Następny artykuł w numerze
W Kongresie wzięło udział 1500 przedstawicieli środowisk prawniczych, którzy dyskutowali nad reformą wymiaru sprawiedliwości.
Obrady otworzyli prezesi instytucji organizującej Kongres: adw. Jacek Trela, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, r.pr. Maciej Bobrowicz, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych oraz sędzia Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”.
Adw. Jacek Trela zwrócił uwagę, że jego nazwisko „Trela”, od końca czyta się „alert”, czyli stan gotowości do działania. I do takiego wspólnego działania na rzecz reformy wymiaru sprawiedliwości są gotowi organizatorzy Kongresu – adwokaci, sędziowie i radcowie prawni. Zaznaczył, że prawnicy mają różne punkty widzenia na pracę sądów, znają trudności, z jakimi borykają się zarówno sędziowie, jak i pełnomocnicy klientów, ale wszyscy pamiętają, że najważniejsi są obywatele, bo to dla nich jest wymiar sprawiedliwości. Podkreślił, że nie trzeba, a nawet nie wolno podejmować działań politycznych wokół wymiaru sprawiedliwości. Są one bowiem antyobywatelskie, szkodzą i naruszają trójpodział władzy.
Spośród zaproszonych gości głos zabrali: minister w Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera, prezes Trybunału Sprawiedliwości UE Kean Lenaerts, Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego sędzia prof. Małgorzata Gersdorf, Rzecznik Praw Obywatelskich dr Adam Bodnar, szefowa polskiego oddziału Amnesty International Draginja Nadaždin, wiceminister sprawiedliwości dr Marcin Warchoł i europoseł Michał Boni.
Minister Andrzej Dera odczytał list prezydenta Andrzeja Dudy, o następującej treści:
Uczestnicy i Organizatorzy
Kongresu Prawników Polskich
w Katowicach
Szanowni Państwo, Panie i Panowie
Sędziowie!
Szanowni Państwo Adwokaci
i Radcowie Prawni!
Szanowni Organizatorzy i Uczestnicy
dzisiejszego spotkania!
Z satysfakcją i aprobatą witam każdą inicjatywę, która w zamyśle jej organizatorów ma służyć usprawnianiu funkcjonowania sądownictwa w Polsce. Ufam, że Państwa dzisiejsze spotkanie będzie forum rzeczowej i konstruktywnej wymiany myśli na ten temat. Ze swej strony chcę zwrócić uwagę na zagadnienia, które w tym kontekście uważam za pierwszoplanowe.
Konstytucja określa Rzeczpospolitą jako demokratyczne państwo prawne, którego suwerenem jest Naród. Racją istnienia wszelkich władz – w tym sądów – jest służba obywatelom.
Obywatel powinien mieć pewność, że w wypadku naruszenia jego praw niezwłocznie przyjdą mu z pomocą organy i instytucje powołane do ochrony tych praw. Musi też wiedzieć, że ma rzeczywisty dostęp do pomocy prawnej, realne prawo do obrony oraz do reprezentacji przed organami państwa. Dlatego wszystkich nas powinna niepokoić przewlekłość postępowań, liczba przedawnień spraw o przestępstwa i wykroczenia, a w konsekwencji bezkarność sprawców. Cóż bowiem znaczą przyznane prawa, jeśli droga ich egzekwowania pozostaje niepewna lub nadmiernie długotrwała.
Istotna jest również budowa zaufania obywateli do trzeciej władzy. Powszechnie wyrażanym społecznym oczekiwaniem jest, aby środowisko sędziowskie zdecydowanie i konsekwentnie potępiało wszelkie, choćby incydentalne, nieetyczne działania swoich przedstawicieli. Pozytywnego wizerunku trzeciej władzy nie buduje też nazbyt emocjonalna reakcja sędziów na krytykę ani też zbyt pochopne, a przez to nieprzekonujące kwalifikowanie krytycznych komentarzy jako ataków na zasadę niezależności sądów.
Warto natomiast przypomnieć, iż z gwarancją niezawisłości sędziowskiej ściśle wiąże się nakaz apolityczności. Konstytucja zakazuje sędziom przynależności do partii politycznej oraz prowadzenia działalności publicznej, której nie można pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Uważam, że w ślad za doktryną prawa konstytucyjnego zakaz ten należy rozumieć rozszerzająco. Sędzia nie powinien recenzować działalności innych organów władzy publicznej oraz występować jako strona debaty religijnej, etycznej, światopoglądowej czy politycznej.
