Poprzedni artykuł w numerze
20 stycznia 2011 r. minęło 350 lat od dnia, kiedy król Jan Kazimierz podpisał dyplom przekształcający lwowskie kolegium ojców jezuitów w akademię i nadający jej prawa takie same, jakie posiadały akademie w Krakowie i Wilnie. Choć akt ten nigdy w pełni nie wszedł w życie, to zapoczątkował ideę uniwersytetu we Lwowie. Od drugiej połowy XIX w. już odnotowywano rok 1661 jako początek uniwersytetu. W latach 1911–1912 uroczyście obchodzono 250-lecie uniwersytetu, a w okresie II RP rokrocznie 20 stycznia był świętem uniwersytetu. Po raz ostatni uroczystości odbyły się 20 stycznia 1939 r. W tymże dniu w roku 2011 władze Lwowskiego Narodowego Uniwersytetu im. Iwana Franki zapoczątkowały obchody 350-lecia uniwersytetu. Jubileusz uniwersytetu ogłosił specjalnym dekretem Prezydent Ukrainy.
Uniwersytet Jana Kazimierza był perłą polskiej nauki przełomu XIX i początku XX wieku, dostarczycielem kadr naukowych, politycznych i prawniczych w okresie odbudowy Polski i w czasie II Rzeczypospolitej.
Dziś coraz bardziej utrwala się opinia, że najstarsze i najlepsze polskie uniwersytety to Uniwersytet Jagielloński i Uniwersytet Warszawski. Konkurencja pomiędzy tymi ośrodkami stała się zasadą skutkującą wzajemnymi kompleksami. Już coraz mniej osób pamięta, że przed 1939 r. obydwie te uczelnie miały konkurenta, który pod wieloma względami górował nad nimi; który w wielu dziedzinach nauki nie miał sobie równych także w tej części Europy.
To przede wszystkim w końcu XIX i pierwszych 39 latach XX wieku powstały lub rozwinęły się na UJK szkoły naukowe, które weszły do powszechnych dziejów nauki. Tak było w dziedzinie filozofii, fizyki, biochemii, matematyki, w niektórych naukach humanistycznych i w wielu dziedzinach prawa.
Jedyna licząca się na świecie polska szkoła filozoficzna ostatnich dwóch wieków to obrosła legendą szkoła filozoficzna prof. Kazimierza Twardowskiego nazywana lwowsko-warszawską szkołą filozoficzną.
Uniwersytet był silnym ośrodkiem nauk ścisłych. W latach 1899–1912 profesorem fizyki na UJK był Marian Smoluchowski (1972–1917) – jeden z najwybitniejszych fizyków europejskich przełomu XIX i XX w., który m.in. – podobnie jak Albert Einstein (uznawał on ogromne zasługi polskiego uczonego) – przedstawił rewolucyjną teorię na temat tzw. ruchów Browna. Dziś jest powszechnie znany w światowej nauce, a od 1970 r. jego nazwisko nosi jeden z kraterów na Księżycu.
W okresie II RP wykształciła się we Lwowie przy UJK legendarna lwowska szkoła matematyczna, której właściwym twórcą był prof. Stefan Banach (1892–1945). Ten pochodzący z biednej krakowskiej rodziny, a odkryty przez profesora UJK Hugona Steinhausa, geniusz matematyki i stworzone wokół niego środowisko przynosi do dziś chlubę polskiej nauce. Zasługą Banacha były słynne spotkania w lwowskiej kawiarni „Szkockiej”, gdzie na blacie jednego ze stolików, a potem w tzw. „szkockim kajecie” tworzyła się wielka matematyka. Geniuszem biochemii i twórcą tzw. lwowskiej szkoły biochemicznej był w tym czasie Jakub Karol Parnas (1884–1949) – profesor Wydziału Lekarskiego UJK od 1920 r. – odkrywca fosforolizy glikogenu. Geniuszem medycyny był z kolei Rudolf Weigl (1883–1957) – wynalazca pierwszej skutecznej szczepionki przeciwko tyfusowi plamistemu, do produkcji której wykorzystał wszy jako zwierzęta laboratoryjne.
W dziedzinie prawa istniało kilka znakomitych szkół, a siłę ich potwierdza zaangażowanie w powstanie projektów najważniejszych międzywojennych regulacji prawnych. Choć uczeni z UJK nie dominowali ilościowo w składzie Komisji Kodyfikacyjnej RP, to byli głównymi autorami kodeksu karnego z 1932 r., nazywanego powszechnie „kodeksem Makarewicza” (Juliusz Makarewicz), kodeksu zobowiązań (Ernest Till, Roman Longchamps de Berier) i kodeksu handlowego z 1934 r. (Aleksander Doliński, choć dzieła nie ukończył). Prof. Juliusz Makarewicz (1872–1955) uważany jest za najwybitniejszego w XIX i XX wieku w Polsce znawcę prawa karnego. Z jego szkoły wyszedł m.in. adwokat i uczony Rafał Lemkin (1900–1959), twórca terminu ludobójstwo (genocide) oraz autor projektu Konwencji w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne ONZ 9 grudnia 1948 r. Godne odnotowania są inicjatywy powstałe przy UJK, jak utworzone w 1930 r. Studium Dyplomatyczne UJK (dzieło prof. Ludwika Ehrlicha) – jedyne w tej części Europy trzyletnie studia w zakresie dyplomacji, po których ukończeniu nadawano stopień magistra dyplomacji.
Istniało też na UJK kilka znakomitych szkół historycznych (Szymon Askenazy) czy historyczno-prawnych (Oswald Balzer, Władysław Abraham).
Losy wojenne i powojenne UJK były tragiczne. Ogromna liczba uczonych i studentów została zamordowana przez jednych lub drugich okupantów, w tym większość członków lwowskiej szkoły matematycznej. W 1945 r. ci, którzy przeżyli, przyjechali do Krakowa, a stamtąd większość do Wrocławia. Polska Ludowa nie była dobrym okresem na pielęgnowanie tradycji UJK.
Dla każdego, kto zetknął się z dziejami nauki, skrót UJK to Uniwersytet Jana Kazimierza. Obecnie była Wyższa Szkoła Pedagogiczna, a od 2008 r. Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy im. Jana Kochanowskiego w Kielcach używa tego samego skrótu, zamiast UHPJK lub własnego, oryginalnego. Czy za dziesięć, dwadzieścia lat będzie ktoś pamiętał właściwy UJK? Czy posługiwanie się przez Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy w Kielcach skrótem UJK nie doprowadzi do tego, że w niedalekiej przyszłości znajdą się i tacy, którzy czytając np. o Juliuszu Makarewiczu jako profesorze UJK zrozumieją, że był On dydaktykiem kieleckiego uniwersytetu?