne stanowisko zajął Sąd Okręgowy w L., który postanowieniem z 19 maja 2005 r. odmówił wydania polskiego obywatela Roberta G. na podstawie ENA do Republiki Federalnej Niemiec, uznając, że art. 607t § 1 k.p.k. jest niezgodny z ówczesnym brzmieniem art. 55 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Pośrednio sąd okręgowy opowiedział się za supremacją prawa polskiego nad europejskim. B. Nita, Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2005 r. (sygn. akt III KK 318/05), „Przegląd Sejmowy” 2006, nr 5, s. 169.. W głośnym orzeczeniu w sprawie Pupino Europejski Trybunał Sprawiedliwości (dalej: ETS) stwierdził, że znana rzymska paremia, obowiązująca niemal we wszystkich systemach prawnych i stanowiąca jedną z podstawowych zasad interpretacyjnychS. Kaźmierczyk, Z. Pulka, Wstęp do prawoznawstwa, Wrocław 1999, s. 89., nie obowiązuje w prawie europejskim. Chodzi o przysłowie: clara non sunt interpretanda. Artykuł 34 ust. 2 pkt b Traktatu o Unii Europejskiej w zdaniu 3 stwierdza bowiem, że decyzje ramowe nie mają skutku bezpośredniego. Moim zdaniem trudno o przepis o bardziej jednoznacznym brzmieniu. Rozumowanie ETS-u w sprawie Pupino oparło się wyłącznie na wykładni funkcjonalnej przepisów, stojąc w całkowitej sprzeczności z wynikami wykładni językowej, ale także i systemowej W amerykańskim systemie common law tego typu praktyka byłaby surowo napiętnowana za naruszenie doktryny strict construction, zgodnie z którą „słowom używanym w statutach karnych trzeba nadawać potoczne znaczenie, tak jak rozumieją je zwykli, przeciętnie inteligentni obywatele”, S. Pomorski, Amerykański common law a zasada nullum crimen sine lege, Warszawa 1969, s. 100; patrz również: sprawa Alpers v. US, 175 F2d. 137 (1949)., stwierdzając, że decyzje ramowe mają skutek bezpośredni. W tym orzeczeniu ETS przesądził też supremację prawa europejskiego nie tylko z I filaru Wyższość prawa europejskiego z pierwszego filaru nad prawem krajowym została przesądzona już w latach 60. i 70. XX wieku i następnie konsekwentnie potwierdzana w kolejnych sprawach rozpatrywanych przez ETS. Do najsłynniejszych orzeczeń z tego zakresu, które zawisły przed ETS, należą: wyrok w sprawie 6/64 Costa przeciwko ENEL z 15 lipca 1964 r., czy wyrok w sprawie 11/70 Internationale Handelsgesellschaft z 17 grudnia 1970 r. , ale również z III filaru (sic!), uznając, że obowiązkiem sądów państw członkowskich jest również prowspólnotowa interpretacja norm konstytucyjnych A. Górski, Sprawa Pupino a problem zgodności z Konstytucją ustawy implementującej Europejski Nakaz Aresztowania, http://www.natolin.edu.pl/wsisw/wsisw.nsf/viewDOC/AGRK-6ERGLX, 18:29, 17 maja 2011 r. . Oznacza to w praktyce, że sądy mają obowiązek dokonywania skomplikowanych zabiegów myślowych, by „pozorną sprzeczność” prawa europejskiego z prawem wewnętrznym państw członkowskich wyeliminować na poziomie ustaw zasadniczych6 J. Banach-Gutierrez, Wpływ prawa Unii Europejskiej na krajowe prawo karne – w kierunku podobnych czy identycznych przepisów, (w:) B. Mikołajczyk, J. Nowakowska-Małusiecka (red.), Prawo międzynarodowe, europejskie i krajowe – granice i wspólne obszary. Księga jubileuszowa dedykowana Profesor Genowefie Grabowskiej, Katowice 2009, s. 17–18.. Pytaniem bez  odpowiedzi pozostanie, co jest tak naprawdę „sprzecznością w prawie”, a co wyłącznie „prawnym złudzeniemPor. S. Steinborn, Glosa do wyroku TK z dnia 27 kwietnia 2005 r. (sygn. akt P 1/05), „Przegląd Sejmowy” 2005, nr 5.. Czy za pomocą wykładni można zlikwidować każdą, nawet najbardziej widoczną sprzeczność norm z dwóch systemów prawnych? Europejski Trybunał Sprawiedliwości zastrzegł, że interpretacja taka nie może iść contra legem prawu wewnętrznemu państw członkowskich. Skutkiem, jaki odniosło to orzeczenie w przypadku ENA, była próba usunięcia „pozornej sprzeczności” za pomocą sztucznego rozróżnienia między przekazaniem obywatela na podstawie ENA a wydaniem na podstawie ekstradycjiPor. P. Kruszyński, Glosa do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 27 kwietnia 2005 r., „Palestra” 2005, nr 7–8; Z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego. Dyskusja związana z wyrokiem dotyczącym europejskiego nakazu aresztowania (z 27 kwietnia 2005 r., P 1/05): Glosa I W. Czaplińskiego, Glosa II P. Hofmańskiego, Glosa III M. Płachty i R. Wieruszewskiego, „Państwo i Prawo” 2005, nr 9. .

