Dopuszczalność ustalenia ojcostwa przez ojca dziecka pozamałżeńskiego
Każdy człowiek ma jedną matkę i jednego ojca. Z reguły (nie wnikając w szerokie zagadnienia inseminacji homologicznej, heterologicznej czy zapłodnienia in vitro, lub wręcz implantacji zarodka do łona matki) okoliczność macierzyństwa kobiety jest niewątpliwa, gdyż zgodnie z art. 61 9 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (dalej k.r.o.) matką dziecka jest kobieta, która je urodziła. Natomiast ojcostwo nie zawsze jest pewne (pater semper incertus est), czemu daje wyraz obszerne uregulowanie ustalenia ojcostwa w k.r.o.
Ustawodawca polski, zgodnie z utrwalonymi zasadami, traktuje małżeństwo jako instytucję naturalną, stanowiącą podstawę rodziny. Wielokrotnie w aktach prawnych i literaturze podkreślana jest rola i wartość rodziny jako jednostki prawnej, społecznej i gospodarczej. Rodzina pełni przede wszystkim funkcje: prokreacyjną, wychowawczą i socjalizującą. Jej celem jest sprawowanie pieczy nad małoletnimi dziećmi i przekazywanie im podstawowych wartości kulturalnych, etycznych i społecznych, a nadto kreowanie ich postaw moralnych, ambicji życiowych i stosunku do otoczenia, kształtowanie osobowości dziecka oraz stwarzanie mu poczucia stabilności i oparcia. Dlatego w typowej sytuacji, gdy dziecko rodzi się w małżeństwie, polski system prawny automatycznie przyjmuje domniemanie pochodzenia dziecka od męża matki. Zakładając, że w czasie trwania małżeństwa małżonkowie obcowali ze sobą fizycznie, ustawodawca przyjmuje wspomniane domniemanie także przed upływem trzystu dni od ustania lub unieważnienia małżeństwa (wskazany termin wynika z czasu trwania ciąży). Przesłanką takiego domniemania jest zatem założenie przez ustawodawcę, że kobieta obcowała wyłącznie z jednym partnerem – swoim mężem. Rozważania w niniejszej pracy dotyczą sytuacji, gdy dochodzi do rozbieżności między „ojcostwem prawnym” a „ojcostwem biologicznym”.