Zawód prawnika jako professio*
Prawnicy obrali sobie za patrona człowieka, który miał wprawdzie gruntowne wykształcenie prawnicze (i teologiczne), ale nie pozostawił po sobie żadnego tekstu (oprócz testamentu). W odróżnieniu od swego wielkiego, żyjącego dwa wieki wcześniej, imiennika, Iwona z Chartres, Iwo Helory nie zaznaczył się niczym w nauce prawa, nie uczestniczył też czynnie w wielkich sporach politycznych, działał wyłącznie na niewielkim obszarze między Rennes, Tréguier i Louannec, troszcząc się – jako prawnik i jako duszpasterz – o sprawy „małych ludzi”. Ale właśnie dlatego cieszył się już za życia sławą jako advocatus pauperum, a po śmierci darzono go czcią i uwielbieniem. Wytłumaczenie tego faktu znajdujemy w inskrypcji na jego grobie: