Takie będą Rzeczypospolite...
Nie budzi wątpliwości definicja „niebezpieczeństwa” przywołana przez dr. H. Haka („Rzeczpospolita” z 13 sierpnia 2010 r.). Nie o definicję jednak chodzi. Przywołanie definicji nie dowodzi jeszcze istnienia niebezpieczeństwa ewentualnych zmian na przyszłość w sądownictwie rodzinnym. Autor nie wskazuje, jakie przewiduje się zmiany i na czym polega niebezpieczeństwo tych zmian. Skoro jednak już sam tytuł artykułu brzmi donośnie Sądownictwo rodzinne w niebezpieczeństwie, rozważyć należy, czy istotnie jest tak dobrze w tym sądownictwie, że żadne zmiany nie są potrzebne.