Przypominam o tym, ponieważ nadwątlone zaufanie obywateli do rzetelności i bezstronności procedur sądowych oraz do standardów etycznych i zawodowych korporacji prawniczych, a także utrudniony dostęp do pomocy prawnej dla osób niezamożnych i mniej wykształconych jest potencjalnym źródłem patologii i zagrożeniem dla porządku publicznego. Skłania do poszukiwania zastępczych środków ochrony swoich praw i uzasadnionych interesów.
Ufam, że reprezentowane na tym Kongresie środowiska zawodowe gotowe są wesprzeć wszelkie działania zmierzające do zapobieżenia tym groźnym zjawiskom.
Szanowni Państwo, sądy sprawne, bezstronne i szanowane to filar nowoczesnego państwa demokratycznego i warunek jego niezakłóconego rozwoju. Życzę, aby obrady dzisiejszego Kongresu umocniły Państwa przekonanie o konieczności istotnych zmian w funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości w Polsce.
Wyrażam też nadzieję, że nie zabraknie głosów odnoszących się do ram ustrojowych, w których osadzone jest sądownictwo, to znaczy do norm konstytucyjnych. Moje zaproszenie do debaty nad nową Konstytucją skierowane jest do wszystkich Polaków. W sposób naturalny opinie znawców prawa będą przedmiotem szczególnie wnikliwych analiz. Z zainteresowaniem oczekuję na konkluzje Państwa dyskusji dotyczących również tej materii.
Życzę Państwu udanych, owocnych obrad.
Andrzej Duda
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Prezes Trybunału Sprawiedliwości UE Kean Lenaerts podkreślił, że mocna demokracja bazuje na mocnym sądownictwie. – Demokracja jest tak silna jak chronione są indywidualne prawa, zaś efektywność ochrony tych praw oparta jest o silne sądownictwo. Dodał, że jest świadkiem, jak prawnicy polscy ramię w ramię bronią niezależności sądowniczej w Polsce i wyraził pewność, że obrona będzie skuteczna.
Pierwszy Prezes SN sędzia prof. Małgorzata Gersdorf powiedziała, że Kongres nawiązuje do tradycji przedwojennych zjazdów prawników. Jej zdaniem sytuacja, kiedy sędzia zaczyna być traktowany jak trybik w aparacie państwowym, świadczy nie o sile, a o słabości państwa. Podkreśliła, że politycy „walczą” z sędziami pod hasłem apolityczności. Sędziowie nie mogą milczeć. Sędzia staje się sumieniem państwa – mówiła. Wezwała do budowy wspólnej platformy prawników polskich dla zachowania państwa prawnego. Wskazała kilka warunków, które powinny być zrealizowane dla osiągnięcia tego celu, m.in. przywrócenie autorytetu Trybunału Konstytucyjnego, niezależność sądów, ograniczenie kognicji sądów powszechnych (rozszerzenie alternatywnych form rozstrzygania sporów) oraz niezależność prokuratora generalnego. Centralną postacią wymiaru sprawiedliwości jest sędzia i wszyscy prawnicy powinni dbać o jego godny status.
Rzecznik Praw Obywatelskich dr Adam Bodnar, nawiązując do swojej ostatniej wizyty w Europejskim Centrum „Solidarności”, wskazał na zapisy porozumień okrągłego stołu, wśród których podkreślono wagę istnienia niezależnych sądów i niezawisłych sędziów. Wśród sygnatariuszy tego porozumienia był m.in. prof. Adam Strzembosz. Zasady te znalazły się w Konstytucji RP z 1997 r., której – zdaniem rzecznika – nie należy zmieniać. Niezależność sądów i niezawisłość sędziów to nie są zasady abstrakcyjne. Gwarantują m.in. prawo do sądu, ważne dla każdego obywatela. Mówił też, że za zaniedbania legislacyjne ustawodawcy winą obarczani są sędziowie. Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił uwagę na konieczność lepszej komunikacji sądów ze społeczeństwem, jasnego uzasadniania wyroków, tłumaczenia motywów. Za konieczną uznał edukację prawną społeczeństwa, wyjaśnianie, po co są instytucje służące ochronie porządku demokratycznego państwa prawnego i dlaczego trzeba o nie dbać. Zakończył zdaniem: Niezawiśli sędziowie, adwokaci, radcowie prawni to kotwica demokratycznego państwa prawnego. Ciężar tej kotwicy oraz to, czy zdoła utrzymać ciężar naszego państwa na burzliwych wodach, zależy od charakteru, determinacji, kreatywności, poświęcenia oraz odpowiedzialności obywatelskiej wszystkich przedstawicieli tych zawodów.