Decyzja ramowa dotycząca ENA oraz orzeczenie w sprawie Pupino wydają się wskazywać kierunek rozwoju prawa europejskiego. Polega on na marginalizacji przepisów konstytucji państw członkowskich, a w szczególności tych państw, które zawarły klauzulę supremacji prawa europejskiego nad swoim własnym A. Tsadiras, Cyprus Supreme Court (Ανώτατο Δικαστήριο Κύπρου), Judgment of 7 November 2005 (Civil Appeal no. 294/2005) on the Cypriot European Arrest Warrant Law. Artykuł dostępny na stronie: http://www.asser.nl/default. aspx?site_id=8, 17:50, 3 lipca 2011 r.. Również ETS podchodzi z dużą swobodą do stanowionego prawa europejskiego. Nie czując się skrępowany jednoznacznie brzmiącymi przepisami prawa, za pomocą dynamicznej wykładni realizuje jak najbardziej pragmatyczne cele, stając się coraz bardziej sądem precedensowym. Wskutek takiej wykładni wykracza poza zakres swojej właściwości. W przypadku Polski sytuacja taka może doprowadzić do naruszenia art. 90 ust. 1 Konstytucji RP. Na podstawie tego przepisu Rzeczpospolita przystąpiła do UE i, zgodnie z naszą Konstytucją, przekazała jej wyłącznie kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach Więcej informacji patrz: wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 24 listopada 2010 r., sygn. akt K 32/09. .

 

6. WADY ENA

 

Twórcy decyzji ramowej przy jej pisaniu zmierzyli się z ogromnie rozbudowaną i skomplikowaną materią. Jest ona pierwszym aktem prawnym, który w sposób bezkompromisowy zmierza w kierunku harmonizacji i ujednolicenia prawa karnego na terenie Unii Europejskiej. Jednym z podstawowych celów decyzji ramowej miał być wzrost wzajemnego zaufania do systemów prawnych poszczególnych państw członkowskich. Zasada ta już na samym swoim początku trafiła na silny opór ze strony państw tzw. Starej Unii, które wyrażały obawy co do standardów prawnych istniejących w państwach nowo przyjętychS. Alegre, M Leaf, European Arrest Warrant. A solution ahead of its time?, „European Law Journal” 2003, s. 6. . Część państw tzw. dwunastki podawała w wątpliwość istnienie odpowiednich gwarancji procesowych dla oskarżonego, podważając również  efektywność i uczciwość wymiaru sprawiedliwości w dziesiątce państw aspirujących do członkostwa.

