Zainstaluj aplikację Palestra na swoim urządzeniu

Palestra 3-4/2015

Niezłomni – Historie wyklęte Muzeum Armii Krajowej im. gen. Emila Fieldorfa „Nila” w Krakowie

Kategoria

Udostępnij

W dniu 24 lutego 2015 r. została otwarta wystawa poświęcona zrzeszeniu „Wolność i Niezawisłość” i Żołnierzom Wyklętym. Data i tematyka ekspozycji nie są przypadkowe, w 2015 r. przypada bowiem 70. rocznica utworzenia WiN. Była to organizacja cywilno-wojskowa o charakterze antykomunistycznym, która powstała 2 września 1945 r.

Dla wielu polskich patriotów wojna trwała nadal, zmienił się jedynie okupant. WiN miało początkowo działać „bez wojny i dywersji” – za pomocą walki politycznej i działalności propagandowej, nie dopuścić do zwycięstwa wyborczego komunistów w Polsce, a ponadto sprawić, aby sowiecka Armia Czerwona i oddziały NKWD opuściły terytorium Polski. Przez cały PRL nazywano ich „żołnierzami wyklętymi”, ponieważ pamięć o nich oraz ich nazwiska były potępiane – nazywano ich bandytami i uważano za zdrajców. Od kilkunastu lat pamięć o ich walce o niepodległą Polskę jest systematycznie przywracana. Od kilku lat używana jest też druga nazwa: „Żołnierze Niezłomni” – dla upamiętnienia ich heroicznej walki o wolność i suwerenność Polski. Wystawa w Muzeum Armii Krajowej traktuje właśnie o tych ludziach, ich bohaterskiej postawie zarówno cywilnej, jak i wojskowej. Dzień 1 marca ustanowiony został Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Tego bowiem dnia w 1951 r. w mokotowskim więzieniu w Warszawie wykonany został wyrok śmierci na siedmiu członkach IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”: Łukaszu Cieplińskim, Adamie Lazarowiczu, Józefie Batorym, Franciszku Błażeju, Mieczysławie Kawalcu, Karolu Chmielu i Józefie RzepceZe wstępu do Zaproszenia na otwarcie wystawy w Muzeum Armii Krajowej w Krakowie, ul. Wita Stwosza 12..

Na wystawie prezentowana jest między innymi jedna gablota poświęcona mojemu ojcu Miłosławowi Bojdeckiemu – adwokatowi z Łańcuta – szefowi Brygady Wywiadowczej WiN na powiat łańcucki.

Miłosław Bojdecki, urodzony 2 lutego 1908 r. w Łańcucie, zdał maturę w Łańcucie, a potem studiował prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim. Po ukończeniu studiów odbył roczną służbę wojskową w podchorążówce i po odbyciu dalszych szkoleń wojskowych dostał nominację na porucznika. Swoją karierę zawodową kontynuował poprzez odbycie aplikacji sądowej w Jaśle, a następnie pełnił funkcję sędziego w sądach w Lesku i we Lwowie. W sierpniu 1939 r. został powołany do wojska i został mianowany dowódcą kompanii w 52 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych z siedzibą w Złoczowie. Przeszedł z tym pułkiem całą kampanię wrześniową i po jego rozbiciu znalazł się we Lwowie, gdzie się ukrywał i w maju 1940 r. przedostał się do Łańcuta, gdzie czekała na niego żona i syn. Okupację niemiecką spędził w Łańcucie i wstąpił w szeregi Armii Krajowej, działał od 1943 r. pod pseudonimem „Sabała” i został kierownikiem Brygady Wywiadowczej AK w obwodzie Łańcut – kryptonim „Brama”.

Po zakończeniu okupacji niemieckiej Miłosław Bojdecki zorganizował Towarzystwo Przyjaciół Sceny „Lutnia” i zgromadził tam grono ludzi, którzy kochali teatr i chcieli występować w amatorskim teatrze i sprostać ogromnemu zapotrzebowaniu na kulturę polską. W 1945 r. Teatr Lutnia, w całości amatorski, dał 100 przedstawień, prezentując publiczności 22 pozycje repertuarowe. W tym czasie gościem zespołu teatralnego był wybitny aktor sceny polskiej Ludwik Solski, który wspólnie z amatorami wystąpił w Zemście Aleksandra Fredry. Miłosław Bojdecki, jako prezes teatru, witał Ludwika Solskiego w sieni pałacu Potockich w Łańcucie.