Szefowa polskiego oddziału Amnesty International Draginja Nadaždin mówiła o tym, że obywatel musi mieć ufność w to, że jego sprawami w sądzie zajmować się będą niezawiśli sędziowie i niezależne sądy. Każdy musi mieć pewność, że sędziowie nie ugną się pod naciskami władzy czy nagonką medialną ani też groźbą pociągnięcia do dyscyplinarnej odpowiedzialności.
Wiceminister sprawiedliwości dr Marcin Warchoł wyraził nadzieję, że uczestnicy Kongresu będą kierować się interesem społecznym, a nie korporacyjnym. Powiedział, że po 1989 r. środowisko sędziowskie samo się nie oczyściło. Zapewnił, że wprowadzane przez rząd reformy wymiaru sprawiedliwości nie są skierowane przeciwko środowisku prawniczemu, ale są dla tego środowiska. Podkreślił, że zmiany te mają obowiązywać niezależnie od tego, jaka opcja polityczna wygra następne wybory. Wskazał wady wymiaru sprawiedliwości – np. przewlekłość procesów sądowych, ale także przypadki nieetycznych zachowań niektórych przedstawicieli środowisk prawniczych, dodając, że rzutują one na ocenę całego środowiska. Mówił też o stanowisku rządu, który uważa, że konieczne jest utworzenie Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym. Wymienił też inne cele rządowych reform: uproszczenie procedur, ograniczenie kognicji, zasady powoływania sędziów wg modelu hiszpańskiego. Poinformował o wprowadzonej do projektu ustawy o KRS poprawce (jako efekt opinii OBWE i środowisk prawniczych), zapewniającej samorządom prawniczym możliwość zgłaszania Marszałkowi Sejmu kandydatów do KRS.
Europoseł Michał Boni odczytał list od grupy kilkudziesięciu europarlamentarzystów z grupy chadeckiej, zielonych, socjalistów i liberałów. Deputowani napisali w nim, że podzielają obawy prawników polskich co do rządowej propozycji reformy sądownictwa. W liście podkreślono, że reforma, poprzez zwiększenie wpływu polityków, zaburzy trójpodział władzy. – Poszanowanie trójpodziału władzy oraz niezależność sądownictwa są uniwersalnymi wartościami – podkreślili eurodeputowani.
Kongres debatował w trzech panelach.
W pierwszym, o tytule „Niezależny sąd jako gwarant praw i wolności obywatela”, prelegentami byli sędzia prof. Adam Strzembosz, były Pierwszy Prezes SN, adw. prof. Maciej Gutowski, dziekan ORA w Poznaniu, sędzia Krystian Markiewicz, przewodniczący SSP „Iustitia”, r.pr. prof. Wojciech Popiołek z Uniwersytetu Śląskiego oraz aktor i reżyser Jerzy Stuhr.
Jerzy Stuhr powiedział, że jego obecność jest wyrazem solidarności oraz oczekiwania, że takie inicjatywy są po to, by stawać w obronie jego, jako obywatela. Aktor wyraził nadzieję, że środowiska prawnicze będą głosem w sprawie obrony Konstytucji. – Są ludzie, którym wolność jest do życia bezwzględnie potrzeba, a innym nie jest. Jestem dumny, że jestem wśród ludzi, którym wolność jest do życia bezwzględnie potrzebna – mówił.
Prof. Adam Strzembosz skrytykował reformę proponowaną przez rząd, wskazując, że niesie ona za sobą niebezpieczeństwo upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości. Odwołał się do zasad wyboru Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego w Norwegii. Prawdą jest, że powołuje go premier, jednak jest to tylko umowny gest. Zaś gwarancją nieupolitycznienia wymiaru sprawiedliwości w tym kraju jest tradycja i opinia publiczna, która w naszym kraju, dotkniętym dekadami komunizmu, nie jest tak silna.