Decyzja ramowa w sprawie ENA jest instrumentem nowatorskim, jeśli chodzi o próbę przyspieszenia procedur ekstradycyjnych. Wprowadziła wiele rozwiązań nowoczesnych, które popadły w sprzeczność z ugruntowanymi już procedurami ekstradycyjnymi, jak np. zasada szczególności czy zakaz wydawania własnych obywateli. Nie jest ona pozbawiona wad. Chcąc osiągnąć zamierzony cel, twórcy decyzji ramowej zignorowali wartości, jakie ma chronić ekstradycja, np. rozpatrzenie sprawy przez niezawisły i bezstronny sąd, prawo do obrony. Również nie dołożyli wymaganej staranności w badaniu istniejących już rozwiązań ekstradycyjnych w państwach członkowskich. Moim zdaniem jednym z największych błędów legislacyjnych decyzji ramowej o ENA był katalog przestępstw z art. 2 ust. 2. Zawarto w nim przestępstwa, których popełnienie miałoby skutkować natychmiastowym wydaniem osoby poszukiwanej, bez spełnienia tradycyjnego warunku podwójnej karalności czynu. Autorzy wypisali wyłącznie nazwy przestępstw, bez ich definicji. Część z nazw została zaczerpnięta z języka potocznego, a nie z języka prawnego Np. w oryginalnym tekście angielskim decyzji ramowej użyto słowa swindling (po polsku szwindel), zamiast embezzelment, które w języku prawnym oznacza sprzeniewierzenie. M. Płachta, Europejski nakaz, s. 60. . Jak słusznie zauważył M. Płachta, twórcy decyzji ramowej przy redagowaniu art. 2 ust. 2 wyszli z błędnego założenia, że „w obrębie państw członkowskich UE proces harmonizacji prawa karnego jest poważnie zaawansowanyIbidem, s. 59; G. Coorstens, J. Pradel, European Criminal Law, Haga 2002, s. 507 i n.. Tak w rzeczywistości nie jest. Wydawanie własnych obywateli bez spełnienia wymogu podwójnej karalności czynu może narazić państwo wydające na zarzut naruszenia powszechnie akceptowanej zasady nullum crimen, nullum poena sine lege L. Gardocki, Zarys prawa karnego międzynarodowego, Warszawa 1985, s. 167.i odpowiedzialność odszkodowawczą.

Część sądów państw członkowskich stosuje zasadę wzajemnego zaufania do systemów prawnych poszczególnych państw członkowskich w ten sposób, że interpretuje ją jako zakaz badania przesłanek, jakimi kierował się sąd podczas wydawania ENA. W praktyce prowadzi to do niebezpiecznych, z punktu widzenia praw człowieka, sytuacji, że sąd, który ma wydać osobę poszukiwaną nakazem europejskim, wydaje ją pomimo tego, że posiada wystarczające informacje świadczące o tym, że dana osoba nie popełniła zarzucanego jej czynu albo że dowody, które miałyby świadczyć o jej winie, zostały zdobyte z naruszeniem prawaJednym z przykładów była sprawa Garry’ego Mana, który został skazany na karę 2 lat bezwzględnego pozbawienia wolności podczas EURO 2004 w Portugalii za udział w zamieszkach. Został on deportowany do Wielkiej Brytanii. Następnie Portugalia wystąpiła z ENA do Wielkiej Brytanii o wydanie Garry’ego Mana w celu odbycia orzeczonej 16 czerwca 2004 r. kary 2 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Angielski sąd nakazał jego wydanie, ale podczas rozprawy apelacyjnej jeden z sędziów składu orzekającego określił sprawę jako hańbę dla wymiaru sprawiedliwości i krzywdzącą dla Mana, ale brakowało podstawy prawnej, by odmówić jego wydania. Ta sprawa i inne zostały umieszczone w raporcie pt. „European Arrest Warrant: Cases of injustice”, sporządzonym przez Fair Trails International, dostępnym na stronie http://www.fairtrials.net/, 12:03, 4 lipca 2011 r.. Podobne stanowisko zajął polski Sąd Najwyższy (dalej: SN). W postanowieniu z 8 grudnia 2008 r. Postanowienie Sądu Najwyższego z 8 grudnia 2008 r., sygn. akt V KK 332/08, „Biuletyn Prawa Karnego” 2009, nr 1, s. 85. stwierdził, że „jedynym pryzmatem  ocenydopuszczalności przekazania osoby ściganej na podstawie europejskiego nakazu aresztowania są przepisy art. 607p i 607r k.p.k. i tylko powołując się na przesłanki wymienione w tych przepisach, wolno sądowi polskiemu odmówić wykonania nakazu. Badanie europejskiego nakazu aresztowania przez pryzmat przesłanek jego wydania jest możliwe jedynie w bardzo wąskim zakresie i tylko na płaszczyźnie spełnienia przezeń warunków formalnych”. Stanowisko to koresponduje z uchwałą podjętą przez SNUchwała Sądu Najwyższego z 20 lipca 2006 r., sygn. akt I KZP 21/06, „Biuletyn SN” 2006, nr 7, s. 13. , która została wydana na skutek zagadnienia prawnego, z jakim zwrócił się do SN Sąd Apelacyjny w W. Podstawową kwestią wymagającą rozstrzygnięcia w tej sprawie była odpowiedź na pytanie, czy istnieje możliwość odmówienia wykonania ENA na podstawie innych przesłanek niż wymienione w art. 607p k.p.k. i 607r § 1 k.p.k. W sprawie tej SN stanął na stanowisku, że co do zasady badanie przez sąd, który ma wykonać ENA, przesłanek wydania ENA jest sprzeczne z zasadą wzajemnego uznawania decyzji sądowych, jednakże w bardzo ograniczonym zakresie i w wyjątkowych okolicznościach taka sytuacja może mieć miejsce W podobnym tonie wypowiedział się irlandzki High Court w orzeczeniach z 9 września 2005 r. i z 14 października 2005 r., wydanych w sprawie Minister of Justice, Equality and Law Reform v. Michael Falkon (2005 36Ext), cyt. za M. Hudzik, Europejski nakaz aresztowania a nieletni sprawcy czynów zabronionych – zagadnienia wybrane, „Europejski Przegląd Sądowy” 2006, nr 8, s. 22–29. . Takie uprawnienie sądów wykonujących nakaz europejski rodzi pytanie o dalszy sens istnienia zasady wzajemnego uznawania decyzji sądowych, której jednym z immanentnych elementów jest wysoki stopień zaufania między państwami członkowskimiPostanowienie Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 17 marca 2010 r., sygn. akt II AKz 110/10, „Krakowskie Zeszyty Sądowe” 2010, z. 7–8, s. 76. . Inne stanowisko przyjął belgijski sąd kasacyjny, który uznał, że sędzia orzekający w przedmiocie wykonania ENA nie ma kompetencji do badania legalności ENA Court de Cassation, orzeczenie z 25 stycznia 2005 r., P.05.0065.N..