Niezależnie od działalności społecznej w teatrze Lutnia Miłosław Bojdecki podjął pracę zawodową jako adwokat oraz ponownie objął funkcję szefa Brygady Wywiadowczej, ale tym razem w ramach struktur Zrzeszenia „Wolność i Niepodległość”. W dniu 26 września 1946 r. na zapleczu teatru Miłosław Bojdecki został zatrzymany przez UB i aresztowany, a następnie skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Rzeszowie wyrokiem z 31 marca 1947 r. na karę 13 lat więzienia i utratę praw publicznych na 5 lat za jego działalność w Brygadzie Wywiadowczej WiN. Po tym wyroku został osadzony w więzieniu karnym we Wronkach, gdzie przebywał do 21 sierpnia 1951 r. Od tego czasu aż do zwolnienia odbywał karę w więzieniu „na zamku” Lubomirskich w Rzeszowie, skąd został zwolniony 8 marca 1955 r. po odbyciu 8 lat i 6 miesięcy kary pozbawienia wolności. W okresie pobytu w więzieniu Miłosław Bojdecki utrzymywał drogą listową kontakt z rodziną i zachowały się jego piękne listy, które coraz częściej zawierały ułożone przez niego wiersze. Miłosław Bojdecki pozostawił w swoim dorobku około 150 wierszy, których wydanie jest obecnie przygotowywane. Dwa z tych wierszy: Bo tam nadziei mojej racja… i W samotni zostały opublikowane w „Palestrze LiterackiejPor. W samotni, „Palestra Literacka” 1982, oraz Bo tam nadziei mojej racja…, „Palestra Literacka” 1984.. Wspomnienie o adwokacie Miłosławie Bojdeckim pióra adwokata Mieczysława Cincio zostało zamieszczone w „PalestrzePor. „Palestra” 1977, nr 8–9.. Pozwalam sobie w niniejszej publikacji zamieścić jeden wiersz Miłosława Bojdeckiego, napisany w listopadzie 1952 r.

O NIESZCZĘŚCIU

Nieszczęście – jak głaz niemy, jak posąg z kamienia

stoi, zawsze w bezruchu, czas go nie odmienia.

I w bezwzględnym swym trwaniu chce przygnieść

człowieka

Złamać i zniweczyć. Na swój triumf czeka.

 

A człowiek musi, czy chce, czy wręcz nie chce tego –

iść w przyszłość, ku nieznanym swego bytu brzegom.

Więc odchodzi – choć nieraz z niepojętym żalem –

od nieszczęścia. I idzie dalej, coraz dalej...

 

Czyż jednak, choćby pragnął, od niego uciecze?

W tej drodze za człowiekiem, jak fatum się wlecze

nić bólu i pamięci, ale – coraz cieńsza...

Ból tępieje, a pamięć upływ czasu umniejsza...

 

Bowiem siła rzeczy jest taka w całym świecie

że Dziś każe żyć Jutrem, wierzyć w Jutro święcie.

Po opuszczeniu więzienia i ogromnej radości po spotkaniu z rodziną Miłosław Bojdecki usiłował sprostać nowej rzeczywistości, która nie była mu znana. Zamierzał wrócić do zawodu adwokata, który wykonywał przed aresztowaniem, ale Okręgowa Rada Adwokacka w Rzeszowie odmówiła mu wpisu na listę adwokatów z powodu braku należytej rękojmi do wykonywania zawodu. Dopiero w dniu 9 listopada 1956 r., a więc prawie dwa lata po opuszczeniu więzienia, Miłosław Bojdecki został wpisany na listę adwokatów i od maja 1957 r. podjął czynności adwokackie i wykonywał je w Łańcucie przez okres 20 lat, do swej śmierci w dniu 18 czerwca 1977 r. W tym okresie Miłosław Bojdecki nie mógł już wrócić do działalności teatralnej i poświęcił się działalności społecznej w Polskim Towarzystwie Turystyczno‑Krajoznawczym w Łańcucie, gdzie pełnił funkcję prezesa zarządu. W tym czasie odział PTTK w Łańcucie należał do jednych z najlepszych w Polsce, a Miłosław Bojdecki otrzymał złotą odznakę PTTK za wybitną działalność w tej organizacji. Po zmianie ustroju Sąd Wojewódzki w Rzeszowie postanowieniem z dnia 29 maja 1992 r. stwierdził nieważność wyroku Wojskowego Sądu Rejonowego w Rzeszowie z 1947 r., a Minister Obrony Narodowej pismem z dnia 23 marca 1993 r. przywrócił pośmiertnie Miłosławowi Bojdeckiemu stopień wojskowy porucznika.

Na wystawie opisanej na wstępie w osobnej gablocie prezentowane są pamiątki po Miłosławie Bojdeckim mające związek z jego działalnością w Zrzeszeniu WiN.

Zachęcam do obejrzenia tej wystawy, gdyż jest to wystawa czasowa, a pamiątki tam zgromadzone po żołnierzach wyklętych eksponowane są w Polsce w takim zakresie po raz pierwszy.

0%

Informacja o plikach cookies

W ramach Strony stosujemy pliki cookies. Korzystanie ze Strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Możecie Państwo dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce internetowej w każdym czasie. Więcej szczegółów w "Polityce Prywatności".