Ostrzegał przed tym również adw. prof. Maciej Gutowski, który przypomniał słowa adw. Kujanka, że gdy do sądu wchodzi polityka, wychodzi z niego sprawiedliwość. Widać to na przykładzie Trybunału Konstytucyjnego, odartego dziś z autorytetu. Zwrócił uwagę, że centralnym punktem wymiaru sprawiedliwości jest obywatel. Sądy powinny być poddawane kontroli społecznej, lecz nigdy kontroli władzy politycznej. Niezależność sądów i niezawisłość sędziów jest w interesie obywateli. Poruszył też kwestię wyboru sędziów. Jego zdaniem zawód sędziego powinien być „koroną zawodów prawniczych”. Kryteria awansowania sędziów powinny być czytelne, a sędziowie nie powinni być powoływani przez polityków. Mówił też, że potrzebne są zmiany organizacyjne w sądach, uproszczenie procedur procesowych i dialog z obywatelami.
Sędzia Krystian Markiewicz mówił o proponowanej przez rząd reformie wymiaru sprawiedliwości, zwracając uwagę, że nowelizacja ustawy o KRS zlikwiduje „resztki samorządu sędziowskiego”. Jego zdaniem reformy są potrzebne, ale należy je robić mądrze i zgodnie z Konstytucją, przy udziale społeczeństwa. Opowiedział też o inicjatywie „Iustitii”, która przygotowała projekt ustawy o społecznych sędziach handlowych, którzy mieliby wspierać swoim doświadczeniem i wiedzą sędziów zawodowych. Ma to usprawnić orzekanie w sprawach biznesowych, bez konieczności powoływania ekspertów. Kandydatów miałyby wysuwać organizacje gospodarcze, sędziowie handlowi zasiadaliby w składach mieszanych: jeden sędzia zawodowy i dwóch handlowych, byliby wybierani na pięcioletnią kadencję i ponosili odpowiedzialność dyscyplinarną.
Prof. Wojciech Popiołek mówił o konieczności obrony niezależności sądów i niezawisłości sędziów, które nie mogą być rozumiane jako przywilej sędziów, lecz jako prawo obywatela. Prelegent zwrócił uwagę, że istnienie niezależnej władzy sądowniczej powstrzymuje większość przed ograniczaniem wolności przynależnej mniejszościom. Mówił też o korzyściach z polubownego rozwiązywania sporów.
Panel pierwszy zakończono przedstawieniem wniosków:
- Reformy dotykające wymiaru sprawiedliwości muszą opierać się na dialogu środowisk prawniczych z obywatelami.
- Poszanowanie podstawowych praw człowieka oraz wartości konstytucyjnych jest nieprzekraczalną granicą. Prawa te opierają się na niezbywalnej godności każdego człowieka i znalazły potwierdzenie w akcie najwyższego rzędu, przyjętym przez społeczeństwo jako fundament państwa.
- Przedmiotem troski polityków powinien być szacunek dla orzeczeń sądowych, wydawanych w imieniu naszego państwa, na podstawie prawa. Niszczenie autorytetu sądów uderza w całe państwo i niszczy konieczny w społeczeństwie obywatelskim szacunek do państwa.
- Niezawisły sędzia jest gwarantem działania władzy państwowej zgodnie z prawem i równości szans słabszych w starciu z silniejszymi.
- Za celowy uznajemy udział społeczeństwa w wydawaniu orzeczeń i procedurze wyłaniania kandydatów na członków Krajowej Rady Sądownictwa. Procedura ta powinna być nie polityczna, lecz obywatelska.
Panel drugi poświęcony był tematowi: „Profesjonalny pełnomocnik gwarantem realizacji praw jednostki”. Wśród panelistów znaleźli się: adw. prof. UW Katarzyna Bilewska, sędzia dr Grzegorz Borkowski, szef biura KRS, adw. Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska, wicedziekan ORA w Warszawie, r.pr. Leszek Korczak, wiceprezes KIRP, adw. prof. UJ Andrzej Kubas oraz adw. Andrzej Zwara, prezes Ośrodka Badawczego Adwokatury im. adw. Witolda Bayera.
Adw. dr hab. prof. UW Katarzyna Bilewska podkreśliła potrzebę profesjonalnego pełnomocnika w procedurze cywilnej, ponieważ prawo do sądu to także prawo do bycia reprezentowanym. Rolą pełnomocnika jest przeprowadzić obywatela przez procedurę. Adw. Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska poruszyła ważną kwestię coraz częściej odnotowywanych prób zwalniania profesjonalnych pełnomocników procesowych z tajemnicy zawodowej, a nawet obrończej. W 2016 roku do Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie adwokaci zgłosili 15 prób zwolnienia ich z tajemnicy zawodowej, w bieżącym roku – od stycznia do maja – odnotowano takich zawiadomień już 14, w tym także od aplikantów adwokackich. Zwróciła uwagę, że nie wszyscy adwokaci zawiadamiają władze samorządowe o próbach zwolnienia ich z tajemnicy zawodowej. Przypomniała, że tajemnica zawodowa ma charakter gwarancyjny i determinuje właściwe prowadzenie procesu sądowego. Należy jej przestrzegać ze względu na dobro klienta.