Należy zasygnalizować problem, który być może nie jest doniosły z punktu widzenia praktyki stosowania ENA, ale który jest dość znaczący, jeśli chodzi o ocenę osiągnięcia zakładanego stanu wzajemnego zaufania do decyzji sądowych pomiędzy poszczególnymi państwami członkowskimi. Nowelą z 5 listopada 2009 r. dodano do art. 607k k.p.k. § 3aUstawa nowelizująca z 5 listopada 2009 r., Dz.U. nr 206, poz. 1589. Zmiana weszła w życie z dniem 8 czerwca 2010 r., który stanowi, że przed wpłynięciem nakazu europejskiego sąd może zastosować wobec osoby ściganej tymczasowe aresztowanie na czas nie dłuższy niż 7 dni, jeżeli zwraca się o to właściwy organ sądowy, który wydał nakaz europejski, zapewniając, że wobec osoby ściganej zapadł prawomocny wyrok skazujący lub wydano inną decyzję będącą podstawą pozbawienia wolności. Dotyczy to sytuacji, w której polski sąd okręgowy nie otrzymał jeszcze nakazu europejskiego do wykonania, ale już ma osobę poszukiwaną. Innymi słowy, osoba została ujęta przed dostarczeniem do sądu państwa wykonania nakazu europejskiego. W takim przypadku art. 607k § 3a k.p.k. zezwala polskiemu sądowi okręgowemu na orzeczenie w stosunku do osoby poszukiwanej tymczasowego aresztowania na maksymalny okres do 7 dni, przy oparciu się wyłącznie na zapewnieniu sądu z innego państwa, że w stosunku do tej osoby ściganej zapadł prawomocny wyrok skazujący lub wydano inną decyzję będącą podstawą pozbawienia wolności W. Grzeszczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, wyd. 8, Warszawa 2011, s. 720.. W tym miejscu  pojawiasię problem konstytucyjności tego przepisu, jak należy bowiem rozumieć termin „zapewnienie”, jaki ma on charakter prawny. Ustawodawca stwierdza wprost, że ten 7-dniowy tymczasowy areszt jest stosowany przed wpłynięciem europejskiego nakazu, czyli gdy brak jest formalnego wniosku o przekazanie danej osoby. Komentowany § 3a i ów mechanizm został zaczerpnięty z art. 605 § 2 k.p.k., normującego tradycyjną ekstradycję. Ten drugi przepis zezwala na tymczasowe aresztowanie osoby na okres do 40 dni również wyłącznie na podstawie zapewnienia organu z innego państwaPostanowienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 10 marca 2004 r., sygn. akt II AKz 186/04, „Krakowskie Zeszyty Sądowe” 2004, z. 9, s. 54.. Pytanie o konstytucyjność tych dwóch przepisów pozostaje ciągle bez odpowiedzi.