R.pr. Leszek Korczak zgodził się z przedmówczynią, że wiedza samorządu o próbach zwalniania prawników z tajemnicy zawodowej to jedynie wierzchołek góry lodowej, o wielu nie są informowani. Zwrócił uwagę, że jeśli radcowie prawni i adwokaci nie zgłaszają prób zwolnienia ich z tajemnicy, władze samorządowe nie mogą odpowiednio zareagować.
Sędzia dr Grzegorz Borkowski mówił o tym, że sędziowie są świadomi, jak ważna jest rola pełnomocnika procesowego. Wyraził żal nad rzeczywistością w polskim wymiarze sprawiedliwości, gdzie sędziowie i adwokaci żyją w izolacji – starają się nie rozmawiać poza salą rozpraw w celu uniknięcia podejrzeń o „dogadywanie się”. Jeszcze 20 lat temu nikt nie miał tych obaw. Podkreślił także, że adwokat jest rzecznikiem wolności i ograniczanie jego praw jest tak naprawdę ograniczaniem praw i wolności obywateli.
Adw. dr hab. prof. UJ Andrzej Kubas odniósł się do wypowiedzi wiceministra Warchoła. Stwierdził, że odnosi wrażenie, iż posługując się tymi samymi terminami, rząd i środowisko prawnicze inaczej je rozumieją. Podkreślił, że uzależnienie wyboru i awansu sędziów od polityków jest niedopuszczalne. Podniósł też, że problem usprawnienia pracy sądów nie wymaga zmiany procedur, a pożądany efekt może nastąpić poprzez umiejętne wykorzystanie uprawnień przez sądownictwo.
Adw. Andrzej Zwara powiedział, że w centrum troski państwa, ustawodawcy i adwokatów ma być zawsze obywatel. Przypomniał, że dziś w Polsce jest ok. 4 mln wykluczonych prawnie obywateli, czyli ludzi znajdujących się poza systemem prawnym. Zwrócił uwagę, że podstawowym instrumentem, który ma np. adwokatura, by zmienić ten stan rzeczy, jest edukacja prawna, nieodpłatna pomoc prawna, pomoc ofiarom przestępstw. Podkreślił też, że samorządy prawnicze powinny odgrywać ważniejszą rolę przy wskazywaniu i ocenianiu kandydatów na sędziów, ponieważ sędzia jest gwarantem praw jednostki.
Panel trzeci przebiegał pod hasłem: „Dostęp do wymiaru sprawiedliwości jako podstawowe prawo człowieka”. Panelistami byli: sędzia Olimpia Barańska-Małuszek, prezes gorzowskiego oddziału Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”, r.pr. Cezary Jezierski, dyrektor Centrum Mediacji Gospodarczej przy KIRP, adw. prof. Piotr Kardas, wiceprezes NRA, r.pr. Ryszard Ostrowski, dziekan Rady Okręgowej Izby Radców Prawnych w Katowicach oraz r.pr. Anna Zalesińska z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Adw. prof. dr hab. Piotr Kardas podkreślił konieczność obrony niezależności sądu, ponieważ sąd jest arbitrem w sporach między obywatelem a władzą publiczną. Zwrócił uwagę, że dostęp do sądu jest niezwykle ważny, wręcz kulturotwórczy, a likwidowanie oddziałów sądu utrudnia dostęp do wymiaru sprawiedliwości. Nie bez znaczenia jest bowiem odległość, którą obywatel musi pokonać do gmachu sądu. Poruszył też kwestie kognicji sądów oraz uproszczenia procedur procesowych w kontekście usprawniania pracy sądu, a także problem wysokich kosztów procesowych, które ponosi obywatel. Zaakcentował, że rząd ma obowiązek ułatwiać obywatelom dostęp do wymiaru sprawiedliwości, dlatego koszty te powinny być obniżane, na wzór Francji czy Hiszpanii.