 

7. WNIOSKI

Jednym z głównych celów decyzji ramowej było wprowadzenie automatyzmu prawnego w postaci zasady wzajemnego uznawania decyzji sądowych w sprawach karnych. Moim zdaniem rezultat ten nie został jeszcze w pełni zrealizowany. Chociaż dane statystyczne, według których Polska w 2009 r. przewodziła zarówno w liczbie wydanych nakazów (4844, na drugim miejscu znalazły się Niemcy z liczbą 2433 nakazów), jak i wykonanych nakazów europejskich, z liczbą 1367 osób przekazanych do innych państw członkowskich Dane dostępne na stronie www.fairtrials.net/documents/Appendix_1_-_EAW_statistics_May_2011.pdf, 12:08, 22 czerwca 2011 r. Oznacza to, że każdego dnia 2009 roku Rzeczpospolita Polska przekazywała do innego państwa członkowskiego 4 osoby., mogą temu przeczyć. Błędy popełnione podczas prac nad decyzją ramową osłabiają realizację zasady wzajemnego uznawania decyzji sądowych. Problem ze stosowaniem ENA został zauważony również przez Komisję Europejską Raport Komisji Europejskiej skierowany do Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej na temat implementacji i stosowania decyzji ramowej dotyczącej europejskiego nakazu aresztowania z 11 kwietnia 2011 r., dostępny: http://ec.europa.eu/justice/policies/criminal/extradition/docs/com_2011_175_en.pdf 4, 12:50, 4 lipca 2011. . Do palących kwestii, które należałoby jak najszybciej znowelizować w decyzji ramowej o ENA, należą:

  • a) przebudowa katalogu przestępstw z art. 2 ust. 2 i ich zdefiniowanie, ewentualnie: wprowadzenie zasady oportunizmu i proporcjonalności w ściganiu niektórych przestępstw i zasady podwójnej karalności czynu, zamiast katalogu przestępstw z art. 2 ust. 2The Human Rights Implications of UK Extradition Policy, 15 raport sporządzony przez Komisję Praw Człowieka Parlamentu Wielkiej Brytanii, dostępny na stronie: http://www.publications.parliament.uk/pa/jt201012/ jtselect/jtrights/156/15602.htm, 12:37, 4 lipca 2011 r. ;
  • b) ograniczenie liczby wysyłanych nakazów aresztowania za tą samą osobą, opartych na tym samym zarzucie i podstawie faktycznej;
  • c) możliwość odmowy wykonania ENA, w przypadku gdy sąd państwa wykonania nakazu będzie miał uzasadnione przypuszczenia, że dowody świadczące o winie osoby poszukiwanej zostały zdobyte z naruszeniem prawa Raport sporządzony przez Fair Trails International, The European Arrest Warrant seven years on – the case for reform. Dostępny na stronie: http://www.fairtrials.net/, 12:39, 4 lipca 2011 r..

Uważam, że wprowadzenie tych zmian do decyzji ramowej o europejskim nakazie aresztowania zwiększyłoby zaufanie do tego instrumentu integracji nie tylko po stronie organów ścigania, ale również adwokatów i organizacji zajmujących się ochroną praw człowieka i obywatela Zasada podwójnej karalności czynu nie ma na celu ograniczenia zakresu przestępstw ekstradycyjnych, ale wyłącznie skierowanie ekstradycji przeciwko najpoważniejszym przestępstwom. Odnośnie do przestępstw mniejszej wagi sama procedura ekstradycji mogłaby stanowić większą dolegliwość od rzeczywistej kary, która mogłaby być za dany czyn wymierzona. L. Gardocki, Zarys prawa karnego międzynarodowego, s. 167..

0%

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".