Sędzia Olimpia Barańska-Małuszek mówiła o mediacji, której jest zwolenniczką. Od roku obserwuje pozytywne efekty upowszechniania ugód i mediacji. Według jej obserwacji Polacy jeszcze nie potrafią rozmawiać ze sobą, ale dzięki mediacji uświadamiają sobie, że do sądu można przyjść, by rozwiązać problem, konflikt, a nie po to, by wygrać lub przegrać.
R.pr. Cezary Jezierski także chwalił mediację, jako metodę odciążenia wymiaru sprawiedliwości, poszerzania dostępu do niego. Zdaniem prelegenta mediacje dają stronom poczucie sprawiedliwości, rozwiązania problemu. Zaznaczył też, że umiejętność komunikowania się powinna być elementem edukacji prawniczej.
R.pr. Anna Zielińska mówiła z kolei o potrzebie i niedostatkach działania elektronicznego biura podawczego w sądach. To narzędzie znacząco pomaga w komunikacji między obywatelem a sądem.
Po części panelowej nastąpiła dyskusja, w której głos zabrali m.in. adwokaci: Mikołaj Pietrzak, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie, Natalia Klima-Piotrowska, Ryszard Kalisz, Agata Rewerska, Emilia Barabasz.
Zwieńczeniem Kongresu było przyjęcie następującej uchwały:
Uchwała Kongresu Prawników Polskich
Priorytetem wymiaru sprawiedliwości XXI wieku powinna być pełna realizacja prawa do sądu w demokratycznym państwie prawa przy zapewnieniu efektywności i szybkości postępowania.
Sądownictwo XXI wieku powinno być przyjazne obywatelowi – proste i dostępne.
Misją niezawisłego sędziego XXI wieku powinno być wymierzanie sprawiedliwości poprzez rozstrzyganie i rozwiązywanie sporów, przy niezbędnej dbałości o zachowanie konstytucyjnych i wspólnotowych praw obywateli.
Postulat dobrej reformy wymiaru sprawiedliwości XXI wieku wymaga podjęcia szerokiej dyskusji w trzech podstawowych obszarach:
- po pierwsze, organizacji sądów w taki sposób, aby zapewnić w nich efektywność udzielanej ochrony prawnej,
- po drugie, uproszczenia procedur i wprowadzenia instytucji sprzyjających szybkiemu zakończeniu sporów,
- po trzecie, zagwarantowania niezależnego i transparentnego sądownictwa jako warunku koniecznego w niezawisłym orzekaniu przez konkretnego sędziego.
Konieczne jest zaangażowanie w proces legislacyjny kapitału społecznego, jakim jest potencjał intelektualny stutysięcznej rzeszy prawników polskich oraz skupiających ich samorządów zawodowych i stowarzyszeń.
Należy powołać Społeczną Komisję Kodyfikacyjną, reprezentującą różne zawody prawnicze. Pierwszym jej zadaniem powinno być opracowanie i przekazanie podmiotom posiadającym inicjatywę ustawodawczą konkretnych projektów ustaw lub nowelizacji w sprawach będących tematem Kongresu.
Apelujemy o zaprzestanie i w przyszłości unikanie antagonizujących postaw w relacjach prawa i polityki w prowadzonych debatach. Chcemy działać razem, a nie przeciw sobie, w imię nadrzędnego dobra, jakim jest stabilne demokratyczne państwo prawne służące ludziom.
W Kongresie uczestniczyło 454 sędziów, 435 adwokatów, 304 radców prawnych oraz 388 przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Wśród gości na Kongres przybyli m.in. (oprócz wymienionych wyżej): sędzia Dariusz Zawistowski, przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa wraz z członkami KRS-u, sędzia prof. Stanisław Biernat, wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego, sędzia Wojciech Hermeliński, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, Nuria Diaz Abad, prezes Europejskiej Sieci Rad Sądowniczych, prof. Martin Krygier z University of New South Wales (Sydney), a także przedstawiciele środowisk akademickich – krajowych i zagranicznych.
Więcej relacji z Kongresu Prawników Polskich znajduje się na stronie adwokatura.pl. Zapis wideo całego Kongresu znajduje się na stronie YouTube na kanale Adwokatury Polskiej.
Izabela Matjasik, Joanna Sędek, Biuro Prasowe NRA
Pełną treść wystąpień adwokatów biorących udział w panelach oraz adw. Mikołaja Pietrzaka publikujemy poniżej.